Ostatnio coraz popularniejsze się robi zjawisko ratsów czyli aut wyglądających na zdezelowane graty. Np obdarcie auta z powłoki lakierniczej i "pomalowanie" auta na "kolor" rdzy np. http://www.flickr.com/pho...l-vwbugsnbuses/
Nie wiem, ja mam mieszane uczucia. A wy?
_________________
Ostatnio zmieniony przez Konrado 2006-12-21, 22:52, w całości zmieniany 1 raz
Nie bardzo mi się to podoba. Ale jesliby mechanika była na 150%, chromowane dodatki- można takim "złomem" pozaginać leszczy. W końcu to tylko wygląd, dla laika bardzo mylący.
Martwi mnie jedynie "technologia" wykonania takiej rdzy. Czytałem kiedyś, że po oczyszczeniu karoserii do gołej balachy oblewają ją roztworem soli lub rozcieńczonym kwasem solnym.
Narobić się, aby za 2 lata mieć perforację nadwozia- to nie dla mnie.
Jeździć złomem, w którym nie zależy mi na stanie nadwozia- też nie dla mnie.
_________________ A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imię Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
A mi sie podoba samochody zdecydowanie wyróżniajace sie nie słuza do jazdy na codzien i to ze po 2 latach nadwozie bedzie całe dzurawe to nie ma znaczenia...nie chodzi tu tez o objezdzanie golfów bo zaden z nich nie porwałby sie na takie auto poniewaz wyglada hm..oszałamiajaco takich bajerów nie robi sie z łada czy matizem podrdzewiały aston db4 albo cobra to jest cos
mi się to nie podoba, jeździć autem które rdzewieje, wkońcu te blachy przerdzewieją na wylot i co wtedy nowa buda i znowu posolić? jeszcze pobrudzić się można
Ale gdyby tak opracować technologię na zatrzymanie korozji- np pokryć matowym bezbarwnym a wczesniej jakoś spasywować powierzchnię, aby korozja podpowłokowa się nie rozrastała...
Albo jakby jakiś artysta areografem zrobił taką rdzę i też matowym lakierem- to wygląd dla mnie jest super szokujący i wart zachodu.
Do tego jakieś folie imitujace zakurzone szyby, aby wyglądał na świeżo wyprowadzony z szopy.
Po wyeliminowaniu grożby perforacji, pobrudzenia się itd- może być.
[ Dodano: 2006-12-22, 22:52 ]
A łada byłaby świetna w tej wersji, zwłaszcza ta stara (chyba 2103)- fiat 124. http://de.wikipedia.org/w...ada_russian.jpg
Dużo chromu ma i można założyc silnik od argenty 2000 DOHC, albo 1,6 mirafiori SOHC.
To by jazda była.
_________________ A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imię Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
kiedys intensywnie jezdzac jako kurier w warszawie myslalem o takim starym zardzewialym i poobijanym aucie najlepiej amerykanskim coby nigdzie nie bac sie wjechac i miec gdzies czxy ktos mnie zadrapie
i co prawda nie wyobrazam sobie reni w takim stanie lakierniczym to duuuze amerykanskie auto juz tak
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum