:     
 Przebieg: 



 • Album
 • Chat
 • FAQ
    Gość  • Rejestracja • 
 • Profil
 • Grupy
 • Szukaj
 • Download
 • Statystyki
 • Klubowicze
 • Użytkownicy
Użytkownik: Hasło:  


•  SALON R25  •  R25-TV  •  FORUM  •  PORTAL  •  LINKOWNIA  •  ! POCZTA !  •

Poprzedni temat :: Następny temat
Częste usterki, do usunięcia w trasie
Autor Wiadomość
Tombog 
Administrator
Wszechstronny laik



R25: V6i B29F AR4 R12
Imię: Francuzeczka
Pomógł: 28 razy
Wiek: 53
Dołączył: 31 Sty 2005
Posty: 2468
Skąd: Lublin/Warszawa
Wysłany: 2009-01-02, 19:30   Częste usterki, do usunięcia w trasie
 

Temat wymyśliłem w związku z planowanym rajdem do Francji. Chodzi o to, żeby zabezpieczyć się przed niewielkimi, lecz upierdliwymi usterkami, jakie przytrafiają się w trasie. Nie chodzi tu o urwane koło, czy niedziałające ogrzewanie tylnej szyby, lecz o takie, które uniemożliwiają jazdę, mocno ją utrudniają, lub są po prostu upierdliwe. Jeśli znacie sposoby szybkiego ich usunięcia w trasie, pozwalające na kontynuowanie jazdy przynajmniej do najbliższego warsztatu, to również je tutaj podawajcie.
I wielka prośba !!!!!! Nie dyskutujcie, że sznurkowanie jest złe. Czasami jest po prostu niezbędne i o to w tym temacie chodzi :)
_________________

-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
 
 
 
szopen 
Spełniony forowicz



R25: 2,2/2,5 TX/V6Turbo J7T/Z7U B29E/B29G 86?/90
Pomógł: 3 razy
Wiek: 39
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 497
Skąd: Radom
Wysłany: 2009-01-02, 20:02   
 

A propos usterek tak sie zastanawiam czy nie zapewnic tej wyprawie zalecza technicznego.

Tzn jesli bym mial kase na wyjazd to pojechalbym moim biala cytryna a na pake mozna by bylo wlozyc troche narzedzi i czesci jak pompa paliwa i co tam jeszcze latwego do wymiany a uniemozliwia jazde.

Chce byc dobrze zrozumiany - jesli bede mial kase na wyprawe to opcja cytryny jest dla mnie najbardziej realna, a co za tym idzie poprostu moglbym na pake wrzucic sporo gratow, jesli ktos ma ochote:)
_________________
The two most common elements in the universe are Hydrogen and stupidity.
Harlan Ellison
 
 
 
Tombog 
Administrator
Wszechstronny laik



R25: V6i B29F AR4 R12
Imię: Francuzeczka
Pomógł: 28 razy
Wiek: 53
Dołączył: 31 Sty 2005
Posty: 2468
Skąd: Lublin/Warszawa
Wysłany: 2009-01-02, 22:48   
 

Myślę, że nie ma takiej potrzeby. Drobne, acz poważne usterki w trasie, da się wyeliminować dość małym nakładem sił i środków. Na prawdę wystarczy do tego niewielka szkrzynka narzędziowa, odpowiednio wyposażona. Jeśli chcesz zabrać ze sobą drugą renię na pace, to znaczy, że nie przygotowałeś auta do wyprawy i liczysz na cud.
Nie oszukujmy się !!!!. Silnik i zawieszenie muszą być w stanie zadbanym, choć i tak nie daje to gwarancji, że się nie rozsypią. Najważniejsze, to zdawać sobie sprawę z tego co się robi. Dlatego właśnie chcę, aby ten temat uświadomił nieświadomym, co może paść w trasie i jak to naprawić. Zakładanie, że w trasie połowa reni może odpaść, jest nieporozumieniem i od razu wykluczam takie auto ze startu.
Na pewno należy zadbać o nowe płyny ustrojowe, sparwdzić stan czujników, gum, połączeń elektrycznych, sprawne zawieszenie, klocki, końcówki, itp. Bez działającego nawiewu da się jechać, ale jak ci padnie sparciała guma od chłodnicy, to siądziesz i będziesz płakać. Właśnie o porady co w takiej sytuacji robić mi chodzi w tym temacie.
Skończmy więc dywagacje na temat auta serwisowego. Lepiej wziąć mniej rzeczy do bagażnika (na 4 dni nie trzeba wiele) kosztem części do niepewnego auta.
_________________

-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
 
 
 
Goga 
Stary młodzik



R25: 2,2TXJ7R 85r.
Imię: Siwa
Wiek: 53
Dołączyła: 18 Lut 2007
Posty: 71
Skąd: Połczyn Zdrój
Wysłany: 2009-01-03, 10:40   
 

Jechać w tak daleką drogę z założeniem, że coś mi padnie to lepiej chyba wcale nie jechać. Najlepiej naszykowany samochód, może zawieść w trasie. Życie :P
Dlatego, najlepiej przygotować samochód jak to się zwykle robi i mieć dobre myśli że autko pojedzie bezawaryjnie. Jasne, że mieć właściwie zaopatrzona skrzyneczkę to podstawa w trasie. Ja muszę zaopatrzyć się w cos w rodzaju książki "technicznej" (mam taka w peugocie i nie raz pomogła mi w trasie przy małych poprawkach). Niestety nie znam -jeszcze!- reni tak jak Wy :-( i muszę wspomagać "naukowymi wydawnictwami" :mrgreen:
_________________
Bo wszystko co dzieje sie wokół nas - to dzieje się po coś!!!
 
 
 
nyny 
Młodzian



R25: 2.0 TI, B294, 90'
Imię: startrek
Wiek: 43
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 51
Skąd: Kielce
Wysłany: 2009-01-03, 12:39   
 

Ja kupilem swoja renatke w zeszle lato, a w zasadzie to juz byla wczesna jesień.
Od tamtej pory przejechałem 17.000km bez zadnej usterki ktora spowodowala by unieruchomienie pojazdu, byl taki maly incydent - zerwana linka sprzegła. Do czego zmierzam - do tego, że karzdy powinien znać swoję autko i wiedzieć co się może stać z wiązku z tym awarie będą bardzo różne dla róznych samochodów, życze tylko żeby nic się nikomu nie zepsuło.
 
 
Witek S 
Starszy starszak



R25: 2.8 Renault 25 V6 1992
Imię: Furia Grubaska
Wiek: 52
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 203
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2009-01-03, 15:46   
 

Ok .
Od 18 lat w trasie i nigdy bez usterki która by całkowicie unieruchomiła pojazd ( poza Lancią BETA rozrząd i Land Roverem - rozpadł korbowód ale jechał) ale co pada w Reniach:
-paski klinowe czyli pompa wody , wspomaganie , alternator
-alternator -na szczęście Renie to nam zgłasza - koniec szczotek da się jechać
lub padnięty regulator to już kłopot ale z 200km pociągnie
-rozrząd silniki chyba 2 i 2.2 warto sprawdzić bo V6 mają łancuch
-linka sprzęgła
-zerwanie mocowania sprężyny przednie amortyzatory ( rdzewieje)
-pompa paliwa
-węże od chłodzenia i wspomagania
-skrzynie automatyczne tu brak mi doświadczenia ale jest to wyzwanie w wiarę jej właściciela
_________________
RENAULT 25 V6 -1992 150KM
RENAULT Clio RL 1.2 -1994 54KM
Audi A6 1.8T -1997 -150KM
GAZ 2571 -Gazela -1997 101KM
Renault RAPID 1.9D -1994 65KM
 
 
gzara 
Fachowiec



R25: 2,0 txe 1991
Pomógł: 11 razy
Wiek: 41
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 1354
Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2009-01-03, 15:58   
 

Automat raczej nie unieruchamia auta tylko przełącza się w tryb awaryjny.
_________________

 
 
Adam 
Max ranga
oPoranek



R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka
Pomógł: 19 razy
Wiek: 58
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 3687
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-01-03, 16:14   
 

i to jest własnie kwestia czy się jedzie grupowo czy też nie. Jeżeli sie jedzie grupowo to każdy może wziąść inne podzespoły. Do bagaznika R 25 wejdzie spokojnie nawet skrzynia biegów (wiozłem z Bieszczadów, zmieściła się do bagażnika mimo mnóstwa bagaży). Więc albo jedzie zorganizowana grupa - albo każdy sobie. Jeśli ta druga opcja to po co to na forum rozgłaszać - umawiają się ze 2 osoby i jazda.
W czasie drogi do Kazimierza miałem drobną awarię - pękł jeden z wężyków obwodu chłodzenia. Dla mnie samego byłby to kłopot - wyszukać odpowiedni wężyk, obejmy (zapewniam, że ze soba miałem) pognac do sklepu po wodę destylowana do uzupełnienia układu. Jednak jechalismy zorganizowana ekipą. Maciek miał wężyk pod ręką, Skorpion wode w baniaku i usunięcie usterki zajęło kwadrans. To jest własnie ta wyższość ekipy czy też jazdy w kolumnie.
Ja mam ze soba zawsze linkę sprzęgła - już raz jechałem tym autem z pękniętą linką, bez mozliwości wysprzęglania. Da się jechać (ja tak przejechałem przez pół Łodzi) ale do przyjemności to nie należy - zapewniam.
Oczywiście, że jeden unieruchomiony na amen samochód nie może zatrzymac całej ekipy. Nie wyobrażam sobie jednak pozostawienia kogos bez pomocy przy drobnej czy nawet większej awarii, która da się na trasie usunąć. Ludzie przeciez między innymi po to jest ten klub i to forum - przeciez chcemy sobie pomagać - jesteśmy milośnikami tych aut i ta miłośc ma nas łączyc nie dzielić. Ja osobiście zgadzam się z Tombogiem, że gnanie 120-150 to nie jest przyjemność z jazdy. Wolę jechać w kolumnie w tempie 90-100 km. Przypominam, ze teraz za wykroczenia w Europie na mocy przyjetego porozumienia jest sie ściganym w naszym kraju. Mandaty są więc miedzynarodowe.

[ Dodano: 2009-01-03, 16:18 ]
Pomysł z autem serwisowym o tyle mi sie podoba że lepiej naszych starszych wiekowo juz aut nie przeciążąć. Do takiego auta technicznego mozna by wrzycić skrzynię, elementy zawieszenia ze 2 teleskopy, opony z felgami, etc. Takie auto może gdzies być po trasie - nie musi wcale jechac w kolumnie R 25 ale być dzień przed czy dzień za. Jeśli ktoś ma taką chęć to czemu go od tego odwodzić?
_________________

 
 
Janusz 
Fachowiec
Janusz



R25: 2,0/Monaco/J7R/B29H/87; 2,2/GTX/J7T/B29E/88
Imię: BrownSugar/Twin
Pomógł: 6 razy
Wiek: 58
Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 1085
Skąd: Milanówek
Wysłany: 2009-01-03, 16:45   
 

Adam napisał/a:
Do bagaznika R 25 wejdzie spokojnie nawet skrzynia biegów
Adam napisał/a:
Do takiego auta technicznego mozna by wrzycić skrzynię
Dobrze, Adam, że o tym wspominasz, bo skrzynia którą Ci sprzedałem nie nadawała się do włożenia bez przeglądu do auta, o czym Ci mówiłem prz zakupie.

Po to jest pół roku, abyś zdążył to zrobić.
Co do prędkości przelotowych- to one nie wymagają przekraczania przepisów i tylko takie jak podałem umożliwiają wykonanie trasy w zadanym czasie. Jeśli masz więcej czasu- będziesz musiał wyjechać wczesniej i później wrócić, ale to już zupełnie inna impreza.
_________________
A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imię Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
 
 
 
blondas 
Expert


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 2132
Skąd: koszalin
Wysłany: 2009-01-03, 17:11   
 

Janusz napisal na pierwszej stronie ze jest to rajd i zapodal terminaz bardzo napiety poniewaz czasu jest malo...
i teraz albo sie komus to podoba i jedzie z pomyslodawca albo nie....
a reasumujac te wszystkie wypowiedzi widze ze spotkaly sie tu dwie sciany...
jedna chcaca zabrac ze soba wycieczkowo pol magazynu z czesciami i jadaca 2 dni do paryza (o ile nie bedzie awarii)
oraz druga ktorej kawior wystaje z kieszeni i chce leciec na zlamanie karku byle by tylko dojechac jednego dnia...
wiem jedno! do nikogo nie zamierzam sie do dostosowywac bo innym tak wygodnie lub poprostu w waszym mniemaniu tak wypada...
jak bede mogl po drodze komus pomagac to to zrobie...
zamierzam sie trzymac planu Janusza bo on to wymysli i on to organizuje...
a jak bede mial ochote zabrac rodzine na wycieczke w europe i jechac z czesciami i konserwami w plecaku to pojade w innym terminie :wink:
 
 
Adam 
Max ranga
oPoranek



R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka
Pomógł: 19 razy
Wiek: 58
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 3687
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-01-03, 18:18   
 

podsumowując to chyba dobrze, że sa dwie opcje bo inaczej nie było by dyskusji tylko odhaczanie listy obecności :)

Janusz twoja skrzynia spisuje sie rewelacyjnie - najlepiej ze wszystkich skrzyn jakie miałem - i kolejny raz Ci za nia dziękuję :)
_________________

 
 
blondas 
Expert


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 2132
Skąd: koszalin
Wysłany: 2009-01-03, 18:27   
 

Adam napisał/a:
podsumowując to

wrocmy do tematu bo Tombog bedzie mial racje dowajac nam po ostrzezeniu za spam
 
 
Janusz 
Fachowiec
Janusz



R25: 2,0/Monaco/J7R/B29H/87; 2,2/GTX/J7T/B29E/88
Imię: BrownSugar/Twin
Pomógł: 6 razy
Wiek: 58
Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 1085
Skąd: Milanówek
Wysłany: 2009-01-03, 18:55   
 

Adam napisał/a:
Janusz twoja skrzynia spisuje sie rewelacyjnie - najlepiej ze wszystkich skrzyn jakie miałem - i kolejny raz Ci za nia dziękuję
To tylko świadczy o tym jakie "dobre" miałeś poprzednio. Ja zdjąłem ją z monaco jako niesprawną i pamiętaj o tym.
Dziękowac nie masz za co- wziąłem pieniądze- to nie był prezent.
_________________
A part le sexe Francais, superbe, il y a aussi la motorisation Francaise!
>>>>>>>>> Mam na imię Janusz i jestem renoholikiem <<<<<<<<<<
 
 
 
Konrado 
Expert
--<=|------|=>--



R25: MB S124 200TE 1991r.
Imię: messi
Pomógł: 3 razy
Wiek: 38
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 2031
Skąd: LSW
Wysłany: 2009-01-03, 19:21   
 

blondas napisał/a:
wrocmy do tematu bo Tombog bedzie mial racje dowajac nam po ostrzezeniu za spam
i nie tylko on :wink:


także kończmy spam bo polecą :twisted:
_________________
"...a kto umarł ten nie żyje... "
 
 
 
Tombog 
Administrator
Wszechstronny laik



R25: V6i B29F AR4 R12
Imię: Francuzeczka
Pomógł: 28 razy
Wiek: 53
Dołączył: 31 Sty 2005
Posty: 2468
Skąd: Lublin/Warszawa
Wysłany: 2009-01-04, 13:43   
 

Widzę, że podzielenie tematu nie bardzo pomogło. To może podam wzór, o co chodzi w TYM temacie:

Często występujący problem w starszych reniach, to niezałączający się wentylator chłodnicy. O ile na autostradzie można z tym jechać, to w korkach już gorzej.
Przyczyn jest kilka. Od niskiego poziomu płynu, do awarii czujnika w chłodnicy. Jak by jednak przyczyna nie była, wentylator można uruchomić za pomocą spinacza biurowego, lub kawałka innego druta. Wypinamy kostkę z czujnika w chłodnicy i mostkujemy w niej drutem piny. Silnik nam się wtedy kręci non stop, ale nie przegrzewamy silnika i możemy dojechać do jakiegoś serwisu.
Należy więc bezwzględnie posiadać w skrzyneczce około 3-5 cm kawałek przewodu fi 1mm (SPORY PRĄD TAM PŁYNIE !!!). Oczywiście większa ilość wskazana, ale do tego celu wstarczy taki kawałek.

Posiadacze zagazowanych aut powinni koniecznie sprawdzić trójniki rozdzielające płyn na parownik. Jeśli ktoś ma niedajboże platikowe ( ja tak miałem), to przed wyjazdem koniecznie niech wymieni na metalowe. To będzie długa trasa i długie działanie wysokiej temperatury. Mi się kiedyś te plastikowe zapadły i popękały. Miałem na szczęście w skrzyneczce metalowe rurki, które wstawiłem zamiast trujników. Odłączyłem więc parownik z układu i na benzynie dojechałem do domu. Można też zaślepić w takiej sytuacji węże wychodzące z silnika do nagrzewnicy (nie będziemy się raczej dogrzewać). Warto więc mieć choćby jakieś kołki fi=wąż. Oczywiście obejmy zaciskowe koniecznie nowe, żeby mocno trzymały.
_________________

-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Hosting strony: www.tombogmedia.pl
Strona wygenerowana w 0.07 sekundy. Zapytań do SQL: 29