facet panike sieje pozatym za 2500 się nieopłaca wolał bym poczekać dołozyć 500 i kupić jakiegoś diesla albo TX-a w BDB stanie jak na polskie warunki a takie się jeszcze trafiają
Otóż to. nie warto się napalać, lepiej spokojnie podejść do rzeczy i wtedy sie coś ładnego kupi. Cierpliwość to podstawa. Wbrew temu co by się chciało- renie nasze NIE są jeszcze jakąś ogromną rzadkością i można w przyzwoitej cenie ładne sztuki trafić. I to na każdą kieszeń. Krissa udało mi się o tym przekonać. Warto poczekać i dopłacić nawet, ale za jakiś fajny stan wyjściowy, aby od razu na wstępie nie było roboty.
Każdy ma swoje kryteria, ale dla mnie (a kolekcjonuję r25- tak jak zdaje się Grzybek chce zrobić, bo przecież na codzień mamy laguny) ta renia dostałaby dyskwalifikację.
1. za tapicerkę- nie do kupienia w rozsądnych pieniądzach.
2. za gaz- szkodliwy i zbędny patent (w samochodzie na zloty zwłaszcza) świadczący o tym, że właściciela nie było stać na ten samochód.
3. za wątpliwe wskazania licznika kilometrów.
4. za wątpliwy szyberdach.
Oczywiście każdy ma inne powody, dla taksówkarza np. pojazd z gazem to złote rozwiązanie, a jakość tapicerki nie ma znaczenia- pokrowce jakieś się kupi i nawet nie trzeba prać.
_________________ A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imię Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
Janusz ty preferujesz 100% orginal jaki wyszedł z fabryki i bez zadnych przerobek.
to mnie tesz mozesz zdyskfalifikowac tak jak to autko na allegro??
Ja mam przyciemnione szyby, nieorginalne alufelgi na lato na zime nam stalowe orginały, -tłumik Ultera , LPG, stroboskopy w reflektorach.
ale to wszystko mozna kiedys zdjac i wrocic do poprzedniego stanu (pod tlumik nie podcinałem zderzaka pod wlew LPG nie dziurawiłem zderzaka)
Jedni mówia ze LPG jest zabujczy dla silników naszych R25 a inni na odwrot.
Mariusz- pisałem, że każdy bawi się po swojemu i każdy ma inne potrzeby. Twoje przeróbki są łatwe do usuniecia, jeśli ci sie znudzą.
Ale dziury w dachu już nie zaspawasz. A LPG - to temat osobny. Ja nigdy nie założyłem tego do reni, chociaz mam już ją kilkanascie lat i jeździłem nia kiedyś codziennie. A teraz, kiedy mam inne samochody- montaż LPG jest kompletnie bez sensu.
_________________ A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imię Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
No ale Clio wybrałeś z gazem Ty- taki przeciwnik gazu w aucie
_________________ Moja jest tylko racja,bo to Święta Racja.
A nawet jak jest twoja,to moja jest mojsza niż twojsza,bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam.
( Dzień Świra )
-ponoć życie zaczyna się po 50-tce,..no może
po dwóch..
Wlasnie mi o to chodzi ze kazdy ma jakis styl.
Zgodze sie ze po co zkladac gaz do samochodów ktore stoja w garazu i wyjezdzaja z niego na weekendowe wypady czy na zloty jesli sie ma inny do jazdy na codzień
W dzisiejszej technice blacharko -lakierniczej mysle ze da sie z robic wszystko
tez myslalem nad montarzem szyberka ale jak jest z goraco to sobie szybke opuszcze i zimny lokiec
No ale Clio wybrałeś z gazem Ty- taki przeciwnik gazu w aucie
Clio kupiłem nowe i ma gaz założony w FABRYCE, a nie przez dealera ani innego magika. Instalacja ma gwarancję producenta i serwis. I chodzi tak, że każdemu życzę takiej instalacji w R25.
_________________ A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imię Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
_________________ A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imię Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka Pomógł: 19 razy Wiek: 59 Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3687 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-09-02, 20:28
mieliśmy zachęcić kolege do kupna Reni a wy tu o gazie i spalaniu - na wyjeździe rozwaliłem tłumik i skrzynie biegów ale w żadnym wypadku nie zmieniam zdania i nadal twierdzę że to cudowne autko!!!!!!
R25: 2,0 txe 1991 Pomógł: 11 razy Wiek: 41 Dołączył: 08 Sie 2005 Posty: 1354 Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2008-09-02, 22:35
Wracając do tematu.
Do czego ci potrzebny jest ten samochód? NA zloty, a może do jazdy na coodzień?
Ile możesz przeznaczyć na utrzymanie auta?
itd.
V6 są ciekawsze z racji najczęściej bogatszego wyposażenia i fajnych osiągów ale koszty utrzymania są większe i nie chodzi tylko o spalanie które jest porównywalne do R4 ale jakie kolwiek naprawy są dużo droższe z racji bardzo złego dostępu, części są droższe itd. Jeżeli nie jesteś maniakiem automató to się go wystrzegaj, mało udana konstrukcja i wymaga wiele troski. Najlepsze silniki to (oprócz diesli bo o nich nic nie wiem) 2.2 i 2.0 8v najlepszy kompromis pomiędzy kosztami a osiągami, 2.0 12v miewa częśto problemy z głowicą i przegrzewaniem się. Nie bój się elektrzycznych gadżetów typu szyby, lusterka fotele bo to się raczej nie psuje a jak już to wystarczy wyczyścić styki i działa, uważaj na korozję, renie były bardzo dobrze zabezpieczone przed rudą nawet jak na dzisiejsze standardy, rude wykwity mogą świadczyć o wypadkowej przeszłości auta i lepiej sobie odpuścić, jest w czym wybierać jak zresztą janusz zauważył.
Życzę powodzenia w poszukiwaniach i jak coś znajdziesz to wrzucaj na forum przedyskutujemy auto może ktoś bardziej obeznany obejrzy je z tobą itd.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum