Hmmmmm, włąśnie zobaczyłem rzeszę projektantów . Przejrzyjcie sobie tabele i dane poszczególnych modeli. Nie są to silniki lekko podrasowane, ale zupełnie inne. Jeśli producent przewidział X kucy do danego modelu silnika, to wiedział co robił. Zostawił parę kucy na tzw. zawór bezpieczeństwa, by mieć spokojne sny. Jeśli ktoś z was chce uwolnić te kuce ( jest ich trochę), to niech ma tą świadomość, że wychyla się poza granice bezpieczeństwa i musi liczyć się z tym, że coś może nie wytrzymać. Zabawa to raczej dla despertatów. Przy mocach fabrycznych auto jest po prostu idealne. Jeśli komuś brakuje kucy, to prawdopodobnie posiada jednak niewłaściwe auto. Pora zmienić.
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
dokładnie popieram przedmówcę, jeśli chcesz wyciagnąć z silnika dużo więcej mocy musisz się liczyć z tym że coś nie wytrzyma, albo żywotność tak podrasowanego motoru diametralnie się skróci, profesjonalny tuning silnika to naprawdę spory wydatek, więc lepiej z 2.0 zmienić na 2.9 lub 2.5T będzie taniej i żywotniej
Ja tam wole takiego cichego zabojce(małe niepozorne)jezelim chodzi o agresywna jazde ... staje na swiatlach obok mnie jakis dres w BeeMce cfaniaczy a na nastepnych podjezdza ze spuszczonym wzrokiem i to jest najfajnijesze...
_________________ "...a kto umarł ten nie żyje... "
Ja swego czsu jeździłem honda prelude 1987 rok, 140 hp w autku ważącym 1100kg katalogowo 8,3 do 100. Ale był ubaw jak rozdmuchane b-mki zostawały z tyłu. Ma ona troszkę stary wygląd (kanty, podnoszone światła) i raczej nikt się nie spodziewał takiego wigoru. A raz widziałem filmik gdzie taki sam model poradził sobie z audi TT . Ale nic za darmo, dupa na szosie, wygoda jak na wozie drabiniastym, z przyjemnością się przesiadałem na kanape r25.
Tak Patryk coś w tym stylu tylko myślałem tu o francuzie (peugeot 205 najlepiej biały niepozorny) . Takie samochodziki potrafia gościa stojącego obok mocno zdziwic.
_________________ "...a kto umarł ten nie żyje... "
Tak na marginesie jeżeli chodzi o nielubianych posiadaczy BMW to kiedyś tam znalazłem na necie jak koleś pięknie odrestaurował 316 E-21 tzn. popularnego rekina. z zewnątrz i wewnątrz 100% orginału , chromy lusterek , pojedyńcze reflektory przód itd. a w a pod maską
3.5 l rzędowa 6 cylintrowa jednostka na manualnej skrzyni 211 PS + coś jeszcze.
I taki rekinek z pod świateł robił wszystkich cwaniaków
na poczatku chcialem goscia pochwalic ze na paliwie shella jezdzi ale jak sie przyjzalem dokladniej i zobaczylem te swiatla kopara mi opadla tak strasznie ze bedzie dzis napewno padac deszcz tak brzdeklo
Panowie nie doceniają inwencji. Ale "wielcy" zawsze są doceniani dopiero po śmierci. Ten projekt powinien znaleźć się w naszym dziale "tuning, czyli poprawianie doskonałości" .
Mam nawet komplet lamp na zbyciu, ale przecież taki artysta ich nie potrzebuje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum