R25: 2165 TX, B29E 1990r Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 01 Sie 2005 Posty: 448 Skąd: Lublin/Warszawa
Wysłany: 2006-09-14, 16:30
Tak mówi Konrad sprawdź napięcie na akumulatorze, odpal auto włącz wszystkie możliwe odbiorniki prądu i mierz,
jak trzyma powyżej 14V to jest ok.
Żeby sprawdzić alta na 100% poza autem, musisz zapewnić mu warunki pracy jak w aucie, czyli podać 12 V i kręcić w miarę równomiernie. Rzecz trudna w garażu, ale da się wykonać. Sprubój, np. przkręcić go do powiedzmy roweru i zapewnić mu napęd choćby z łańcucha (kwestia fantazji i możliwości) i napięcie startowe 12V choćby z baterii R20 (Kwestia finansowa) Następnie podłącz oscyloskop do wyprowadzeń i zobaczysz wtedy, czy przebieg prądu jest stabilny i czy nie ma żadnych pików czy drabinek.
A tak bardziej przyziemnie, to w Lublilnie jest gość, który robi alty w kilka godzin i Oluś zawsze u niego robi. Zapytaj go na PW o namiary.
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmowÄ… ze mnÄ… skontaktuj siÄ™ z lekarzÄ… lub farmaceutem
Ale Tombog dałeś czadu. Co do zasady oczywiście racja, ale metoda badawcza... hmmm. Układ jeszcze moim zdaniem należałoby wzbogacić o obrotomierz. No i wątpię czy za pomocą roweru udałoby się uzyskać obroty potrzebne choćby do uzyskania prądu wzbudzenia. Może...?
Tour de Pologne. hihihihi
eee... na niskim biegu to może koleś by dał radę... ale to jak podjazd pod Giewont... Mój elektryk ma właśnie takie stanowisko pomiarowe (co prawda bez oscyloskopu... ), ale przykłada obciążenie na altka i wtedy pomiaruje go Dam namiary jak będzie potrzeba
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czniki na tym forum