Wysłany: 2006-04-27, 18:34 Nie odpala jak sie nagrzeje.
Witam mam dośc poważny problem szczególnie jak nie mam zbyt wiele czasu.
Silnik spokojnie odpalam jak jest zimny. ale gdy nawet chilke pojezdze i silnik sie nagzreje i osprzet mam problem z odpalaniem! Akumulator jest na pewno dobry iskry idą az miło! rozrusznik kreci ale z maks jeden obrót i przygasają kontrolki. Wcześniej czkałem tylko chwilke i mógł jechac dalej ale to co dzieje sie teraz mianowicie musze czekac z 30 minut!! az zupełnie ostygnie! i co to moze byc?
R25: Turbo-DX B290 '91
Imię: Renia Pomógł: 14 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Maj 2005 Posty: 1076 Skąd: Siedlce
Wysłany: 2006-04-27, 23:30
gzara napisał/a:
źle wyregulowane zawory
ale czemu by wtedy kontrolki przygasaly?
Mialem to samo z ta roznica ze u mnie rozrusznik wogole nie krecil po porzadnym nagrzaniu silnika. Jak byl zimny wszystko bylo ok ale wystarczyl powrot z trasy, postawienie samochodu na parkingu na kilkanascie minut i juz byl problem. Okazalo sie ze elektromagnes ma juz dosc i trzeba go wyniesc na smietnik Koszt nowego to ~60zl. Od tamtej pory awaria sie nie powtorzyla ani razu.
dominikR25 napisał/a:
rozrusznik kreci ale z maks jeden obrót i przygasają kontrolki
tak wogole to troche niejasno to napisales i ciezko sie polapac
_________________ Jesli cos nie dziala to popraw styki
dominikR25 [Usunięty]
Wysłany: 2006-04-27, 23:59
elektromagnes nowy mam od jakis 4 miesiecy takze nie powinien.
jesli nie jasno to postaram sie najjasniej jak moge. Jak silnik sie nagzreje nie moge odpalic musze czejkaz z 30 minut az ostygnie, wczesniej czekałem tylko chwilke. Gdy prubuje odpalic rozrusznik ledwo kręci, kontrolki przygasają choć akumulator jest mocny. a pozatym działo się to już przed wymianą elektromagnesu ale teraz musze czekac naprawde długo a nie 2 minutki.
R25: 2165 TX, B29E 1990r Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 01 Sie 2005 Posty: 448 Skąd: Lublin/Warszawa
Wysłany: 2006-04-28, 07:34
Proponuję koledze oddać rozrusznik do sprawdzenia fachowcom,
miałem kiedyś podobną sytuację, do wymiany były szczotki,
poza tym okazało się że na uzwojeniu wirnika było przebicie.
Najlepiej jakbyś miał drugi rozrusznik na podmiankę, można by było wykluczyć usterki instalacji elektrycznej w reni.
R25: 2,2i, GTX, J7T, B29E, składak 94
Wiek: 48 Dołączył: 10 Maj 2005 Posty: 298 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-04-29, 05:43
Napewno rozrusznik jest do sprawdzenia.
Może być że jest wyrobiona któraś tuleja na której opiera się wirnik. Jak się nagrzeje to materiał się wtedy rozszerza i może wtedy wirnik dotykać do stojana. Jak kontrolki przygasają to albo jest gdzieś zwarcie albo bardzo duże obciążenie. Proponuje zdjąć rozrusznik, rozebrać go i dokładnie obejrzeć. Zwróć uwagę na wirnik i stojan czy niesą gdzieś obtarte.
Poprzedni właściciel mojej renatki miał podobny problem po sprowadzeniu do Polski, tyle, że u niego występowało to po poważnym nagrzaniu ( 50 - 60 km ). Walczył z tym dość długo ( jak go zawieźli do serwisu było już OK ) Wymienili mu wiele rzeczy, nawet katalizator w ASO za 4500zł !!!!! aż jakiś starszy mechanik w warsztacie Auto France powiedział mu, zeby sobie wymienił moduł zapłonowy - wreszcie pomogło.
zrób inny eksperyment.
Jeśli nie będzie mógł odpalić kiedy będzie gorący to nie odpalaj go z rozrusznika.
spróbuj na popych . Jeśli samochód odpali momentalnie przy lekkim popchnięciu to silnik jest ok ( zawory) jeśli będziesz go pchał przez pół dzielnicy a on dalej nie odpali to coś z silnikiem. Kiedyś jeździłem miesiąc bez rozrusznika.
_________________ Swoimi wypowiedziami nie zamierzam nikogo obrazic. Pamiętaj jednak, że mam prawo do własnego zdania i zamierzam je wyrażac publicznie. Jeśli Ci się nie podoba nie musisz wcale go czytac.
R25: Turbo-DX B290 '91
Imię: Renia Pomógł: 14 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Maj 2005 Posty: 1076 Skąd: Siedlce
Wysłany: 2006-05-01, 00:11
tylko uwazaj na poduszki pod silnikiem... ja kiedys w ten sposob urwalem......lape poduszka niby wytrzymala ale duraluminiowa lapa nie (jak sie okazalo byla nadpeknieta juz wczesniej)
_________________ Jesli cos nie dziala to popraw styki
dominikR25 [Usunięty]
Wysłany: 2006-06-09, 13:24
hmm...na popych odpala bo tak robiłem jak nie chciał odpalić stała z miesiac bo brat na szkolenie wyjechał i miałem jego wkoncu dwa dni temu wzieliśmy sie z tatuskiem grzebalismy grzebalismy na drugi dzien pjechalismy do starch dziadków co rozruszniki robia juz wiele lat i powiedzieli ze rozrusznik jest perfekt, powiedzieli ze na pewno nie ma masy na silniku ;] i tak było ;] zerwała sie nie wie czemu ;] dziury mam na ulicy duzze ;] jest lepiej ;] ale duzo nie jeździłęm i nie wiem czy dalej jest tak jak wczesniej teraz przynajmniej rozrusznik kreci i kontrolki nie rpzygasaja ;] jak nie miał masy to klemy jeszcze sie gzrały ;]
u mnie tak jest !!tylko że nic nie przygasa, rozrusznik kreci a samochod nie odpala!!tylko jak jest cieply na analizatorze spalin wychodzi super!!bo myslalem ze sonda siedzi i podaje mu za bogata mieszanke!ale wszystko jest ok!wiec moze jednak zawory??jaki jest luz na zaworach w 2.0 i
jak silnik osiagnie temperature pracy to czesem mam problem z odpaleniem
po przejechaniu okolo 20 km podjezdzam pod dom gasze i odrazu chce odpalic to czasem choc nie zawsze moge odpalic, wtedy na pych bez najmiejszego problemu odpala
i jeszcze jedna podobna sytuacja nagrzany silnik, ale tym razem odpala ( nie utrzymuje obrotow musze trzmac lekko na gazie), ale jak nie przytrzymam na gazie i nie przejade kilkudziesieci metrow i mi zgasnie to tez nie zawsze ale czasem nie moge go odpalic kreci jak oszalaly ale nie zaskakuje a na pych bezproblemowo odpala
jezdze na gazie tzn LPG jak mam benzynke w zbiorniku przelaczam na benzynke i tez odpalam bez pchania, ale niestety ostatnio nie mam benzynki bo mi z pompy leci ta ciecz droga
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czniki na tym forum