.. i stało się.. rozleciało sie sprzęgło.. dlatego mam pytanko , gdzie najlepiej kupić i jakie ( kompletne)2.1TD jakie są koszta i ile płaciliście za wymiane.
_________________ Jedyną wadą r25 jest to ,że już jej nie produkują...
R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka Pomógł: 19 razy Wiek: 58 Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3687 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-06-16, 19:54
docisk, tarcza i łożysko można kupić za 300 zł łacznie. Wymiana - kanał i da się zrobić we dwie osoby (druga potrzebna do bujania skrzynia do nasunięcia na sprzęgło). Nie trzeba wyjmować skrzyni - wystarczy ją odkręcić i odsunąć
R25: R25 TX 2,2 J7TA732 KAT B/G 1992 Pomógł: 13 razy Wiek: 78 Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 538 Skąd: werbkowice
Wysłany: 2007-06-17, 20:04
Dwa lata temu wymieniałem łożysko wyciskowe również sam ale uznałem że łatwiej będzie wymontować silnik Miałem trudności z rozpięciem półosi ale za to posiadam wyciągarkę
Adam napisał/a:
wystarczy ją odkręcić i odsunąć
Czy bez rozpinania pólosiek da się na tyle odsunąć skrzynię
Nigdy o takim rozwiązaniu nawet nie pomyślałem.
A miałem problem z odłączeniem półosi przy skrzyni mimo wywiercenia kołka ustalającego i użycia dość dużego młotka półośka nie zsunęła się ani mm.
Ostatnio zmieniony przez lucjan 2007-06-17, 22:38, w całości zmieniany 1 raz
I ja potwierdzam Da się wymienić sprzęgło bez wyjmowania skrzyni... Ale co do opcji - wyciągnąć silnik - to raczej według mnie - jest ciężej... ileż to trzeba porozpinać... elektryki, przewody paliwowe, układ wydechowy
R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka Pomógł: 19 razy Wiek: 58 Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3687 Skąd: Łódź
Wysłany: 2007-06-18, 16:55
ważne, zeby dobrze ustawić tarczę w stosunku do docisku - niestety przy tylko odsuniętej skrzyni nie da się za bardzo wsunąć tam wałka centrującego. Trzeba to ustawic na czuja dotykając palcami. Ale da się to zrobić. Później troche pchania i bujania (podnośnik pod skrzynią biegów) i powinna nasunąć się na swoje miejsce. Jak wymieniasz sprzęgło to koniecznie wymień łożysko wyciskowe. Koszt niewielki za to spokój na dłuższy czas.
dzieki za rady, sprzęgło juz zrobione. okazało sie ze linka pękła ale juz przy okazji zrobiłem sprzęgło, za komplet dałem 500zł (turbodiesel drozszy jest od benzyniaka) za robotę 300zł w Warszawie. Okazało sie ,że sprzęgło pomijając tarczę ( która była wyminiana przy 80tyś) wszystko było fabryczne a mam juz 260 tyś natrzaskane). Zostały tez wymienione także jakies szpilki mocujące pół ośki. Kiedyś pisałem posta, że przy przyśpieszaniu teodor dostaje wibracji oraz powyżej 120km/h. Okazało sie, że jakis debil w oprzednim warsztacie nie podłożył przy półośka jakiejs podkładki czy cos takiego i wpadało w wibracje.
pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dzionka .
_________________ Jedyną wadą r25 jest to ,że już jej nie produkują...
R25: R25 TX 2,2 J7TA732 KAT B/G 1992 Pomógł: 13 razy Wiek: 78 Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 538 Skąd: werbkowice
Wysłany: 2014-06-01, 17:49
Adam napisał/a:
ważne, zeby dobrze ustawić tarczę w stosunku do docisku - niestety przy tylko odsuniętej skrzyni nie da się za bardzo wsunąć tam wałka centrującego. Trzeba to ustawic na czuja dotykając palcami. Ale da się to zrobić. Później troche pchania i bujania (podnośnik pod skrzynią biegów) i powinna nasunąć się na swoje miejsce.
Po piaskowaniu podwozia dziwne zdarzenie,sprzęgło przestało działać
Nie można włożyć wstecznego biegu Jedynka po dłuższym przytrzymaniu z pomocą synchronizatorów z trudem daje się włączyć
Wczoraj postanowiłem zobaczyć co się dzieje i odsunąłem skrzynię aby wyjąć docisk i tarczę .
Użyłem do tego lewarka typu żaba na kółkach i aby skrzynia mi nie opadła i więcej się odsunęła i nie było problemów ze zmontowaniem wkręciłem długą śrubę M10 po lewej stronie mocowania skrzyni patrząc od przodu auta W środkowe nie da się wkręcić ponieważ przeszkadza poprzeczna belka i skrzynia nie odchyli się na bok:(
Wkręcenie śrub po obu stronach skrzyni uniemożliwia większego odsunięcia skrzyni
Okazało się że przy pierwszym wysprzęgleniu siła odśrodkowa wyrzuciła piasek pod tarczę sprzęgłową i gdyby było tak ja opisuje kol. Adam to nie byłoby żadnego problemu bo przy każdym wysprzęgleniu siła odśrodkowa piasek by wyrzuciła ale w kole zamachowym jest wtoczenie ok 2mm większe od tarczy sprzęgłowej które uniemożliwiło wyrzucenie piasku ale umożliwia założenie tarczy sprzęgłowej bez wałka centrującego
W celu większego odsunięcia skrzyni od silnika należy odkręcić jeszcze poprzeczną belkę wzmacniającą ramę (4ry śrubu M10 i szpilka M10 )
Zmontowanie całości nie stworzyło mi najmniejszego problemu prace wykonywałem sam .
R25: R25 TX 2,2 J7TA732 KAT B/G 1992 Pomógł: 13 razy Wiek: 78 Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 538 Skąd: werbkowice
Wysłany: 2014-06-05, 16:48
Skrzynia działała do końca normalnie
A ze względu na to że używałem 100 W lampy zasilanej z akumulatora to rozładował się akumulator i nie mogłem uruchomić silnika nie mogłem sprawdzić działania sprzęgła
Ale przy włączonej I-ce i wciśniętym sprzęgle samochód toczy się bez oporu
W dalszym ciągu brak prądu w garażu a rozpoczęte malowanie błotnika i zderzaka .
Jeśli dzisiaj nie będzie prądu pożyczę agregat .
Silnik uruchomiony sprzęgło tak jak przed remontem nie rozłącza
Prawdopodobnie uszkodzony docisk
Jutro rozbiórka od nowa
Dzisiaj złożone i wypróbowane działa idealnie w 100 %
Była zamontowana za gruba tarcza sprzęgła
Problem rozwiązałem w ten sposób że do docisku zgrzałem trzy podkładki blaszane o grubości 1,5 mm
I teraz pytanie jaka powinna być grubość tarczy sprzęgła do silnika J7T
Renault 25 (B29_) ( 1991 r.) 2.2 (B29) 103KM
W styczniu zakładałem nową tarczę sprzęgła i miała grubość 8,5 mm
W starej tarczy pękła sprężyna amortyzacyjna
Od samego początku miałem problemy z wyregulowaniem sprzęgła łożysko opiera o sprężynę centralną a z trudem przy wciśniętym pedale do samej podłogi można było z trudem włożyć bieg
Witaj! Zaintrygowałeś mnie swoimi kłopotami. Nie spotkałem się nigdy dotychczas z problemem zbyt grubej tarczy. Zbyt cienka to i owszem. Opisz proszę gdzie zgrzałeś te podkładki, czy chodziło Ci o odsadzenie docisku od koła zamachowego? Czy nie obawiasz się zaburzenia wyważenia docisku? Dlaczego to wcześniej działało? Sorry za ten atak pytaniami ale lubię takie nietypowe problemy. One uczą nas mechaniki. Ja kiedyś miałem podobny problem w innych autach. Raz było to pęknięte "słoneczko" w sposób zupełnie niewidoczny gołym okiem, innym razem z kolei wypadła sprężyna tłumika drgań skrętnych z tarczy sprzęgłowej i uniemożliwiała wysprzęglanie, przy prawidłowo działającym pedale.
W swojej Reni przy wymianie sprzęgła zauważyłem zużywające się łożyskowanie łapy wyciskowej. Wstawiłem nowe tuleje i znacznie poprawiła się precyzja działania i regulacji.
Przyczyną mojej naprawy sprzęgła było rozsypujące się łożysko oporowe. Objawem też było coraz głębsze sprzęgło aż do zaniku wysprzęglania. Co najciekawsze nie było żadnych obcych dzwięków. Od czasu wymiany kompletu na nowy nie mam problemów.
Pozdrawiam i życzę dużo dobrego w dniu urodzin. Marek.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum