R25: 2,2i, GTX, J7T, B29E, składak 94
Wiek: 48 Dołączył: 10 Maj 2005 Posty: 298 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-10-15, 19:47 Renia do kasacji
Dziś około 15-tej jakiś głupi palant nie wychamował i rozwalił nam dupe w Reni. Naszczęście Naszej trójce nic się nie stało, jednak koszty naprawy tyłu Reni przekraczają jej wartość.Zaciągneliśmy jej resztki do znajomego warsztatu i niestety potwierdziły się nasze wcześniejsze przewidzenia.SZKODA.Super się Renatką jeżdziło.Fotki postaramy się zamieścić niedługo .Na razie trzeba zapomnieć i pomyśleć co dalej.Renatka była nasza i juz jej nie ma (w sumie jeszcze jest ale niema jak nią jeździć).Ze wstępnej diagnozy jest do wymiany lub naprawy zdeżak, tylny pas, podłużnica, błotnik tylny lewy, podłoga,światła tylne, zablokowane tylne drzwi, i uszkodzone oparcie fotela kierowcy. Zobaczymy ile dostaniemy odszkodowania i pewnie niedługo kupimy coś innego ale ciężko znaleść coś w dobrym stanie.
Nie ma takiej szkody, której nie można usunąć. Jeśli to nie Twoja wina i masz na to papiery- NIE SŁUCHAJ UBEZPIECZYCIELA. To jemu się nie opłaca, a nie Tobie. Ty masz mieć USUNIĘTĄ SZKODĘ z OC sprawcy w autoryzowanej stacji. Walcz. Nikt nie zakwestionuje. Taki temat był już poruszany na naszym forum.
TO PROBLEM UBEZPIECZYCIELA SPRAWCY. Jak się będą stawiać, to im powiedz, że Twoja rodzina ucierpiała psychicznie, a Ty od dnia szkody jeżdzisz taksówką do pracy i bierzesz rachunki na ich koszt.
Oczywiście spokojnie, nienerwowo, cichym, pewnym, dystyngowanym głosem.
R25: 2165 TX, B29E 1990r Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 01 Sie 2005 Posty: 448 Skąd: Lublin/Warszawa
Wysłany: 2006-10-16, 09:04
Bardzo mi przykro studys przez takich cymbałów same problemy, dobrze że wam nic się nie stało.
Może faktycznie wstawić renię do serwisu i niech robią bezgotówkowo, tylko czy jest to na 100% pewne że ubezpieczyciel się jakoś nie wywinie i nie bedziemy musieli dopłacać?
R25: 2,2i, GTX, J7T, B29E, składak 94
Wiek: 48 Dołączył: 10 Maj 2005 Posty: 298 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-10-16, 13:16
Dzisiaj rozmawiałem z blacharzem znajomym to powiedział że tego niema co robić.
Ja podejrzewam że teraz może być uszkodzona geometria zawieszenia a wtedy wole nie ryzykować jazdą z rodziną. Rozglądam się za inną, tyle że nowszą i Phase2,może być dieselek.Na necie znalazłem taką propozycję: Renia Dieselek . Troszkę szkoda ,że ma przebieg ponad 300kkm ale jak jest w dobrym stanie to może warto zaryzykować.
Na tej stronce są fotki mojej Renii po wypadku fotki po wypadku .
Jak zamierzaliśmy kupić samochód to zastanawiałem się nad małym bo ekonomiczny ale podejrzewam że w nim byłoby gorzej z nami,a Renia to kawał maszyny to skończyło się lepiej.
R25: 2,2i, GTX, J7T, B29E, składak 94
Wiek: 48 Dołączył: 10 Maj 2005 Posty: 298 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-10-16, 17:06
Jak przed tym stałem przed pasami to po tym przód zameldował się jakieś 6-7 metrów za pasami. I nie było to miłe,dodam że po strzale oparcie mam wygięte do tyłu i nie mogę go wrócić - czyli nieźle mi przywalił. Jakby to był cienias to kiszka z nas by była.
R25: 2165 TX, B29E 1990r Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 01 Sie 2005 Posty: 448 Skąd: Lublin/Warszawa
Wysłany: 2006-10-16, 17:25
Obejrzałem fotki i myślę, że nie ma sensu naprawiać takiej szkody, moim zdaniem geometria przestawiona a co za tym idzie te renia już nie będzie tak bezpieczna jak oryginał, trzeba by wymienić całą ćwiartkę co najmniej,
ale to już lepienie i rzeźba w gó...e za przeproszeniem
z przykrością stwierdzam że wypada zmienić na nowszy model
tak bym zrobił gdybym był na twoim miejscu studys
jeszcze raz moje kondolencje
musze powiedziec ze dopiero teraz wszedlem na forum i zobaczylem co sie wanm przydazylo....
przyjmij moje wspolczucie al;e wydaje mi sie ze renia jest do uratowania!
jesli tylko oddasz ja do mojego blacharza co moja renie robil....
jest w miare tani i co najwazniejsze baaardzo solidny...
tu masz link www.tomsgarage.pl
i co najwazniejsze wblisko Twojego domu
pozdrawiam i zycze pozytywnego myslenia...
moja jak jej drzewo wyskoczylo na droge myslalem ze juz po niej ale dzieki temu wyglada teraz jeszcze ;epiej...
dostala kuracje odmladzajaca
wiecej zdjec z naprawy masz tu.. http://www.renault25.eu/viewtopic.php?t=1469
R25: 2,2i, GTX, J7T, B29E, składak 94
Wiek: 48 Dołączył: 10 Maj 2005 Posty: 298 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-10-16, 18:24
Blondas bez urazy ale Twoje "uszkodzenie" tyłu to przy tym co mi się przytrafiło to pestka. U Ciebie przesunięcie geometrii nie wchodziło w rachubę. To była prawie kosmetyka. Ja jestem ciekaw ile mi wycęnią bo już z żoną chorujemy na tą Phase2 co dałem linka do niej. Jest piękną choć uboższa niż moja
R25: 2,0 txe 1991 Pomógł: 11 razy Wiek: 41 Dołączył: 08 Sie 2005 Posty: 1354 Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2006-10-16, 18:38
Studys a może dogadaj się z blondasem i przerzuć wszystkie graty ze swojej i już. Ja tak w sumie zrobiłem i nie jest to strasznie trudne. mi się udało ty też możesz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum