Nie polecałbym Ci migomatu przystosowanego tylko do drutu samoosłonowego.
BO to że nie trzeba używać gazu to jedyny plus takiego urządzenia.
Spwanie takim drutem jest podobne do spawania elektrodą, czyli spaw nie jest czysty, szlakuje się. W gazowym spaw jest czyściutki.
Podejrzewam że nie ma tam prostownika więc spawanie prądem zmiennym. Potrafi też to nieźle pryskać.
Z mocą też bym był ostrożny. TO co jest napisane na obudowie czy instrukcji to szczytowa moc z niskim wypełnieniem więc dużo trzeba odjąc żeby uzyskać prawdziwy prąd .
Jeśli nie potrzebujesz dużych prądów to polecam jednak migomat gazowy. Przede wszystkim napięcie stałe na wyjściu.
Po zmianie biegunowości możesz zastosować także drut samoosłonowy a po odpięciu pakietu i podłaczeniu kleszczy , możesz spawać zwykła elektrodą.
Możesz zapiąc drut aluminiowy, podłaczyć argon albo mieszanke argon-co2 i spawać aluminium ( choć to dość trudne zadanie bo aluminium sie ciezko spawa i itnieje duzó roznych drutów o roznym składzie do róznych rzeczy ).
Nie tak dawno wyposażyliśmy warsztat w migomat gazowy , zasilany dwufazowo i naprawdę można z nim zrobić wszystko i dowolnie skonfigurować.
Nie ukrywam że był "nieco" droższy od tego ktory przedstawiłeś ale też jest dużo większej mocy ( cena w dużym stopniu zalezy od mocy ).
Moim zdaniem lepiej dołozyć kilka złotych , kupić gazowy niż potem pluć sobie w brode.
Tutaj fotka wspomnianego migomatu
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
widziałem to w selgrosie ma dobra cene zakupu
zupełnie przez przypadek spotkałem gościa stary taksówkarz, mechanik i blacharz
i własnie on mi powiedział że ma cos takiego i mu sie spisywało
proste tanie..same pochwały
mamy w naszym garage tylko spawarke na elektrody i wiele razy byłem zmuszony cos tam spawac przy aucie, cześc rzeczy mozna ..ale progów dobrze nie zrobie
dlatego tez moje pytanie o ten FLUXOMAT
Tak jak pisałem , dokładasz 200zł i masz prawdziwy migomat do ktorego jeśli chcesz zakładasz drut FLUX, a nie spawarke elektryczną z podajnikiem drutu .
Zależy co kto robi i na ile fachowo chce to robić , bo "pospawać" a pospawać to róznica .
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
Ostatnio zmieniony przez MaciejR21 2009-08-12, 08:34, w całości zmieniany 1 raz
R25: Renault Twingo I PH I 1.2 8V
Imię: Sig
Wiek: 42 Dołączył: 23 Lut 2007 Posty: 372 Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-08-12, 08:17
Jaclaw istnieją migomat-y na drut samo osłonowy i osłonę gazową cena zakupu na allegro to 850pln bo właśnie taki nabyliśmy i spisuje się rewelacyjnie różnice pomiędzy spawarką na drut samo osłonowy a osłoną gazową jest taka że spawarka musi mieć możliwość zmiany biegunowości, i wcale nie prawda ze drutem samo osłonowym jest dużo gorsze i wcale się nie żużli jak maciej pisze ale jest niewygodne i są słabsze spawy. co do modelu hmm... myślęże to rzecz gustu i potrzeb ale po co ograniczać się do samego gazu jak za 100 więcej można mieć spawarkę i na jedno i na drugie
Dało by radę jak najbardziej. Trzbea by było tylko zamontować podajnik z płynną regulacją przesuwu drutu. DO tego oczywiście odpowiedni pakiet żeby ten drut miał ktorędy wychodzić .
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
No tego niestety Ci nie powiem. Nie wiem ile kosztują elementy. We wszystkich migomatach do 4tyś montowane są częsci chinskie nawet jak na obudowie i w papierach piszą ze niemieckie, więc nie ma sie co tym przejmować jak znajdziesz chinskie podzespoły. Spróbuj poszukać uszkodzone , jednak kompletne migomaty . Jeśłi chodzi o elektronikę jestem w stanie naprawić każde urządzenie .
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum