Dobra to teraz troche infarmacji z 1 ręki...
Gościo nie uciekł motocyklem bo:
po 1: miał problem z wysokimi obrotami zeby sie wkręcić
po 2: jak już wjechał na te boczne drogi to na dołkach gdy przyspieszał koła mu podskakiwały i nie mogł złapać przyczepności
po 3: ten gościop jest z grupy kamikadze skład... i wierzcie mi że oni potrafią śmigać i mają te motocykle opanowane bardzo dobrze.
Tak więc wina sprzetu:) co za pech.
_________________ "...a kto umarł ten nie żyje... "
noz zaraz focha strzele !!! kurde WSK to najlepsze motocykle jakie znam ... nasikasz do baku i pojedzie:P a w górach to myslisz czym smigają? właśnie włeskami !!! aż sie zbulwersowałem
_________________ "...a kto umarł ten nie żyje... "
No WSK-i piękne maszyny, oj najeździłem się nimi trochę, sama przyjemność,
obecnie posiadam jedną tylko jest rozgrzebana i nie mam czasu się za nią zabrać, jest to wersja z silnikiem 175cm i wydechem prowadzonym zaraz pod siedzeniem, nie pamiętam jak to się fabrycznie nazywało,
miałem jeszcze kobuza ale stał u babci na wsi i jak nam garaż "zrobili" to kobuza zabrali
Nie denerwuj sie, zlosc pieknosci szkodzi Wcale nie mam nic do WSK, przeciwnie - sam jak bylem malym szczylem troche ja ujezdzalem po podworku u babci (tzn 90% pchania, 10% jazdy bo scinalo klinek na wale ). Co do tego skrotu to tak to w moich okolicach sie kiedys nazywalo Zreszta nikt nie uciekal po oranym od goniacej policji innym motorem jak wlasnie WSK'a
_________________ Jesli cos nie dziala to popraw styki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czniki na tym forum