Witam
Panowie dziś jadąc rano na uczelnie zaobserwowałem dziwne zjawisko w mojej renatce,
mianowicie- jadąc na biegu ( także na luzie) nie dodając gazu coś mi jakby wyje..puka.. nie
wiem jak to nazwać... natomiast jesli zaczynam hamować lub dodawać gazu to przestaje się
tak dziać... dodam, że nasila się to razem z prędkością...
Teraz pytanie co to może być ? Pomocy!
_________________ "...a kto umarł ten nie żyje... "
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Opis objęty jest prawami autorskimi, pobranie go, zmiana i wykorzystywanie możliwe jest tylko po mianowaniu autora na Administrtora lub Moderatora forum R25
_________________ Moja jest tylko racja,bo to Święta Racja.
A nawet jak jest twoja,to moja jest mojsza niż twojsza,bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam.
( Dzień Świra )
-ponoć życie zaczyna się po 50-tce,..no może
po dwóch..
Oluś, Kondzio pewnie sobie myśli " a nie jade do Olusia bo jak mnie skasuje to nawet na lizaka mi nie zostanie"
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Opis objęty jest prawami autorskimi, pobranie go, zmiana i wykorzystywanie możliwe jest tylko po mianowaniu autora na Administrtora lub Moderatora forum R25
wg. mnie to albo osłona tarczy ham- to o czym pisał szopen albo klocki hamulc.
_________________ Moja jest tylko racja,bo to Święta Racja.
A nawet jak jest twoja,to moja jest mojsza niż twojsza,bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam.
( Dzień Świra )
-ponoć życie zaczyna się po 50-tce,..no może
po dwóch..
R25: MB S124 200TE 1991r.
Imię: messi Pomógł: 3 razy Wiek: 38 Dołączył: 08 Sie 2005 Posty: 2031 Skąd: LSW
Wysłany: 2006-10-04, 20:44
Panowie mylicie się... przyczyna była banalnie prosta.... poprostu szpilki sie poluzowaly tak 2 ze moglem je odkrecac palcami.... dokrecilem kolo i jest juz cycus glancuś...
P.S
Chyba ktoś szykuje zamach na moje życie
_________________ "...a kto umarł ten nie żyje... "
R25: Turbo-DX B290 '91
Imię: Renia Pomógł: 14 razy Wiek: 43 Dołączył: 24 Maj 2005 Posty: 1076 Skąd: Siedlce
Wysłany: 2006-10-04, 21:24
Tak jak na Kubice? Ja tez kiedys mialem odkrecone jedno kolo ale to dlatego ze zapomnialem srub dociagnac po opuszczeniu z podnosnika. Przejechalem ponad 60km az zaczelo lekko stukac, naszczescie zatrzymalem sie zeby sprawdzic co sie dzieje i kolo nie zdazylo sie odkrecic calkiem bo by bylo nieciekawie zgubic przednie kolo przy V=100km/h....
_________________ Jesli cos nie dziala to popraw styki
R25: 2,0 txe 1991 Pomógł: 11 razy Wiek: 41 Dołączył: 08 Sie 2005 Posty: 1354 Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2006-10-04, 23:07
MIałem tak parę dni temu. Pierwsza jazda próbna po długim czasie a tu coś szura, samochód lekko podkakuje rytmicznie?! Szpilki dokręciłem dwie palcami, a miałem tylko dwie wkecone bo to tak na próbę
_________________ Moja jest tylko racja,bo to Święta Racja.
A nawet jak jest twoja,to moja jest mojsza niż twojsza,bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam.
( Dzień Świra )
-ponoć życie zaczyna się po 50-tce,..no może
po dwóch..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum