[ToudiKing]

Samochód jedzie, ale niestety ma problemy z zatrzymywaniem się. To znaczy prawie hamulce nie działają. Objaw tego jest taki, iż gdy się hamuje i wciśnie pedał hamulca do połowy, to samochód hamuje ale bym powiedział bardzo słabo. A gdy wciśnie się hamulec głebiej, nawet do deski to samochód jedzie jakby jechał na luzie. Żeby ponownie hamował, musze cofnąc pedał i znowu go wcisnąć do połowy. Przednie hamulce są dobre, to znaczy tarcze i klocki są prawie nowe. Natomiast w tylnich bębnach okładziny zauważyłem się bardzo mało odsuwają. Jedna okładzina troche a druga prawie się nie rusza. Ale nie wydaje mi się żeby to było powodem tak słabego hamowania.??? No i jeszcze hamulec ręczny - przy zaciągnięciu ręcznego okładziny w tylnich hamulcach lepiej się odsuwają niż przy nożnym, ale mimo to samochód można pchać mimo że ręczny jest na maksa zaciągnięty.
Proszę o pomoc.

[Oluś]

odpowietrzone były?? prawy przód - lewy tył, potem lewy przód - prawy tył...??

[tomala]

tak jak powiedzial Oluś-od tego zacznij
-potem spr czy cylinderki nie są zapieczone
-spr i ureg. odstęp okładzin od bębna
- i na koniec reg.naciągu linki od ręcznego
powodzenia

[ToudiKing]

Jutro odbieram samochĂłd od mechanika. A mechanik sprawdzal cylinderki i sa ok. Wyregulowal je by bardziej rozsuwaly okladziny. Stan bebnow i okladzin byl ok. Wyczyscil wszystko co tam bylo. Zobaczymy czy to pomoglo.

[ Dodano: 2007-05-16, 15:18 ]
Samochód hamuje i jest ok. Wiec wystarczylo przeczyscic tylne mechanizmy hamujące w obydwu bębnach wyregulować cylinderki odpowiadające za rozsuwanie okładzin. Mechanik spisał się na medla tak samo jak i wy.!!!