R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka Pomógł: 19 razy Wiek: 59 Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3687 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-07-28, 20:16 korektor siły hamowania
co to za ustrojstwo każdy posiadacz Renault 25 wie na pewno. Krótko do czego służy - zmienia siłę hamowania w zależności od załadowania auta. Im cięższe auto (lub np. obciążone przyczepką) tym siła hamowania jest wieksza.
Do tej pory wiedziałem, że to sie wymienia. Wymieniałem korektor w pierwszej Reni. Kupiłem drugi w Radomsku za 40 zet i wymieniłem w warsztacie za chyba cos koło 350 zet (albo lepiej - ze wstydu nie pomnę).
W innych znanych mi przypadkach demontaż kończył się urwaniem i wymiana przewodów hamulcowych. przy okazji pomijało sie w rozdziale syły hamowania to "złośliwe bydlę".
Tymczasem naprawa całego ustrojstwa jest diabelnie łatwa. Caly korektor jest praktycznie nierozbieralny i wymontowuje sie z niego jedynie 2 zaworki. Na tych zaworkach małe oringi po jednym na sztuce. Podejrzewam, że typowe i do dostania w każdym sklepie z takowymi.
Co jest potrzebne: klucz 13, szczypczyki z wąskimi czubeczkami do zdjecia zabezpieczenia, najazdy lub kanał, miły kolega do konwersacji przy pracy (i oczywiscie do pomocy)
Jak to zrobić: demontuje sie na początek spręzynę od pałąka rozpiętego pomiędzy dwoma tylnymi wahaczami. zdemontowanie pozwala na odchylenie takiej klapki-dzwigni od spodu korektora. Pod nią zdejmujemy gumkę osłaniającą zaworki i wyjmujemy kawałek metalu, który przekazuje siłę nacisku na spręzynki od zaworków.
Zaworki sa dwa. ściagamy w dół po małej spręzynce nałożonej na każdy zaworek. Teraz mamy dostęp do pierścienia zabezpieczającego wsunietego w taki wyżłobiony rowek. Ma takie zabezpieczenie jakąs fachowa nazwę ale akurat zapomniałem jaką. Pod pierścieniem zabezpieczającym jest jeszcze pierścień ustalający. Jego po prostu się wyjmuje w dół. Uzyskujemy dostęp do zaworków. Wyciąga je się w dół kombinerkami.
Każdy z nich jest uszczelniany przez malusi oring. Ja akurat miałem drugi korektor więc Grzybek po prostu rozmontował go na części i wyjął zaworek. Pozostało tylko włożyć do Ślązaczki. W przypadku braku drugiej Reni na części wystarczy zakupić i wymienic uszczelniacze.
Troche może to brzmi skomplikowanie ale jest proste. Jak zamieszczę fotki to sie wiele wyjaśni.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Adam 2009-05-11, 21:57, w całości zmieniany 1 raz
Nooo, korektor hamowania w usterkach drobnych...
McGyver z Ciebie. NOBLA dla Adama.
To jest chyba dobry pomysł (całkowicie poważnie mówię), ale ja próbować nie będę. Pozostanę przy starej szkole, która mówi, że to się wymienia na nowe.
Ale cieszę się, że masz problem z głowy małym kosztem. I kolejna ciekawa informacja na forum.
_________________ A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imię Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka Pomógł: 19 razy Wiek: 59 Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3687 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-07-28, 20:38
no auto jedzie ........ cieknie ...... nie ma przyjemności z jazdy
tak jest opisane w usterkach drobnych
w usterkach poważnych jest ..... auto nie jedzie
_________________
Ostatnio zmieniony przez Adam 2009-05-11, 21:58, w całości zmieniany 1 raz
Adam- dla mnie samochód, który wypuszcza płyn hamulcowy to nie jest "brak przyjemności z jazdy", tylko koniec jazdy. Aż do skutecznej naprawy.
_________________ A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imię Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
Pozostanę przy starej szkole, która mówi, że to się wymienia na nowe.
ja tez...szczegolnie gdy jezdzi sie automatem i nie ma jak hamować biegami...juz raz jechalem wlasnie przez regulator na pol hamulcach to wiem jakie to "niesamowite" przezycie
co do reperacji tegoz elementu jestem dumny z Ciebie Adas!
mysle ze spokojnie mozna przeniesc temat do manuali!
R25: 2,9 V6 Injection Z7W B29F 1990 Pomógł: 17 razy Wiek: 47 Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 1603 Skąd: Grudziądz/Pszczyna
Wysłany: 2008-07-28, 21:49
A ja z kolei dowiedziałem sie jak w łatwy sposób naprawić pompę wspomagania która nie " ma siły" takiej jak kiedyś. Procedure naprawy zasłyszałem przez telefon od kolegi Bialaska ktory naprawiał swoja pompe , osobiscie jednak tego jeszcze nie robilem wiec z opisem sie powstrzymam .
Naprawa korektora jest możliwa jesli pusciły uszczelki , ale jak zrobiły sie wzery w aluminiowym korpusie to juz wowczas lipa.
Tak własnie było z moim zaworem rozpreznym od klimy i dopiero drugi uzywany okazał sie dobry bez wzerów w korpusie...
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
No właśnie. Ale jak padnie Ci klima, to będzie "brak przyjemności z jazdy", a jak hamulce to... ciężko powiedzieć jak to nazwać.
_________________ A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imię Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
ja wiem jak to nazwac ale regulamin nie pozwala
pamietam ta podroz z cieknacym korektorem...dobrze ze byla niedziela rano i ruch byl maly! spocilem sie jak mysz zeby dojechac z wloclawka do warszawy praktycznie bez hamowania
R25: R25 TX 2,2 J7TA732 KAT B/G 1992 Pomógł: 13 razy Wiek: 78 Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 538 Skąd: werbkowice
Wysłany: 2008-07-29, 06:56
Adam napisał/a:
Kupiłem drugi w Radomsku za 40 zet i wymieniłem w warsztacie za chyba cos koło 350 zet (albo lepiej - ze wstydu nie pomnę).
W innych znanych mi przypadkach demontaz kończyl sie urwaniem i wymiana przewodów hamulcowych. przy okazji pomijało sie w rozdziale syły hamowania to "złośliwe bydlę".
Ale za tą cenę miałeś nowe cztery przewody hamulcowe
Adam napisał/a:
Co jest potrzebne: klucz 13,
najlepiej nasadowy sześciokątny.
MaciejR21 napisał/a:
ale jak zrobiły sie wzery w aluminiowym korpusie
W nie szczelnym korektorze siły hamowania oringi pracują w stalowej nakrętce.
R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka Pomógł: 19 razy Wiek: 59 Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3687 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-07-29, 08:24
lucjan napisał/a:
najlepiej nasadowy sześciokątny
nie - raczej płaski albo oczkowy, bo nie chodzi mi tu o odkręcenie korektora siły hamowania ale o odkręcenie tego popychacza ze sprężyną - od góry jest taka plastikowa nakrętka i raczej nasadowym na nia nie sięgniesz
R25: 2,9 V6 Injection Z7W B29F 1990 Pomógł: 17 razy Wiek: 47 Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 1603 Skąd: Grudziądz/Pszczyna
Wysłany: 2008-07-29, 11:07
lucjan napisał/a:
W nie szczelnym korektorze siły hamowania oringi pracują w stalowej nakrętce.
No to o tyle dobrze , ale stal moze skorodowac takze.
O zaworze klimy wspomnialem dla przykladu bo tez pelen entuzjazmu wymienilem uszczelke, napelniłem uklad i okazalo sie ze jest wyciek :/.
Dopiero po ponownym rozebraniu i dokladnych ogledzinach okazalo sie ze sa wzery, małe dziureczki i ryski a to niby uklad zamkniety jest tam tylko olej i czynnik chlodniczy wiec skad te slady ?????
W jednej uzywce tez był widoczny maly slad , dopiero w drugiej była czysta powierzchnia i podejrzewam ze wszystkich nas majacych klime czeka ten problem z nieszczelnym zaworem....
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
A jak odkręcić ten korektor od wahaczy (czy gdzie on tam się trzyma)? Nad nim wystaje jakaś śruba M10, ale obraca się w kolko a z drugiej strony nie potrafię jej chwycić. Czy jeszcze jakieś inne śruby go trzymają czy tylko ta jedna?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum