:     
 Przebieg: 



 • Album
 • Chat
 • FAQ
    Gość  • Rejestracja • 
 • Profil
 • Grupy
 • Szukaj
 • Download
 • Statystyki
 • Klubowicze
 • Użytkownicy
Użytkownik: Hasło:  


•  SALON R25  •  R25-TV  •  FORUM  •  PORTAL  •  LINKOWNIA  •  ! POCZTA !  •

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Tombog
2008-05-05, 12:29
wymiana amortzatorów z przodu
Autor Wiadomość
oleks 
Kandydat na znawcę


R25: 2068 Turbo DX B290 1990
Imię: Renia
Pomógł: 4 razy
Wiek: 51
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 574
Skąd: Łodź
Wysłany: 2007-01-03, 10:15   wymiana amortzatorów z przodu
 

Witam.


Czy istnieje jakaś prosta metoda wymiany amortyzatorów z przodu.
Dodam że mam ściągacze do sprężym, ale jakoś mi się to nie udało.

Czy bez demontażu wahacza można te amorki wymienić?
 
 
Zulus 
Fachowiec
| PIKUR |



R25: Turbo-DX B290 '91
Imię: Renia
Pomógł: 14 razy
Wiek: 44
Dołączył: 24 Maj 2005
Posty: 1076
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2007-01-03, 10:56   
 

Oluś skonstruowal specjalny sciagacz do sprezyn wiec z nim gadaj, on to ma juz za soba. Zwyklym, uniwersalnym sciagaczem niestety bedzie bardzo trudno czy wrecz nawet niemozliwe (i niebezpieczne!).
_________________
Jesli cos nie dziala to popraw styki :)
 
 
 
Zeb 
Częsty forowicz
domorosły mechanik, abstynent


R25: na razi nie mam
Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 248
Skąd: Zamość/pruszków
Wysłany: 2007-01-03, 12:04   
 

zwykłymi ściągaczami jest to możliwe i niebezpieczne (sprawdzałem na własnej skórze - zmieniałem w lipcu ubiegłego roku), zajmuje trochę czasu ( w szczególności jeśli chodzi o dobre zamocowanie ściągaczy)
_________________
Ja chcem mieć swoją Renie !!!
 
 
 
oleks 
Kandydat na znawcę


R25: 2068 Turbo DX B290 1990
Imię: Renia
Pomógł: 4 razy
Wiek: 51
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 574
Skąd: Łodź
Wysłany: 2007-01-03, 12:24   
 

No ja mam aż trzy zwykłe ściągacze ale przez 3 godziny nie udało mi się ich zamocować na tyle dobrze aby mi sprężynę ściągnęły.

No i w ogóle nie można ich od strony nadwozia włożyć. :twisted:
 
 
Zeb 
Częsty forowicz
domorosły mechanik, abstynent


R25: na razi nie mam
Pomógł: 2 razy
Wiek: 50
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 248
Skąd: Zamość/pruszków
Wysłany: 2007-01-03, 13:28   
 

Ja je wciskałem po brzegach, aby dobrze złapały jak najniżej i jak najwyżej i skręcałem (dobrze jest trochę dogiąć te uchwyty aby miały lepszy haczyk)
_________________
Ja chcem mieć swoją Renie !!!
 
 
 
kicek 
Spełniony forowicz



R25: 2165 TX, B29E 1990r
Pomógł: 2 razy
Wiek: 45
Dołączył: 01 Sie 2005
Posty: 448
Skąd: Lublin/Warszawa
Wysłany: 2007-01-03, 17:02   
 

Ja miałem do dyspozycji dwa ściągacze, aby ułatwić sobie nieco zadanie wybiłem swożeń górny i odkręciłem półoś, to mi dało dodatkowo trochę miejsca aby górny wahacz opadł jeszcze niżej,
ściągacze miałem kiepskie, zsuwały się ze zwojów, ech.. ile nerwów mi to zjadło ze trzy godziny chyba na jedną stronę poświęciłem czasu ale wkońcu się udało :)
problem w tym, że te sprężyny są twarde o dostęp do nich od strony komory silnika jest praktycznie niemożliwy, jedynie z boków i z przodu można łapać
no ale powodzenia życzę ;)
_________________

 
 
maveras 
Fachowy forowicz


R25: R25 2.1 TDi 1992
Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 24 Lip 2005
Posty: 331
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2007-01-03, 22:32   
 

ja tez walczyłem z tymi sprężynami ,miałem 3 sciągacze własnej konstrukcji ,i faktycznie nie jest to łatwe ,a o tym ze niebezpieczne to nie wspomne.A tak przy okazji mam pytanie czy ktos wie jak wyglonda oryginalny fabryczny sciągacz do tych sprezyn moze ktos widział taki.Ja bym chetnie zaopatrzył sie w taki patent .Moze gdzies kupic cos takiego i wypożyczać członkom klubu ,bo mysle ze z czasem to bedzie problem zeby znalesc fachowca który to zrobi.
 
 
 
gzara 
Fachowiec



R25: 2,0 txe 1991
Pomógł: 11 razy
Wiek: 41
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 1354
Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2007-01-03, 22:58   
 

Taki ściągacz można zobaczyć w różnych instrukacjach i manualach do 25. Podejrzewam że kupno takiego cudo może być niemożliwe ale nie jest to chyba takie trudne do zrobienia. Najlepiej gadać z Olusiem. Ja ściągałem na dwa ściągacze i jakoś poszło. Ale przygód z tym miałem co nie miara
_________________

 
 
blondas 
Expert


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 2132
Skąd: koszalin
Wysłany: 2007-01-04, 10:22   
 

nie wiem jak jest z wypozyczeniem ale wiem ze taki sciagacz nowy kosztuje bagatela 2500pln! :evil:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Hosting strony: www.tombogmedia.pl
Strona wygenerowana w 0.03 sekundy. Zapytań do SQL: 24