:     
 Przebieg: 



 • Album
 • Chat
 • FAQ
    Gość  • Rejestracja • 
 • Profil
 • Grupy
 • Szukaj
 • Download
 • Statystyki
 • Klubowicze
 • Użytkownicy
Użytkownik: Hasło:  


•  SALON R25  •  R25-TV  •  FORUM  •  PORTAL  •  LINKOWNIA  •  ! POCZTA !  •

Poprzedni temat :: Następny temat
Pada dmuchawa
Autor Wiadomość
blondas 
Expert


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 2132
Skąd: koszalin
Wysłany: 2007-12-15, 09:08   
 

Tombog napisał/a:
Nie sztuką odesłać kogoś do ASO. Ale znajdź tańsze rozwiązanie zastępcze


tansze czy znaczy lepsze?
ja wychodze z zalozenia ze lepiej raz zaplacic drogo niz co pol roku wymieniac cos co jest irytujace i bez czego nie da sie praktycznie jechac w zimie lub gdy pada deszcz!
Tombog napisał/a:
Temat przerobiłem już na 5-ciu dmuchawach

no wlasnie...a czas to pieniadz!
jak wczesniej pisaliscie nie da sie rozebrac dmuchawy i skutecznie jej naprawic...jest tylko mozliwosc by ja wymienic na uzywana lub nowa...
ja obstawiam to drugie rozwiazanie...
Janusz napisał/a:
więc jak ktoś kupi sobie nówkę, to już nigdy się do dmuchawy nie będzie dotykał.

ja zapomnialem ze mialem jakies problemy z moja....
a juz zaczynala mi sie kiedys palic :P
 
 
lucjan 
Kandydat na znawcę



R25: R25 TX 2,2 J7TA732 KAT B/G 1992
Pomógł: 13 razy
Wiek: 78
Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 538
Skąd: werbkowice
Wysłany: 2007-12-15, 22:17   
 

Znalazłem smar głęboko penetrujący który mój kolega stosuje do smarowania tulejek dmuchawy pracującej w wilgotności 65% [garownia w piekarni, piec vinklera]
dwa razy w roku.
Bardzo dobry preparat do smarowania mechanizmów zamków i wszelkich innych w których są trudności z rozebraniem ;oprócz wkładki do kluczyka;
Zastosowałem o efektach napiszę za pół roku :) :(
A oto on


Może ktos w większym mieście sprawdzi czy jest on w sprzedaży w Polsce :?:
Wszystkie napisy są w j niemieckim.
 
 
blondas 
Expert


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 2132
Skąd: koszalin
Wysłany: 2007-12-16, 11:01   
 

lucjan napisał/a:
Zastosowałem o efektach napiszę za pół roku

a ja napisze o swojej dmuchawie za 10 lat....
 
 
Janusz 
Fachowiec
Janusz



R25: 2,0/Monaco/J7R/B29H/87; 2,2/GTX/J7T/B29E/88
Imię: BrownSugar/Twin
Pomógł: 6 razy
Wiek: 58
Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 1085
Skąd: Milanówek
Wysłany: 2007-12-16, 19:47   
 

blondas napisał/a:
za 10 lat....
niewielu uzytkowników planuje eksploatację swoich R25 na tak długi czas. dlatego nasze podejście do tego tematu jest całkowicie nie na miejscu. bardziej wskazane są rozwiązania doraźne. szybkie i tanie.
i to nie jest żaden zarzut, tylko stwierdzenie faktu.
Tombog napisał/a:
Dla takich rozwiązań [jak zakup nowych części z serwisu] forum nie jest potrzebne
i tojest racja.
_________________
A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imię Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
 
 
 
gzara 
Fachowiec



R25: 2,0 txe 1991
Pomógł: 11 razy
Wiek: 41
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 1354
Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2007-12-16, 20:21   
 

U nas renia jest już prawie 10 lat i kolejne też będzie. Jednakże budżet nie pozwala na zakup nowych części przynajmniej na razie a szkoda, bo też mam pewne problemy z nawiewem
_________________

 
 
Tombog 
Administrator
Wszechstronny laik



R25: V6i B29F AR4 R12
Imię: Francuzeczka
Pomógł: 28 razy
Wiek: 53
Dołączył: 31 Sty 2005
Posty: 2468
Skąd: Lublin/Warszawa
Wysłany: 2007-12-16, 20:31   
 

Cięszę się, że w końcu doszliśmy do jakiegoś konsensusa ;). Też lubię nowe części z ASO, ale ..... No właśnie :D
_________________

-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
 
 
 
MaciejR21 
Specjalista
Vice Vice Vice Prezes OSZ



R25: 2,9 V6 Injection Z7W B29F 1990
Pomógł: 17 razy
Wiek: 47
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1603
Skąd: Grudziądz/Pszczyna
Wysłany: 2008-01-03, 20:40   
 

U mnie cały silnik(dmuchawy) sie telepie na wolnych obrotach. Bede go rozbierał jak znajde chwilke. Nawiew z klimatronikiem wiec nei wiem czy takie same dmuchawy jak bez.
A naprawic da sie wszystko :).Dotoczenie nowych tulei/panewek to przeciez nie problem. Dla przykladu taki pływak zbiorniczka płynu spryskiwaczy naprawiam bez problemu i daje dozywotnia gwarancje ;).
_________________
Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
 
 
 
lucjan 
Kandydat na znawcę



R25: R25 TX 2,2 J7TA732 KAT B/G 1992
Pomógł: 13 razy
Wiek: 78
Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 538
Skąd: werbkowice
Wysłany: 2008-01-03, 21:24   
 

MaciejR21 napisał/a:
.Dotoczenie nowych tulei/panewek to przeciez nie problem.

dla mnie to naprawde to jest zero

ale co zrobić jak nie ma luzu i skrzypi nieprzyjemnie :( jak pisałem w temacie

teraz nie robi wrrrrrr brrrrrrrr ale wynikł inny problem
podaj adres bo Skorpion nie czyta PW
 
 
MaciejR21 
Specjalista
Vice Vice Vice Prezes OSZ



R25: 2,9 V6 Injection Z7W B29F 1990
Pomógł: 17 razy
Wiek: 47
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1603
Skąd: Grudziądz/Pszczyna
Wysłany: 2008-01-21, 22:23   
 

Kilka dni temu walczyłem wlasnie w całym ukladem nawiewu, takze z podwójna dmuchawą w ktorej wymienialem łozyska slizgowe, wytoczone z fosforo brazu. Opisze dokladniej w osobnym watku w ktorym napisze jakie poczynilem postepy i co zrobilem od ostatniego czasu w samochodzie.
_________________
Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
 
 
 
lucjan 
Kandydat na znawcę



R25: R25 TX 2,2 J7TA732 KAT B/G 1992
Pomógł: 13 razy
Wiek: 78
Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 538
Skąd: werbkowice
Wysłany: 2008-01-21, 22:59   
 

Jak rozebrałeś silnik i jak złożyłeś go z powrotem :?:
 
 
Adam 
Max ranga
oPoranek



R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka
Pomógł: 19 razy
Wiek: 58
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 3687
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-01-22, 09:31   
 

dzis i mnie dmuchawa padła - mam nadzieję , że to tylko bezpiecznik
_________________

 
 
MaciejR21 
Specjalista
Vice Vice Vice Prezes OSZ



R25: 2,9 V6 Injection Z7W B29F 1990
Pomógł: 17 razy
Wiek: 47
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1603
Skąd: Grudziądz/Pszczyna
Wysłany: 2008-01-22, 12:10   
 

Silnik jest zakuwany z obu stron, mozna do delikatnie poodginac i potem jst szansa ze da sie to spowrotem pozaginac ( o ile nie peknie). Ja nie mialem niestety cierpliwoscie w tym wypadku i rozebralem go na siłe. Potem silnik został delikatnie elektrycznie zaspawany w 8miu miejscach. Oczywiscie istnieje mozliwosc ponownego rozebrania , wystarczy zeszlifowac spawy. Tuleje/ łozyska a raczej ich gniazda trzeba było rozwiercić na 4 nitach po jednej stronie po czym zanitowac od nowa po wymianie łozysk. Na wałku wirnika znajduja sie tez podkladki i niektore z nich do niczego sie juz nie nadawały to tez zostały poprostu usuniete ( to one zazwyczaj sa powodem piszczenia ). W moim wypadku wyrobione było jedno łozysko, po przeciwnej stronie komutatora, pewnie dlatego ze po stronie komutatora wirnik jest dodatkowo utrzymywany przez szczotki. W łozysku zamiast otworu była elipsa to tez na wolnych obrotach wentylator telepał albo wogole nie chcial ruszyc.
Wymieniłem oba łozyska.
Bezpiecznik ktory zabezpieczał dmuchawe był doslownie stopiony w gnieździe, złe lozyskowanie silnika dmuchawy powodowalo na pewno o wiele wieksze zuzycie pradu.
Przy rozbiórce nalezy pamietac jak załozone sa wentylatory na silniku, zeby ich potem nie zalozyc odwrotnie.
_________________
Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
 
 
 
gzara 
Fachowiec



R25: 2,0 txe 1991
Pomógł: 11 razy
Wiek: 41
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 1354
Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2008-01-22, 21:42   
 

U mnie też są cyrki z nawiewem. Raz jest raz go nie ma, raz jest na tylko 4 a raz na 123. Wiem że czwórka częściej nie chodzi niż chodzi przez przekaźnik bo jak go tyknę to zaczyna działać ale reszty to już nie kumam. wersja z klimą.
_________________

 
 
MaciejR21 
Specjalista
Vice Vice Vice Prezes OSZ



R25: 2,9 V6 Injection Z7W B29F 1990
Pomógł: 17 razy
Wiek: 47
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1603
Skąd: Grudziądz/Pszczyna
Wysłany: 2008-01-23, 01:20   
 

To ten cholerny przełacznik. Trzeba podoginac w specyficzny sposob styki. Ja to robilem pierwszy raz i tak podoginalem ze musialem potem roznitowac cały przełacznik od reszty panelu sterowania ( mozna nity wyciagnac w calosci z obudowy i potem je spowrotem wcisnać). Przy okazji powymienialem zarówki i rozebralem wyczyscilem udroznilem i przesmarowalem dystrybutor podcisnienia. Walczylem tez z klapa obiegu zamknietego bo ktos przede mna pokleił plastikowa zebatke ......SUPER GLUE :]. Jezeli po przekreceniu stacyjki slychac pracujacy non stop silniczek w okolicach podszybia to zebatka od obiegu zamknietego jest polamana. Zreszta dziwie sie ze silniki regulacji temperatury i obiegu zamknietego nie zatrzymuja sie gdy dojda do konca , tylko caly czas sa pod pradem i sie blokują chcąc ciagnac dalej....( to w klimatroniku)

Niestety zeby sie do tego dobrac trzeba rozszczelnic klime i zdemontowac caly nawiew z parownikiem. Moja byla i jest na razie pusta wiec i przy okazji wymienilem uszczelki przy parowniku.
_________________
Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Hosting strony: www.tombogmedia.pl
Strona wygenerowana w 0.04 sekundy. Zapytań do SQL: 28