Witam,
mam problem z rozrusznikiem tzn. nie kręci czasami i trzeba go stuknąć młotkiem żeby odpalił pewnie szczotki się już wieszają.. rzecz w tym jak duży jest problem żeby go wymontować z Vki. Ma ktoś z tym doświadczenia?
R25: Turbo-DX B290 '91
Imię: Renia Pomógł: 14 razy Wiek: 43 Dołączył: 24 Maj 2005 Posty: 1076 Skąd: Siedlce
Wysłany: 2006-08-21, 12:04
hehe skad ja to znam? twoja renia to widocznie tez pieszczoch Ja jeszcze nie rozpracowalem tej usterki ale podejzane sa szczotki i klema (klema dlatego ze gdy rozrusznik nie chce krecic to wyraznie czuc cieplo na klemie minusowej tak jakby byl slaby kontakt i przez to rozrusznik ma za malo pradu do zakrecenia). Czyszczenie papierkiem sciernym klemy i bieguna akumulatora nie daje rezultatow.
_________________ Jesli cos nie dziala to popraw styki
R25: Safrane 2.0 16V Pomógł: 1 raz Wiek: 40 Dołączył: 13 Maj 2005 Posty: 196 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-08-21, 12:04
No ja juz wyciagalem i zakładałem (skrzynia automatyczna) i raczej drugi raz bym sie tego nie podjał ,nei wiem czy w manualu jest podobnie z miejscem ale u mnie go nie bylo .
Wiec musialem wyciagnac ten teleskopik i odkrecic lape z poduszka od silnika , a i tak milemtroche gimnastyki z tym
R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka Pomógł: 19 razy Wiek: 58 Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3687 Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-08-21, 12:19
ja wyciągałem z silnika 2.2. Brak miejsca i dojścia i straszna gimnastyka. Ale dałem radę nawet bez kanału - leżałem pod autem. Jesli chodzi o pukanie młotkiem to to pomaga w przypadku szczotek. Po prostu sa wytarte i się podwieszają po "młotkowaniu" sie układają i dolegają do konektora. Pukanie młotkiem nie ma raczej wpływu na przewodność klem. Wjedź na kanał i zobacz jaki jest dostęp. Jak inni (Bartek) potrafią to ty też.
A ja mam taki problem, że jak się nagrzeje to słabo kręci, a nawet jest tak, że nagle wszystkie kontrolki przygasają, w czy jest problem w akumulatorze czy w rozruszniku, bo jak jest zimny to kręci prawie jak szalony.
_________________ Zawsze twierdziłem, że francuski dobry jest tylko sex, dopóki nie wsiadłem do Renault 25
R25: 2165 TX, B29E 1990r Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 01 Sie 2005 Posty: 448 Skąd: Lublin/Warszawa
Wysłany: 2006-08-21, 16:45
mr_simon rozrusznik wymaga u ciebie remontu (szczotki itd.), ja też tak miałem aż w końcu pewnego razu biedaczysko już nie chciał zakręcić, dobrze że miał mnie kto pchnąć
R25: 2849,25KAT,V6,B29F,1990
Dołączył: 10 Mar 2006 Posty: 5 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-08-21, 22:47
Zdecydowanie łatwiejszy dostęp do rozrusznika jest wtedy gdy wykręcisz filtr oleju oraz zdejmiesz koło. Dwie śruby mocujące rozrusznik łatwiej jest odkręcić od dołu natomiast trzecią od góry, z komory silnika. Klucze to grzechotka z przedłużeniem średnim i długim. Gimnastyka niezła bez kanału. Powodzenia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum