Wysłany: 2006-07-18, 11:24 Czy da się naprawić chłodnicę
Jak już wiecie zakładam klimę w autku i mam problem pewien, bo "fachowcy" prawdopodobnie demontując chłodnicę, nie mogli odkręcić wężyka (rurki) i po chamsku ukręcili aluminiowy kawałek chłodnicy, tuż przy mocowaniu z rurką ową. Efekt jest taki, że kawałek rurki został z chłodnicą , a kawałek ze śrubunkiem ostał się przy rurce. Jest to aluminiowy fragment i nie wiem czy to się da naprawić czy trzeba jednak udać się po nową chłodnicę. Obawiam się, że może to trochę zaboleć mój projekt finansowo
Jakieś ewentualne adresy warszawskie, lub lubelskie zakładów, które mogły by to naprawić ? No i przede wszystkim, czy jest sens naprawy, czy lepiej kupić nową ?
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
R25: 2,0 txe 1991 Pomógł: 11 razy Wiek: 41 Dołączył: 08 Sie 2005 Posty: 1354 Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2006-07-18, 11:59
Ja ostatnio bawię się żywicą i włóknem szklanym ijestem zachwycony, może spróbuj to tym połączyć. Ma się ponoć trzymać pięknie jest leciutko elastyczne itd. a tu przecież przeciążeń nie ma. Nie wiem jak z temperaturą bo żywica niby tylko do 80 stopni
R25: brak Pomógł: 4 razy Wiek: 49 Dołączył: 19 Cze 2005 Posty: 290 Skąd: ŁÓDŹ
Wysłany: 2006-07-18, 17:35
Tombog samemu nie kombinuj,lepiej znajdz zakład który to zrobi. Co do kosztów to cóż lepiej spytaj bo to różnie bywa. Ja jak swoją naprawiałem to słyszałem ceny od 65 do 150zł
_________________ Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło...
Małe sprostowanie ale myślę, że wszyscy załapali o co biega. Chodzi oczywiście o skraplacz klimy, czyli pospolicie mówiąc chłodnicę
OK, już wiem, że nowego nie kupię, bo to abstrakcyjnie kosmiczne koszta.
Czy takie zespawanie rurki ma sens ? ktoś robił już coś podobnego ?
Niby jeździłem parę lat na spawanej z trzech kawałków, alumininowej łapie silnika, ale rurka jest jednak dość delikatna. Trochę się boję wywalić kasę na coś co za 1/2 roku trafi szlag.
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
jesli moge cos wtracic pospawanie tak delikatnej rurki z alu. wymaga niesamowitej wprawy i doswiadczenia w spawaniu w ogole a zwlaszcza w alu. kiedys pracowalem przez kilka lat jako spawacz przy wagonach i troche tez spawalem w alu. jest baaardzo topliwe przy spawaniu grubych elemetow a co dopiero cieniutkiej rurki.w castoramie widzielem takie cuda do sklejania rurek wszelakich jest to cos w rodzaju takiej masy,plasteliny i po zastygnieciu robi sie jak stal-moze cos takiego sprobuj ?
nie ma mowy o klejeniu bo cisnienie w klimie dochodzi do 20 atmosfer.do citroena kupiłem uzywaną chłodnice i sie okazało ze jest dziura własnie w takiej rurce zawiozłem do fachowca od spawania chłodnic zaspawał zapłaciłen 20 zł, sprawdził szczelnosc.powiedział ze jesli chłodnica od klimy ma wiecej niz 5 lat to niema sensu jej naprawiac, chodzi o uszkodzenia w żeberkach ale zaspawania tej rurki sie podjoł i mysle ze da sie zespawac te dwie koncówki.ale musisz dac to komus kto sie na tym zna, a o innych sposobach mozna zapomniec.
Tak też myślę, że koszt naprawy nie powinien być wielki, a jednak to delikatna sprawa i trzeba mieć wprawę. Jutro zawiozę skraplacz pod adres wskazany perzez blondasa i zobaczymy co powiedzą. Dzięki za rady.
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
R25: Turbo-DX B290 '91
Imię: Renia Pomógł: 14 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Maj 2005 Posty: 1076 Skąd: Siedlce
Wysłany: 2006-07-19, 23:44
Patryk napisał/a:
wydaje mi sie że jak dobrzez zlutujesz to powinno trzymac...
oj ciezko bedzie bez odpowiedniego palnika... ja probowalem sie bawic takimi topnikami do aluminium i niestety bez efektu... (jakby ktos chcial to odstapie bo mi sie raczej nie przyda )
popytaj w serwisach AGD, oni powinni miec sprzet do takich napraw.
_________________ Jesli cos nie dziala to popraw styki
Tombog,
Jeżeli masz pewność że to byłaby jedyna usterka tego skraplacza to nie ma problemu.
Njprościej pospawać to TIGiem.
Znajdź jakiś zakład naprawiający chłodnice i do przodu.
Co do ceny to ludziom się wydaje że godzina pracy spawacza TIG powinna chyba kosztować z 200 zł. Ostatnio faceta o mało nie oplułem jak za zaspawanie przetarcia na wężyku zaśpiewał 50 zeta ( 15 min roboty z myciem i kontrolą szczelności na azocie).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum