R25: 2,2/2,5 TX/V6Turbo J7T/Z7U B29E/B29G 86?/90
Wiek: 40 Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 497 Skąd: Radom
Wysłany: 2006-11-03, 19:48
Hm no faktycznie nie powiedzialem jeszcze o moim zdaniu na temat zawartosci alkoholu...
Jest wedlug mnie za niska ta granica... w ogole nie powinno byc czegos takiego jak testy alkomatem. Konrad napisal o wczorajszych - zgadzam sie w stu procentach i nei wiem czy nawet kiedys na ten temat nie rozmawialismy.
Uwazam, ze powinny byc testy jakies na to jak faktycznie sie czujesz, a nie ile masz alkoholu we krwi.
Alkohol jest trucizna i ograznizm mimo, ze ja jeszcze ma w orgaznizmie potrafi normlanie juz funkcjonowac i stopniowo oczyszczac sie z niej.
Ile zary po imprezie czuliscie sie swietnie, reakcej normalne, refleks normalny a ktos wam mowil ze od was jedzie wodka?
Ja po jednym piwie nadaje sie do jazdy i wiem to po sobie, ale nie wsiade za kolko, zeby a noz widelec nie stracic prawka
_________________ The two most common elements in the universe are Hydrogen and stupidity.
Harlan Ellison
Nie. Szopen. Nie zgadzam siÄ™.
Ja mogę powiedzieć, że jestem lepszym kierowcą po 3 mocnych browcach od trzeźwego 60-latka. Być może testy psychotechniczne nawet by to potwierdziły. Tylko że to nie jest konkurs na najlepszego drivera.
Każdy musi jechać z maksymalnymi możliwościami jakie posiada.
Czy jeśli będziesz miał 40 stopni gorączki i będzie trząść Cię febra siądziesz za kółkiem tylko dlatego, że jesteś trzeźwy?
R25: 2,2/2,5 TX/V6Turbo J7T/Z7U B29E/B29G 86?/90
Wiek: 40 Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 497 Skąd: Radom
Wysłany: 2006-11-03, 20:50
Janusz napisał/a:
Nie. Szopen. Nie zgadzam siÄ™.
Ja mogę powiedzieć, że jestem lepszym kierowcą po 3 mocnych browcach od trzeźwego 60-latka. Być może testy psychotechniczne nawet by to potwierdziły. Tylko że to nie jest konkurs na najlepszego drivera.
Każdy musi jechać z maksymalnymi możliwościami jakie posiada.
Czy jeśli będziesz miał 40 stopni gorączki i będzie trząść Cię febra siądziesz za kółkiem tylko dlatego, że jesteś trzeźwy?
Ale jesli slabiej sie czujesz to mozesz jechac, ale musisz bardziej uwazac i jechac ostrozniej niz zwykle.
Ty tez nie zawsze jedziesz z maksymalnymi mozliwosciami... chodzi o to zeby nie przekraczac swojej granicy, po przekroczeniu ktorej czujesz, ze nie nadajesz sie i nie powinienes jechac.
Naukowo jest udowodnione ze jesli np prowadzisz od 36 godzin to twoje mozliwosci kierownaia sa podobne do osoby z przekrocozna dawka alkoholu (a to jest badanie z anglii gdzie dawka dozwolona jest wieksza)
_________________ The two most common elements in the universe are Hydrogen and stupidity.
Harlan Ellison
Ale to bedzie zawsze subiektywna ocena. Może być mylna.
A po alkoholu i dragach- na pewno jest mylna. Dlatego żadnego pobłażania. Przed wypiciem powinieneś wiedzieć, że rano trzeba do roboty samochodem jechać.
Nie stawiajmy alkoholowego kaca naprzeciw choroby.
Mogłeś wybrać i nie pić- febra nie wybiera.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czniki na tym forum