Witam wszystkich posiadaczy R25.
Chciabym skorzystać z Waszej wiedzy.
Mam od 3 miesiecy 25 2,8 V6:D. i powstala taka akcja ze znika plyn ze zbiorniczka . Z przewodu od chlodnicy do zbiornika wyr. sporadycznie lecą bombelki a pod korkiem wlewu oleju kawa z mlekiem. oleju nie przybywa. I teraz pytanie: walic do mechanika czy dalej smigac? Jaki może być koszt takiej operacji na otwartym sercu??
a jak pracuje silnik ,czy są objawy jakby nie pracował jeden gar ?
Być może że to tylko wyciek z powodu nieszczelności układu np. pompa wodna przecieka .
obejrzyj dokładnie wszystkie węże i okolice pompy wodnej
_________________ automat to fajna bryczka
luk [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-10, 15:56
Silnik czasem ma jakieÅ› male zachwianie pracy ale ktoÅ› zalozyl tani gaz wiec to moze to. Zadnego wycieku nie widze. Nie wiem dlaczego od chlodnicy do zbiorniczka idzie ten przewod. Jak patrzylem w innych to ten przewod idzie od pompy, a u mnie przy pompie jest zaslepiony???
a jak pracuje silnik ,czy są objawy jakby nie pracował jeden gar ?
Być może że to tylko wyciek z powodu nieszczelności układu np. pompa wodna przecieka .
obejrzyj dokładnie wszystkie węże i okolice pompy wodnej
[ Dodano: 2007-02-10, 16:01 ]
sory ale coÅ› sie pop
[ Dodano: 2007-02-10, 16:07 ]
poczekaj na inne posty ,ale jeżeli nie ubywa go szybko tzn codziennie to zeby wykluczyć uszczelkę najlepiej jest zmierzyć stopień sprężania każdego gara . nieznaczne wycieki można zaobserwować tylko jak się silnik rozgrzewa bo potem to odparowuje
_________________ automat to fajna bryczka
jacek golacik [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-11, 10:09
mam a raczej mialem podobna sytuacje.Płynu mi ubywalo dolewalem go sukcesywnie i w ten sposob zrobilem okolo 50000km.Ale wiedziałem ze wycieki sa spowodowane nieszczelnosciami n a wezach az w koncu zdjąłem wszyskie weze oczyscilem łączenia dodatkowo wsypałem uszczelniacza do układu chłodzenia i teraz mam juz spokuj.W przypadku gdy nie masz wody w oleju i nie ma wyraznych objawow bąbelkowania w zbiorniczku wyrownawczym to mozesz spac spokojnie.POWODZENIA
luk [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-11, 12:33
Dzieki za podpowiedzi. Pojezdze, poobserwuje zobaczymy. Mam nadzieje ze glowica nie pęknie jesli to uszczelka.
Szerokości, przyczepności i do uslyszenia.
pod korkiem wlewu oleju kawa z mlekiem. oleju nie przybywa. I teraz pytanie: walic do mechanika czy dalej smigac?
kawa z mlekiem to nic innego jak olej z chlodziwem....w silniku nie ma prawa go byc!
co do pytania o mechanika...
ja bym nie jezdzil takim autkiem dalej niz do warsztatu....
V6 sa baaardzo wrazliwe na przegraznie...
uwazaj zeby sie za chwile nie okazalo ze jedyny ratunek to remont silnika ktory bedzie zawsze 2 razy drozszy niz caly samochod...
a pisze Ci to czlowiek ktory kiedys sie uparl i remontowal silnik 2500 turbo
totalna porazka
Blondas ma rację nie pisałem tego wcześniej żeby cię nie straszyć tak na samym wstępie
zobacz przed dolaniem płynu jak wygląda stary jak będzie tłusty to na pewno uszczelka jak pisałem wcześniej zmierz stopień sprężania będzie wiadomo który gar ,możesz pooglądać świece Ale to wszystko lepiej zrobić samemu żeby mieć pewność że nie naciągają cię
na wymianÄ™ uszczelki
R25: 2165 TX, B29E 1990r Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 01 Sie 2005 Posty: 448 Skąd: Lublin/Warszawa
Wysłany: 2007-02-12, 17:52
na początek kolego luk sprawdź czy nie ma ewentualnych wycieków,
kawa z mlekiem na korku to nie brzmi zbyt optymistycznie,
czy zmieniałeś olej w silniku? jak dawno?
w mojej praktyce spotkałem się z przypadkiem, kiedy do silnika wlałem podróbke oleju jak sie okazało, po wymianie na inny majonez zniknął jak ręką odjął,
jeśli wycieków brak, olej świeży i pewny to będzie walnięta uszczelka a nie daj boże pęknieta głowica lub blok silnika,
ale to najczarniejsze wizje, najpierw sprawdź wycieki i zmień olej,
jak to nie pomoże to trzeba rozbierac silnik
powodzenia
szanowni koledzy wymiana uszczelki pod głowicą to nie jest koniec świata tyle że trzeba być pewnym takiej potrzeby w V6 to chyba prosta sprawa ,mając klucz dynamometryczny .
Robiłem to parę razy w różnych autach z silnikiem rzędowym nawet 6 garowym
pamiętać trzeba tylko że w Reniach 1 garnek jest od kabiny a nie od strony chłodnicy
_________________ automat to fajna bryczka
luk [Usunięty]
Wysłany: 2007-02-12, 20:07
A wiec olej zmienilem po kupnie, zrobilem 4tys i zmienilem jeszcze raz bo poprzednik chyba zapominal o zmianie. Szyby nie paruja plynu tez w środku nie czuc. Robie krótkie przebigi to tez moze byc przyczyna osadu na korku ale sam nie wiem. W oleju (na bagnecie) nie widze wody a plyn noralny tyle ze trzeba dolewac.
Panie Blondas zeÅ› mnie pan wystraszyl. Ale pilnuje teperaturki i nie wychodzi poza normy.
Tak wstępnie patrzylem to tysiaka sama robocizna (bez niespodzianek).
Czy u kogoś z 2,8 idzie przewód od górnej części chlodnicy do zbiornika wyrównawczego??
Bo może to patent jakiś i już kupilem z walnieta uszczelka. W tym węzyku pojawia sie czasem powietrze.
ja osobiscie nie robilem ale przy skrecaniu glowicy silnika 2,5 turbo 3 uszczelki popekaly gdy sie uparlem taki motor remontowac
wiec uwazajcie z tym silnikiem!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czniki na tym forum