Temat należy do Konrada, ale wilele osób ten probem może dotyczyć. Postanowiłem go tu umieścić, bo niechcący rozwiną się w SB, niewiedzieć czemu.
[Dzisiaj 15:54] Konrad: pytanie na syzbko mam .. co sie moze stac przez to ze smigam z lekko uszkodoznym drazkiem stablilizacyjnym przedniego zaiwszenia ? tzn wypadlo mi z gumki
[Dzisiaj 15:54] Konrad: bo chyba nie wyrobie sie z tym do żabienca
[Dzisiaj 16:41] $SKORPION$: Konrad jak Ci wypada drążek z gumki to możesz mieć kłopoty
[Dzisiaj 17:01] gzara: Po prostu będzie ci się tłukło i auto będzie się przechylać na zakrętach, ale dzieci z tego nie będzie
[Dzisiaj 17:13] Tombog: Jeśli wypadło ci z gumki u góry, przy amorze, to zastosuj podkładkę o fi wew. równejfi śruby i fi zew większej od fi drążka . Ja tak dwa lata jeździłem i było ok
[Dzisiaj 17:21] Konrad: z gumki na dole wylata
[Dzisiaj 18:48] gzara: To podobnie z tym fi tylko musisz porobić ząbki aby przeszło nad tymi cyckami na drążku i takie zagłębienia w innym miejscy aby po przekręceniu tej podkładki te cycusie się w nich zagłębiły, zapobiegnie to samowolnemu przekręceniu
[Dzisiaj 19:00] Konrad: moze cos z tym w piatek powalcze lecz nie wiem czy bee mial czas
[Dzisiaj 21:40] Zulus: ja z wypadajacymi lacznikami stabilizatora meczylem sie podczas pobytu w Norwegii (a tam ciagle zakrety i pochylosci wiec stabilizator mial co robic) poradzilem sobie zakladajac cybanty (metalowe opaski skrecane) i do dzis jest spokoj
[Dzisiaj 21:41] Zulus: najwiecej gimnastyki bylo z przepchnieciem gum przez te cycki ale podnosnik lekko uniesiony po przeciwnej stronie pojazdu i trzonek mlotka dal rade
[Dzisiaj 21:52] Konrad: no ja mialem na te obejmy ale mi poleciało ...
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
Konrad, jeżeli spadają ci łączniki drążka stabilizatora to musisz tak jak już pisał Zulus zrobić, ewentualnie udać się do ASO i zakupić oryginalne podkładki i oringi. Ceny nie są takie wysokie i powinieneś się w przedziale 50 - 100 zł zmieścić. Ewentualnie poczytaj gdzieś na forum był wątek jak to się wymienia na własne sposoby. Też jak miałem Renie to się zsuwał ale tylko prawy drążek i przy ostrych zakrętach było słychać taki charakterystyczny metaliczny brzdęk, wkurzało mnie to i postanowiłem zamówić ten zestaw montażowy. Tylko trzeba zmierzyć najpierw średnicę drążka stabilizatora bo miały dwie średnice fi.22 i fi.24. W zestawie masz cztery podkładki z symetrycznym wcięciem w otworze tak abyś mógł je przesunąć przez te cycki na drążku i jak dobrze pamiętam cztery oringi samozwierające.
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Opis objęty jest prawami autorskimi, pobranie go, zmiana i wykorzystywanie możliwe jest tylko po mianowaniu autora na Administrtora lub Moderatora forum R25
Nie wkleiłem Goli, bo to nie bardzo na temat.
Złap Konrad na razie cybantami (przerabiałem, wytrzymują), a w międzyczasie zamów nowe "dzwoneczki" i zawleczkę
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
R25: 2165 TX, B29E 1990r Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 01 Sie 2005 Posty: 448 Skąd: Lublin/Warszawa
Wysłany: 2008-02-07, 17:11
Konrad zanim zamówisz oring i podkładki to zwróć uwagę czy drążek nie jest bardzo wytarty w miejscu mocowania oringu, jeżeli drążek w tym miejscu jest już mocno zużyty (tak jak u mnie) to lepiej tu zastosować inne rozwiązanie inaczej trochę pojeździsz i znowu pogubisz zabezpieczenia i "talerzyki"
R25: MB S124 200TE 1991r.
Imię: messi Pomógł: 3 razy Wiek: 38 Dołączył: 08 Sie 2005 Posty: 2031 Skąd: LSW
Wysłany: 2008-02-08, 16:51
No i naprawione zrobiłem to narazi eprowizorycznie używając metalowej obejmy no ale 5 minut i po sprawie... to już był drugi raz kiedy mi wyskoczył tyle że tym razem po drugiej stronie ( tamto się trzyma )
Po niedzieli wybiore sie do ASO
_________________ "...a kto umarł ten nie żyje... "
R25: 2,9 V6 Injection Z7W B29F 1990 Pomógł: 17 razy Wiek: 47 Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 1603 Skąd: Grudziądz/Pszczyna
Wysłany: 2011-11-06, 20:06
Kupujesz zestawy montażowe i tyle.
Ja mam już ponad rok spokój.
Oczywiście do kompletu trzeba kupić nowe łaczniki bo jak będą latać na drążku to zerwą każde zabezpieczenie.
http://www.renault25.eu/v...ight=%B3aczniki
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
Ostatnio zmieniony przez MaciejR21 2011-11-06, 20:07, w całości zmieniany 1 raz
R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka Pomógł: 19 razy Wiek: 58 Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3687 Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-11-09, 18:24
zrobione .... ale niestety tylko jedna strona. Nie załapałem, że dwie blaszki i dwie sprężynki to komplet na jedną stronę. Z rysunku w poście Tomboga wklejonym powyżej też wynika, ze to tylko jedna blaszka na stronę - tak może było w ph1. Dopiero przyglądając się drążkowi i wstawionym fotkom widzę, że muszę jutro zamówić drugi komplet.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum