[Tombog]

Tym razem podłubać w ulubionej konstrukcji spotkali się Adaś, Jagieł, Oluś i Tombog. Celem spotkania było uratowanie jak największej ilości sprawnych elementów wnętrza z Baccary stojącej już 2 lata na łódzkim szrocie na ulicy Bieszczadzkiej. Przed zgubnym wpływem środowiska udało się uchronić takie elementy jak tunel środkowy, deska z okablowaniem, zamszowa tapicerka, fotele, wykładzina podłogowa i wiele innych, drobniejszych części.
Z uwagi na to, że wnętrze tego typu to w dalszym ciągu rzadkość na rynku wtórnym, nikogo nie trzeba było namawiać dwa razy. Wszyscy stawili się na placu boju i z radosnym błyskiem w oku wzięli się ochoczo do pracy. Doświadczenie w rozbiórkach pozwoliło szybko uporać się z renią by wieczorem, przy pełnym stole prowadzić dalsze dysputy o kochanej Reni 25.
Tutaj więcej zdjęć ze spotu
Na miejscu pozostały jeszcze elementy blacharskie i zawieszenia. Być może ktoś czegoś potrzebuje. Może jeszcze coś da się uratować i będzie służyć dłuuuugo i szczęśliwie. Wymontowane wnętrze, już znalazło swoją dalszą przyszłość .

[Adam]

fotele przednie właśnie czekają na rozparcelowanie w mojej Renatce na tylnym siedzeniu

[Adawen]

No, no gratulacje, oglądam te elementy tapicerki i jestem zaskoczony ich dobrym stanem po tak długim "leżakowaniu" na złomowisku.

[jaclaw]

aj jaj jaj
ile to dobra przecudnego
mniam mniam

[Adam]

znalazłem jeszcze parę fotek, które robiłem telefonem przed kompletną rozbiórką Baccary