R25: 2,2/2,5 TX/V6Turbo J7T/Z7U B29E/B29G 86?/90
Wiek: 40 Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 497 Skąd: Radom
Wysłany: 2006-02-18, 18:13
Ja osobiscie gdybym mial do wyboru nowoczesnego mocnego ropniaka i mocna benzyne...hm zastanowmy sie... te nowoczesne diesle potrafia byc, mocne, niepaliwozerne, ciche, i ten moment obrotowy:) Mysle, ze gdybym kupowal samochod w ktorym mialbym do wyboru mocnego diesla i mocna benzyne to wygralaby jednak ropa.
Kiedys widzialem porownanie dwoch smochodow, jeden benzyna z przyspiedzeniem do setki 10 sekund i ropniak z takim samym przyspieszeniem.... roznica w elastycznosci (od 80 do 120 na piatemy biegu) byla ogromna... benzyniak mial chyba 17s, a ropniak 7s:))
Mysle, ze diesle teraz montowane zawieraja w sobie to czego benzyna nigdy nie mogla osiagnac...na trasie smigasz i wyprzedasz jak rakieta, a na staji benzynowej placisz duzo duzo mniej:)
_________________ The two most common elements in the universe are Hydrogen and stupidity.
Harlan Ellison
W dzisiajszych juz czasach... odrazu mówie diesel bez zadnych oporow... ponieważ...
szopen napisał/a:
te nowoczesne diesle potrafia byc, mocne, niepaliwozerne, ciche, i ten moment obrotowy:)
i jeszcze to:
szopen napisał/a:
benzyna z przyspiedzeniem do setki 10 sekund i ropniak z takim samym przyspieszeniem.... roznica w elastycznosci (od 80 do 120 na piatemy biegu) byla ogromna... benzyniak mial chyba 17s, a ropniak 7s
mysle ze wystarczy.
_________________ "...a kto umarł ten nie żyje... "
Oczywiście, że dieselek .
Silniki z zapłonem samoczynnym (kurka jak to mondrze grzmi ) są o wiele sprawniejsze od silników z zapł. iskrowym.
Nowoczesne diesle z układami wtryskowymi Common rail zawsze będą ekonomiczniejsze od benzynki i czystsze. Jeśli chodzi o kulturę pracy to już w tej chwili jest trudno rozpoznać nowego diesla.
Poza tym to co pisze poprzednik. Elastyczność tych silników... Max. moment od ok. 1700 obr w górę mówi sam za siebię .
Pozdrawiam.
Pomimo ze moj dieselek ma juz swoje lata i jest bez turbinki to niechcialbym sie zamienic na benzynke. Niby nie jest ani szybki ani zwinny ale za to bardzo oszczedny i jezdzi na wszystkim co sie mu wleje (jednak nie eksperymentuje z OO itp). Spalanie rzedu max 6,5l/100 przy zimowej pogodzie i jezdzie po zaspach na drugim biegu non stop a w lecie przy normalnej jezdzie spada nawet do 5l/100! Jesli bede zmienial moja renie na jakas inna to tylko na R25 dieselka z turbinka
_________________ Jesli cos nie dziala to popraw styki
R25: 2,2/2,5 TX/V6Turbo J7T/Z7U B29E/B29G 86?/90
Wiek: 40 Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 497 Skąd: Radom
Wysłany: 2006-02-19, 01:44
Ja pamietam jak w Niemczech skoczyla cena ropy to ludzie masowo kupowali najtanszy olej spozywczy i na nim jezdzili (ogladalem w wiadomosciach kiedys), a gdzies mialem instrukcje jak przerobic starego diesla (takiego bez pompowtryskiwaczy itd) zeby jezdzil za zuzytym oleju spozywczym - wystarczylo dac wieksze filtry i dla lepszych osiagow podgrzewanie oleju przed podaniem do ukladu wtryskowego:)
_________________ The two most common elements in the universe are Hydrogen and stupidity.
Harlan Ellison
Ja też wybrałbym diesla, argumenty to: ekonomika, moment obrotowy, trwałość
jednak potężne jednostki benzynowe są również mile widziane ech żeby to paliwo było tańsze
Na chwilę obecną wybrałbym.... no nie wiem ale chyba jednak diesla ale w automacie. A co do reni to jednak benzyna 2.0 trzeba być realistą, najlepszy silnik w reni razem z 2.2.
mimo że diselki w naszych reniach nie są najnowszymi konstrukcjami i trochę je słychać
to jednak elastycznośc, ekonomika i praktycznie bezobsługowość robią swoje.
Jestem za dislem.
_________________ Moja jest tylko racja,bo to Święta Racja.
A nawet jak jest twoja,to moja jest mojsza niż twojsza,bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam.
( Dzień Świra )
-ponoć życie zaczyna się po 50-tce,..no może
po dwóch..
ktos tutaqj wspomnial ze jajleprzymi w reni są jednostki 2.0 i 2,2. ja mam 2.8 i naprawde jestem CHOLERNIE z niej zadowolony dzwięk moic kuilitura i elastycfznosć
co do wyboru typu silnika to hmm.
jakiś bardzo sprawny diselek ale nie mniej niż 3.0
ewentualnie jakas benzynka wolno obrotowa też nie mniej niż 3.0
tak naprawde gdyby nie cena paliwa to wziołbym bezapelacyjnie benzynówke.
pozdrawiam:)
musze przyznac iz jezdzenie dieslem szczegolnie takim 120 konnym daje przyjemnosc ale jak dla mnie tylko w trasie...
sceniciem dci zrobilem w 2 miesiace 16 000 glownie w trasach ale jakos ciezko mi sie przestawic na silnik ktory swoj szczyt osiga przy 4000 obrotow...
reasumujac: jesli auto w trasy to tylko diesel ale do zabawy i cala reszte tylko benzynka! najlepiej taka ktora sie kreci do 8000 obrotow ma pojemnosc 1200cm i wazy 800kg
R25: 2,2/2,5 TX/V6Turbo J7T/Z7U B29E/B29G 86?/90
Wiek: 40 Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 497 Skąd: Radom
Wysłany: 2006-02-20, 11:38
No Bondas tu masz racje, ze moze irytowac ten dosc marny zakres obrotow... ale mialem okazje pojezdzic swojego czasu fabia 1,9 - jak czlowiek sie przyzwyczaji do tego silnika w warunkach takich zabawowych to nie jest zle.
Dieslem mozesz smiagac ostro juz od np 1800 obrotow do 4000... benzyne musisz krecic do 3500 i masz zabawe np do 6000 - oczywiscie tak naprawe wszystko zalezy od silnika, ale dieslem tez mozna sie pobawic:)
_________________ The two most common elements in the universe are Hydrogen and stupidity.
Harlan Ellison
R25: 2,2/2,5 TX/V6Turbo J7T/Z7U B29E/B29G 86?/90
Wiek: 40 Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 497 Skąd: Radom
Wysłany: 2006-02-20, 13:22
Ja mowie o bokach, o dynamicznej jezdzie... Nie mowie juz o zabawie rozumianej jako przyjemnosci wyprzedzania na trasie, bo to wiadomo, ze diesel do tego jest lepszy:)
_________________ The two most common elements in the universe are Hydrogen and stupidity.
Harlan Ellison
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum