[Adawen]

Fajnie, że dałes sobie rade. Podziel się swoja wiedzą o eksploatacji i problemach R25 uzytkowanym w tak specyficznych warunkach jak Twoje. Pozdrawiam, życzę bezawaryjnej jazdy.

[taxi.wroclaw]

Muszę przyznać, że autko spisuje się dotychczas znakomicie. Przejechałem nią w ciągu półtora roku około 100 tyś. km. Jedyną poważną naprawą była wymiana sprzęgła, oczywiście kompletnego. Zrobiłem to sam bez wyjmowania skrzyni biegów. Wystarczyło ją odsunąć od silnika bez rozpinania półosi. Była to pierwsza wymiana sprzęgła w tym aucie ( przebieg ok 280 tyś). Teraz na wiosnę czeka mnie wymiana jednej końcówki drążka kierowniczego i obu dużych tulei wahaczy dolnych. Silnik i turbina są w doskonałym stanie. Skrzynia pracuje cicho i bez zacięć. Biegi nie wypadają. Elektryka działa za wyjątkiem domykania klapy (ten mechanizm wymontowałem bo niepotrzebnie obciążał prądowo chcąc bezskutecznie zadziałać ). Klienci mojej korporacji z sympatią oceniają to auto ze względu na przestronność, komfort i szczególną egzotykę. Dodam że ta moja Renia jest dosyć ładna i zadbana. Lubię to auto! Nadwozie jest to najnowsze, z dwukomorowymi reflektorami i wysokim spojlerem z tyłu. Kolor srebrny w oryginalnym lakierze. Zużycie paliwa nigdy nie przekroczyło 9 litrów. Paliwa toleruje wszelakie, byle były płynne. Ze względu na rodzaj użytkowania nie pozwalam sobie na olej opałowy bo to jest często obiektem dociekań policji,inspekcji transportu drogowego i służb celnych, oraz izby skarbowej. Natomiast próbowałem rzepaku i bioestrów. Wszystko mu pasuje. Oczywiście traktowałem to eksperymentalnie, bo dzisiaj relacje cenowe nie uzasadniają stosowania zamienników paliwowych. Wszak wiem że to działa i nie szkodzi!
Oczywiście Tobie też życzę bezawaryjnej jazdy i jeszcze raz pozdrawiam.

[Adam]

turbina i pali 9 litrów na 100 km czyli to dieselek a nie V6 turbo. Bogate wyposażenie, wysoki spoiler, domykanie klapy, światła z doświetleniem (chyba!) czyli Turbo-DX. Nadwozie nowsze czyli ph2. Klienci sobie cenią czyli pewnie środek w welurze. Coraz więcej informacji.
Faktycznie jak juz ktoś wcześniej zauważył do diesla pasują półosie od 2,0 i 2,2 benzyna (oczywiście w manualu). Automaty i V6 mają inne długosci.
Zapraszamy na Forum nie tylko w czas awarii ale także wtedy kiedy autko jeździ. W Łodzi jest tez kilka modeli 2,2 litra beznzyna na taksówce. Jeden kiedyś w rozmowie ze mną stwierdził, że ....... nie cierpi tego wynalazku i że natychmiast go sprzedaje. Było to 2 lata temu. Jeździ nim do dziś

[Adawen]

Juz druga ujawniona "Taryfa" ciekawe ile ich jeździ aktualnie? Ciekawe jakie sa problemy z eksploatacją /prawe drzwi pasażera, progi klamki, zamykanie szyb/? Kto jeszcze wie o pracujacych 25? Może warto by na forum dzielili się swoimi uwagami.

[MaciejR21]

No i widać że kolega grzebie we własnym zakresie ...bratnia dusza .

[taxi.wroclaw]

Witajcie w piątek! Tak dedukcja Adama jest trafna, to jest TDX 92. W poprzednim poście sprowokowanym przez Adawena pisałem o rodzajach tolerowanego paliwa. Było to raczej jednoznaczne, że chodzi o diesla. Masz rację Adamie sugerując, że powinienem te informacje wprost podać a nie podrzucać szarady do rozwiązania. A co do rozszerzenia pytania Adawena z Katowic (lubię to miasto, mam tam ciotkę na Ordona i chyba nieźle je znam) to stwierdzam, że dotychczas nie miałem żadnych problemów, ani z drzwiami, zamkami, klamkami i podnośnikami szyb. Tapicerka też świetnie znosi kilkunastu klientów dziennie. Przyznaję że elektryczne szyby w taksówce to dobry wynalazek. Ogólnie oceniając R 25 to dobry samochód do przewozu pasażerów i wygodny dla kierowcy. Może trochę martwić coraz trudniejszy dostęp do części. Pozdrawiam i proszę o wybaczenie błędów młodości w wydaniu 55 letniego dryndziarza z Wrocławia. No teraz już wiecie o mnie prawie wszystko!

[Adawen]

To była czysta próżność. chodziło nam o potwierdzenie znanych walorów 25, a wypowiedź kierowcy taxi jest nam szczególnie miła. Do Katowic zapraszam, mieszkałem o "rzut kapeluszem" od Ordona i "Spodka" Obecnie w Ustroniu. Co do części, to nie jest tak źle dzięki forum. Dziel się swoimi kłopotami i radościami.