Jak śledzę wypowiedzi w tym temacie to co głos to inna propozycja. A może rozważmy wzorem PIKURA stałe miejsce naszego corocznego zlotu letniego. Odpadnie wtedy pogoń Agatki za szukaniem miejsca, terminu itp. spraw. Za kilka dni odbędzie się nasz III Zlot i już będziemy mieli porównanie trzech goszczących Nas ośrodków. Na temat pierwszego nic nie mogę powiedzieć bo jeszcze wtedy nie byłem posiadaczem R25 i nie należałem do Naszego Klubu. Kościanki mogę już porównać do Borek pod względem tak usytuowania ośrodka jak i wyposażenia. Za organizają zlotu w centrum Polski przemawia fakt ,że każdy ma do pokonania podobną trasę oprócz "łodziaków". Tworzą najliczniejszą grupę Naszego klubu i można z tego powodu aby jak najwiecej Nas przyjeżdżało na zlot zrobić dla nich pewnego rodzaju preferencję.Duża cześć zlotowców pochodzi z południa i dla nich też jest taniej i wygodniej dojechać do centrum niż gnac na północ. Jeszcze jeden fakt przemawia za wybraniem stałego miejsca. Kwestia dojazdu ,który w następnym roku juz bedzie znany i nikt nie będzie błądził.
_________________
$SKORPION$ Każdego dnia w moim życiu zmuszony jestem dodać kogoś do listy ludzi,którzy mogą mnie po prostu: POCAŁOWAĆ W DUPĘ
Skorpionie... jak dla mnie, to pisanie tu o przyszłorocznym zlocie to taka wymiana poglądów co gdzie jest ładnego,gdzie ktoś kiedyś był...co można w danym regionie zobaczyć...
Organizacja zlotu wymaga więcej wysiłku niż to się komuś może wydawać...to nie tylko fajne tereny miłe miejsca....
Pamiętajcie,że nasz zlot odbywa się zawsze w sezonie a to naprawdę duże obciążenie...i ze względu na koszta i na ewentualne miejsca i możliwości..
Do przyszłorocznego zlotu jest jeszcze cały rok...a to bardzo dużo czasu...i jeszcze dużo może się wydarzyć...
Za każdym razem wybierając miejsce zlotu... brałam pod uwagę naszych kolegów z Łodzi i ich liczną ekipę aby nie mieli zbyt daleko.Zawsze brałam także pod uwagę ceny...nie może być drogo...choć to dla każdego z nas pojęcie czasem różne.
Czy zrobić stałe miejsce zlotu...i ewentualnie gdzie...uważam,że jeżeli będziecie chcieli możemy w przyszłym roku...zrobić ankietę i zadecydować czy ma być ono stałe?
Myślę jednak,że warto poznawać nowe miejsca...czasem w nowym miejscu można wynegocjować lepszą cenę...dojazd do zlotu chyba jak dotąd nie stanowił dla nikogo aż takiego problemu...nawet francuzi dojechali a oni mogliby mieć największe problemy...
Ostatnio zmieniony przez Agata 2008-07-28, 15:10, w całości zmieniany 1 raz
Skorpion słusznie prawi. Jeszcze jeden powód, aby organizować stale w jednym miejscu, to możliwość wykorzystania co rok innych "atrakcji". Ja np. żałuję, że nie skorzystałem z kajaka na I zlocie.
_________________ A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imię Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
Jeszcze jeden powód, aby organizować stale w jednym miejscu, to możliwość wykorzystania co rok innych "atrakcji".
No tak....to ju jedno miejsce mamy wykluczone...hehehe...Kościanki prócz licznych okropnych pajęczyn,ciasnoty i wody w godzinach od do...nie miały atrakcji....
A tak na poważnie to te trzy lata obserwacji dają mi taki wniosek,że przed zlotem wielu szumnie mówi o atrakcjach...aby były...najlepiej różnorodne,ciekawe...oczywiście tanie...a jak przychodzi zlot...to niewielu pamięta,że tych atrakcji się domagali....
R25: Clio Storia 1.2 2006
Dołączyła: 16 Cze 2007 Posty: 17 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-07-28, 20:50
A może najpierw pojedziemy na III Zlot, spotkamy się, miło spędzimy czas. Po zlocie ocenimy, jak zawsze, czy nam się podobało czy nie. A później zaczniemy rozważania na temat IV Zlotu. Czemu mówimy już o przyszłym spotkaniu, jak nie "zaliczyliśmy" jeszcze tego?
Piosenka promuje istniejący bar, w którym organizowane są głównie koncerty reggae. Bar nazywa się Guadalajara i mieści się w miejscowości Okuninka nad Jeziorem Białym koło Włodawy.
rok temu z tego jeziora wielkosci boiska do golfa otoczonego milionem budek z hot-dogami z wrzeszczacymi wczasowiczami wyjeli 2 tony zelastwa gdyz postanowili troszke jezioro oczyscic
nie wiem co sie wam tam podoba?
hehe a wiesz blondas ze mimo to ta woda byla tak czysta ze raczki sobe siedzialy
ale co do tego ze milion tam ludzi halas i gwar to sie zgadzam na zlot takie miejsce to raczej sie nie nadaje
_________________ "...a kto umarł ten nie żyje... "
No to takiej klarownej sytuacji na rok przed zlotem jeszcze nie było.
1. Miejsce- podobno znane, Bronisławów, Wodnik
2. Termin- patrząc w kalendarz- wynika 31.07-02.08 2009 r.
3. Konrad pyta "co na zlocie". Przecież wiadomo, to co zawsze
_________________ A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imię Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
A na wybrzeże się Flagową nie wybierasz w tym sezonie?????
_________________ Moja jest tylko racja,bo to Święta Racja.
A nawet jak jest twoja,to moja jest mojsza niż twojsza,bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam.
( Dzień Świra )
-ponoć życie zaczyna się po 50-tce,..no może
po dwóch..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum