Wysłany: 2006-01-25, 13:46 Filtr kabinowy w ogrzewaniu...
Witam i pytam czy cos takiego istnieje???? Ostatnio kupe naczytałme sie o tym jakie cuda powoduje wymiana tego filtra, u mnie ogrzewanie działa dobrze ale mogłoby lecieć troche wiecej powietrza. Na 2 czy 3 jest to słabo odczuwalen dopiero na 4 zasuwa jak trzeba. Pomyślałem, ze ten zasyfiony filtr moze być przyczyną, tylko czy on jest????? Pozdrawiam
R25: MB S124 200TE 1991r.
Imię: messi Pomógł: 3 razy Wiek: 39 Dołączył: 08 Sie 2005 Posty: 2031 Skąd: LSW
Wysłany: 2006-01-25, 14:13
Może musisz przeczyscic te przewody od nawiewów, znajac życie to pewnie masz maxse brudu w tych przewodach liście itd... fauna i flora
a moze masz cale podszybie zatkane:>
_________________ "...a kto umarł ten nie żyje... "
Hehe ja też nie mam klimy i tak myślałem ze nie ma takiego ustrojstawa...w klimie musi byc. Zawalone podszybie (zewnetrzne) - mozliwe; nie odsniezałem go bo to strata czasu,a le chyba musze coś z tym zrobić, jest coraz cieplej na a czyszcznie kanałów to niby jak????????? do wlotu od wentylatora wąz ciśnieniowy z wodą, a w środku miski????? czy kompresor wystarczy???
R25: 2165 TX, B29E 1990r Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 01 Sie 2005 Posty: 448 Skąd: Lublin/Warszawa
Wysłany: 2006-01-25, 16:58
U mnie filtra przeciwpyłkowego nie ma, aby wyczyścić układ wentylacji ze śmieci, liści itp. polecam najpierw dobrac się do niego od strony podszybia tzn.
1. zdjąć wycieraczki z ramionami całe
2. odkręcić te plastiki z podszybia - kluczyk torx
3. zdjąć osłonę silnika nawiewu
4. wyjąć silnik wentylatora
5. wyjąć ręką śmiecie z otworu w który wentylator tłoczy powietrze, ew. użyć odkurzacza
u mnie trochę tego było, zwłaszcza liście, przy wyjmowaniu wentylatora polecam nasmarować jego łożyska, nie będą piszczały i dłużej pochodzi, można sprawdzić szczotki silnika i ew. wymienić ale to już kombinacje
drugie miejsce w którym gromadzą się liście to niestety sama nagrzewnica i jej bliskie okolice, gdzieś było na forum w jaki sposób ją wymontować,
po tych zabiegach będzie na pewno lepiej
u siebie mimo iż wszystkie kanały mam wyczyszczone po przełączeniu na ciepłe powietrze siła nawiewu znacznie słabnie, niestety ale chyba tak już musi być bo powietrze jest wówczas tłoczone przez bardzo gęsto użebrowaną nagrzewnicę, gdyby silnik nawiewu miał większą moc może wersje z klimą mają mocniejszy wentylator
to tyle
R25: MB S124 200TE 1991r.
Imię: messi Pomógł: 3 razy Wiek: 39 Dołączył: 08 Sie 2005 Posty: 2031 Skąd: LSW
Wysłany: 2006-01-25, 18:23
Cytat:
czyszcznie kanałów to niby jak?????????
z tego co pamietam to chyba blondas coś wspominał(w warszawie na spocie) o jakimś srodku ktory sie wstrzykuje wlasnie w te kanały i on czysci czy jakos tak.... Zulus może Ty pamietasz?
_________________ "...a kto umarł ten nie żyje... "
R25: 2165 TX, B29E 1990r Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 01 Sie 2005 Posty: 448 Skąd: Lublin/Warszawa
Wysłany: 2006-01-25, 18:36
chodzi ci pewnie o środki, które dezynfekują przewody wentylacyjne (dotyczy użytkowników aut z klimą), specyfiki te mają za zadanie głównie likwidować przykry zapach dobiegający z układu klimatyzacji (rozwijające się bakterie i inne drobnoustroje), użytkowników reni bez klimy się to nie tyczy
R25: Turbo-DX B290 '91
Imię: Renia Pomógł: 14 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Maj 2005 Posty: 1076 Skąd: Siedlce
Wysłany: 2006-01-25, 20:17
Cos wspominal ale pamietam tylko ze to cos ma postac pianki w spraju ale co do nazwy itp to nie wiem. Mysle ze w tym wypadku to cos tez by sie przydalo bo nawet jak nie bedzie niezydentyfikowanych form zycia to przynajmniej z kurzu wyczysci.
_________________ Jesli cos nie dziala to popraw styki
dzuieki wielkie jak tylko zrobi sie ciepło to bede działał, a na wstepie to może wyczyszcze podszybie ze śniegu i lodu jest całe zatkane popatrze na efekty, a czyszczenie i tak sie przyda....Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum