Janusz, trzeba chyba zapytać co oni rozumieją pod pojęciem załoga.Chyba Szopen poruszał ten temat.Oni coś napomykali,że rodzina to dla nich załoga i płatności są wtedy korzystniejsze.A co z osobami które nie będą rodziną a wybiorą się jednym samochodem.Wiem ,że tak może być np. u Jacka...będzie jeden samochód ale w środeczku ludziska nie będą dla siebie rodzinką.Co wtedy z opłatą?
Myślę,że pytanie o myjnię jest jak najbardziej godne uwagi...nasze Renie pokonają wiele kilometrów, a zapewne chcielibyśmy żeby pięknie i godnie reprezentowały nasz klub...więc myjnia na pewno się przyda!
Co do warunków...to uważam ,że potrzebna nam ciepła woda,w zadaszonym pomieszczeniu, bo nie wyobrażam sobie kąpania Franka pod gołym niebem gdy zimno i wieje, a pogoda może być różna.Generalnie, niech napiszą jakie warunki sanitarne będą zapewnione na tym polu namiotowym? To jest bardzo ważne.
Co do listu to napisłbym też nasz adres strony - a niech sobie zobaczą że to nie byle co.
Ja np wybierałbym się z maluchami w wieku od 1,5 do 6,5 o nich nic w regulaminie nie ma - to może zapytać czy takie dzieci są bez opłat?
Jeżeli dobrze rozumiem intencję organizatorów to muszą zamówić ileś tam porcji posiłków, które nie będą przygotowywane na miejscu - stąd te opłaty z góry.
Trzeba tą sprawę wyjaśnić. Jeżeli zadeklarujemy ileś osób to zakladam że po przybyciu za tyle osób musimy kasę wpłacić.
Ja na razie jadę na jakieś 80%.
Żonka niestety ma 22 zakończenie roku i możliwe że bylibyśmy dopiero 23 rano.
No i jak tam będziemy to wizyta w muzeum Renault obowiąkowa.
Z doświadczenia wiem że z małymi dziećmi najlepiej podróżuje się w nocy bo śpią.
Problem może być z Frankiem bo chyba je co 3 godzinki. Byłem z maluchami we włoszech i w szwajcarii i najlepszym rozwiązaniem jest noc - bez problemu można przejechać 1200 km. No tylko z podziwiania widoków nici. No i autostrada to najlepszy wybór.
Fajowo jest jechać w dużej grupie tylko że nikt nie zrozumie dzieci, które po kilku godzinach wyją w niebogłosy i treba stanąć.
Ale temat się rozwija zobaczymy co dalej.
Problem może być z Frankiem bo chyba je co 3 godzinki
to prawda! dlatego uczymy sie wszystko robiv jednoczesnie jadac!
jak na razie zrobilismy wycieczke 400km i szlo calkiem calkiem...
napewno przed wyjazdem do Francji jeszce troche pojezdzimy z Frankiem ale jestesmy dobrej mysli oraz szaleni i zdecydowani na ten wyjazd!
Nie no nawet sobie nie wyobrażam jak pojechać bez bombla.
Jest to możliwe i nie szalone. My co prawda przeżyliśmy camping z roczny dzieckiem ale nie było problemów.
Problem jest jak mały się obudzi i po jedzonku nie chce zasnąć. A jazda bez fotelika ze smerfem na rękach jest trochę ryzykowna.
Ogólnie damy radę.
[ Dodano: 2007-03-12, 08:50 ]
No i co do mojej osoby się wyjaśniło. NA 100% niestety nie jedziemy.
Czesz!
Pszichro me ale nie moge tlumaczicz ten "pdf" po polsku, to bardzo trudno dla mnie
"jakie warunki sanitarne będą zapewnione na tym polu namiotowym? "
To bedje na stadium "pilka nozna" bedje na pewno ciepła woda i resta...
Mijnia samochodow? Jest pelno w francji, co 10km jak w polsce
_________________ Renault 25 V6 Turbo Baccara 764
Renault 25 V6 Turbo Baccara 447
Blondas- sadze, że w mowie jest wouezza świetny. Pisze fonetycznie- zrozumienie 100%
_________________ A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imię Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
gdzies posialem do niego nr tel.
kiedys juz gadalem z francuzami mowiacymi po angielsku i myslalem ze umre ze smiechu...
moj fatalny angielski i ich ...niezla mieszanka akcentow
a jakies 4 godziny spokojnej jazdy na poludnie od miejsca zlotu jest takie dzilo sztuki ktore naprawde warto obejzec i przejechac sie po nim...
koszt tylko 5.60 ojro a wspomnienia i wrazenia na cale zycie
czy ja dobrze widzę?? czemu na tym pierwszym zdj. jest ruch lewostronny
A jakie wrazenia z miejsca zlotu we Francji???
-może to wszystko "grubymi nićmi szyte" ?
_________________ Moja jest tylko racja,bo to Święta Racja.
A nawet jak jest twoja,to moja jest mojsza niż twojsza,bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam.
( Dzień Świra )
-ponoć życie zaczyna się po 50-tce,..no może
po dwóch..
co do miejsca zlotu...
wyglada ono tak!
hotel w centrum Eguzon.
stadion w St.Sebastien
toalety i grill
brama wjazdowa na stadion
serwis i stacja benzynowa w Eguzon 400 metrow od stadionu
wszystko jest swietnie oznaczone i naprawde latwo trafic
kilkanascie ostrych zakretow na poludnie od Eguzon jest jazioro z wieloma atrakcjami dookola
11 kwietnia gdy robilem te zdjecia bylo tam naprawde sennie ale napewno sie to zmienia w sezonie
jest tez supermarket
oraz stacja benzynowa z myjnia i GPL co po naszemu oznacza LPG...nie wiem tylko jak z koncowkami do tankowania
a gdyby cos poszlo nie tak.....w poblizu jest serwis nawet
Dobra. Czas na ruchy.
Nasz list, który wcześniej napisałem zmodyfikuję w następujący sposób:
1. Nie będę bytał o warunki sanitarne, bo dzięki Blondasowi już wiemy, że z dziećmi trzeba się udać do hotelu.
2. Ne będę pytał o warunki płatności, tylko zapowiem nasz przyjazd z gotówką przy wjeździe.
3. W podpisie umieszczę adres naszego forum. I tak nie zrozumieja ani słowa, ale mamy ładne obrazki.
4. Poproszę aby w wypadku gdyby chcieli coś odpowiedziec- zrobili to po polsku
no dobra- po angielsku.
Teraz proszę o określenie się wszystkich uczestników, bo konieczne jest, aby nasze renie stały razem i wypada zarezerwować miejsce.
Blondas, Agata
Janusz, Ola
Maveras
Tombog
Velsatis
Szopen
Tomala
Potem zlecę tłumaczenie fachowcowi i wyślemy maila do Francuzów. Najlepiej zaraz po weekendzie długim
_________________ A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imię Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum