R25: 2,0 txe 1991 Pomógł: 11 razy Wiek: 41 Dołączył: 08 Sie 2005 Posty: 1354 Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2007-11-08, 20:25 Problem z prądem
Witam
Mam problem z prądem, piszę tak ogólnie bo nie bardzo wiem o co chodzi. Zaczeło się od tego że po wrzuceniu biegu (automat AR4 czyli sterowany elektronicznie) zaswieca się na chwilkę (raz dłuższą, raz krótszą, a czasem wogóle nie) po dodaniu gazu/ruszeniu gasnie. Razem z kontrolką włącza się oczywiscie bieg awaryjny. Zwiekszanie ilości odbiorników (światła, radio, a w szególności ogrzewanie tylnej szyby) nasila zjawisko. Przy włączonym ogrzewaniu tylnej to nawet w trakcie jazdy jak są niskie obroty to potrafi się włączyć bieg awaryjny. Czasem zamiast włączyć awaryjny bieg zaświeca się kontrolka ładowania (akumulatorek + stop) np. jechałem i chciałem przesunąć sobie fotel. Idąc dalej (choć nie wiem czy tak zawsze nie powinno być) jak włączę światła to wolniej chodzi nawiew, jak podniosę obroty z jałowego to światła mocniej świecą.
Co to może być???
Może alternator? Szczotki? Regulator napięcia?
może masy są słabe? tylko które i gdzie ich szukać
A może to coś innego?
wszystkie te rzeczy, o których napisałeś moga byc przyczyną, a nawet słaby akumulator, który nie ładuje się już prawidłowo.
ja bym zaczął od sprawdzenia napięcia ładowania. chyba powinno być od 14,4 do 14,7 V
_________________ A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imię Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
To miałeś Blondas to, co napisałem. Słaby akumulator powoduje spadek napięcia nawet przy dobrym alternatorze. Pobiera zbyt duży prąd i obciąża układ. Moc altka nie wystarcza wtedy na odbiorniki i ładowanie.
_________________ A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imię Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
R25: 2,0 txe 1991 Pomógł: 11 razy Wiek: 41 Dołączył: 08 Sie 2005 Posty: 1354 Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2007-11-08, 20:55
Czyli co mam za duży aku, czy jakiś wadliwy??? Blondas Czasem jak ruszam do przodu a konkretnie jak puszczę chamulec to samist się toczyć to tak skacze lekko do przodu czy i tak było u ciebie???
A i czy taki akumulator mogę wsadzić do Lagi??? albo Clio żony które nie ma elektroniki prawie wogóle (RL 1.1)
Gzara- sprawdź to. Nie wiemy czy to na pewno aku. Nie może byc za duży, ale może mieć np. zwarcie w jakiejś celi i pobiera za duży prąd w czasie ładowania. Spróbuj go wyjąć i podłączyć pod prostownik. Obserwuj amperomierz- prąd ładowania powinien spadać stopniowo.
Rozładowany aku pobiera kilkanaście amperów, naładowany- ok 2. zresztą to zalezy od prostownika, bo niektore maja uklady regulujace prad ladowania.
Ogólnie- jak po np. 10 h ładowania nadal prąd będzie za duzy to znaczy, ze aku nie zyje.
[ Dodano: 2007-11-08, 21:10 ]
gzara napisał/a:
czy taki akumulator mogę wsadzić
nie moge powiedzieć gdzie taki aku można wsadzic, bo dostanę bana
_________________ A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imię Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
_________________ Moja jest tylko racja,bo to Święta Racja.
A nawet jak jest twoja,to moja jest mojsza niż twojsza,bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam.
( Dzień Świra )
-ponoć życie zaczyna się po 50-tce,..no może
po dwóch..
A może nie skazywać od razu accu.. Ja bym pierw popatrzył czy przypadkiem kabel masowy nie przerwał się (może zaśniedziały już jest...) Między skrzynią a karoserią i między silnikiem i Accu i między Accu i karoserią... No i należy pamiętać o najważniejszej poradzie kolego Zulusa - STYKI... mogło już przykorodować, pokryć się tlenkami i już klapa z prądem... A teraz i zimno i wilgoć i o uloty nietrudno...
Accu jakby miał za mało prącu to i rozrusznik by niedomagał...
gzara, zrób tak jak pisze Janusz, sprawdź dokładnie altka, czy dobrze ładuje i czy diody dobrze przewodzą (u mnie było tak, że diody się zrąbały i cały prąd z aku uciekał sobie i nie mogłem w ogóle renaty odpalić). Jeżeli chodzi o aku to 72Ah jak masz to w sam raz na renie. Odnośnie ogrzewania tylnej szyby to z moich obserwacji wynika, że jak jest ona podłączona na krótko a nie przez przekaźnik to światła przygasają (u mnie coś nie cyka z tym ogrzewaniem i jak sprawdzałem na krótko to pojawiały się takie objawy do tego w bardzo krótkim czasie rozładowywał się aku), za czasów kiedy jeszcze ogrzewanie mi działało nie zauważyłem przy włączaniu ogrzewania żadnego przygasania. Może coś nie halo ze stykami tak jak pisał Oluś.
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Opis objęty jest prawami autorskimi, pobranie go, zmiana i wykorzystywanie możliwe jest tylko po mianowaniu autora na Administrtora lub Moderatora forum R25
R25: 2,0 txe 1991 Pomógł: 11 razy Wiek: 41 Dołączył: 08 Sie 2005 Posty: 1354 Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2007-11-09, 10:49
Aku się nie rozładowuje, nie ma problemu z rozruchem, stąd dla mnie nie jest to wszystko takie oczywiste. gdyby się rozładowywał to wina by była na 100% w altku a tak idę wymieniać aku
Czasem zamiast włączyć awaryjny bieg zaświeca się kontrolka ładowania (akumulatorek + stop)
Czyli brak ładowania. Jeśli kable z altka do aku są ok i
gzara napisał/a:
Aku się nie rozładowuje, nie ma problemu z rozruchem
to znaczy, że ładowanie jest, ale w pewnych momentach szczotki nie przylegają wystarczająco i dla aku starcza, a jak trzeba jeszcze innym urządzeniom prądu dostarczyć, to już go brakuje.
Obstawiam szczotki w altku .
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum