R25: 2,2 gtx, benzyna/gaz ;) . ???, 1990
Wiek: 38 Dołączyła: 31 Mar 2009 Posty: 50 Skąd: warszawa
Wysłany: 2010-01-26, 09:54 renia zamarzła....
powiedźcie na ile jest realne żeby mi Renia zamarzła?
Mianowicie dziś to już jakieś apogeum.. kupiłem wczoraj prostownik akumulator naładowany na full.... wkładam kręcę a tu nic :/ lipa jakaś straszna nawet odpalanie z linki nic nie dało. objawy jak by nie dostawał w ogóle iskry patrzę na kable a one sztywne :/ przyniosłem je do domu na kaloryfer i się grzeją już z nimi lepiej zrobiły się miękkie.
Masz jak już czytałem problem z poprowadzeniem zasilania do farelki, może pomogłaby gotowana woda. Dawno temu jeżdżąc jeszcze fiatem do benzyny w czasie dużych mrozów dolewałem 1/2 litra denaturatu który wiąże wodę znajdującą się w benzynie.Wtedy przez wodę znajdującą się w benzynie zamarzały dysze w gaźniku .
_________________
$SKORPION$ Każdego dnia w moim życiu zmuszony jestem dodać kogoś do listy ludzi,którzy mogą mnie po prostu: POCAŁOWAĆ W DUPĘ
Takie głupie pytanie ale czy odpalasz ją na gazie czy na benzynie.
Jak na gazie w takie mrozy to nie mam więcej pytań.
Jak na benzynie to takie drobiazgi:
-świece sprawdzić czy nie zalane
-kable wysokiego napięcia
-czy idzie iskra na świece
-rozdzielacz zapłonu itp
Takie męki przechodziłem z św.pamięci Golfem i Skodą Pick-up .
Skoda to nawet latem na benzynie nie działała.
_________________ RENAULT 25 V6 -1992 150KM
RENAULT Clio RL 1.2 -1994 54KM
Audi A6 1.8T -1997 -150KM
GAZ 2571 -Gazela -1997 101KM
Renault RAPID 1.9D -1994 65KM
Niestety w wypadku samochodu z gazem przy silnych mrozach,pojawia się problem z powodu obecnosci wody w benzynie. układ zasilania staje się niedrożny z powodu korków lodowych. Szczególnie w zimie trzeba tankować duże ilości benzyny ,aby uniknąć zjawiska skraplania na pustych ściankach zbiornika ,pomimo że benzynę używamy tylko do uruchamiania.Jedynym wyjściem w tej sytuacji ,ciepły garaż na 24h i absorbujący wode STP,tak jak radzi kolega Adam.
Moim zdaniem to co mamy w baku nie jest związane z rodzajem paliwa LPG lub Pb.
Chyba , że ktoś nie tankuje i używa tylko LPG.
LPG chyba nie lubi mrozów taki -15 lub większych.
W benzynie nie ma aż takiej liczby wody aby zamarzły przewody paliwowe o ile niemiecka
benzyna syntetyczna zamarzała przy -15 i -20 stopniach to taka jaką teraz lejemy do baku
temperatury do -20 czy -30 się nie boi.
Nie wiem czy ten samochód chodziła na LPG czy Pb.Jeśli na LPG bez odpowiedniej
opieki to :
-zapieczone wtryski
-zajechana pompa paliwa
-kilka innych usterek układu zasilania
PS.Może to się komuś wydać głupie ale czy nie zatankowałeś ON zamiast Pb .Znam kogoś co
miesiąc naprawiał samochód zanim ktoś mądry sprawdziła co jest zatankowane.
_________________ RENAULT 25 V6 -1992 150KM
RENAULT Clio RL 1.2 -1994 54KM
Audi A6 1.8T -1997 -150KM
GAZ 2571 -Gazela -1997 101KM
Renault RAPID 1.9D -1994 65KM
R25: 2,9 V6 Injection Z7W B29F 1990 Pomógł: 17 razy Wiek: 47 Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 1603 Skąd: Grudziądz/Pszczyna
Wysłany: 2010-01-26, 17:56
Jeśli zamarzły tylko wtryskiwacze a jest to możłiwe bo to element o najmniejszym przekroju, to trzeba je odpiąc od instalacji i podłączyć bezpośrednio do akumulatora na kilka sekund , parę razy.(TRZEBA TO ROBIĆ ROZWAŻNIE BO MOŻNA PRZEPALIĆ WTRYSKIWACZ ) Wtryskiwacz ma bardzo mały opór , pobiera dużo prądu a ten zamienia się w ciepło które skutecznie go rozmrozi. Trzeba tylko po takiej operacji natychmiast uruchomić silnik , szczególnie jak jest duży minus, bo inaczej zamarzną ponownie.
Skraplanie wody w zbiorniku to oczywiście szczera prawda. Jak ktoś w szczególny sposób "żydzi" na PB to niestety po jakimś czasie nie dośc ze paliwo sie zestarzeje ( a PB ulega procesowi starzenia w przeciwnieństwie do byłem ołowiowej benzyny ), po drugie ma w tym paliwie duże ilości wody. Dlatego też samochód zasilany LPG należy używać także przy zasilaniu PB i wyjeźdzać tą benzynę a nie chomikować przez rok czasu.
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
R25: 2,2 gtx, benzyna/gaz ;) . ???, 1990
Wiek: 38 Dołączyła: 31 Mar 2009 Posty: 50 Skąd: warszawa
Wysłany: 2010-01-27, 01:53
jeżdzę na tym i na tym co do odpalania niestety od początku mrozu odpalam na gazie a po rozgrzaniu na parę km przełączam na bp a potem do końca dnia na LPG lecę. Z racji tego ze dziennie robię około 150 do 200 km jazda na samej bp nie była by dla mnie opłacalna.
co do odpalania na LPG niestety na ten moment to jedyne dla mnie wyjście gdyż benzyna mi zalewa świece na zimnym silniku... niestety troszkę regulacji jest potrzebne a za bardzo nie mam przy tych temperaturach do tego warunków...
a co do porannego problemu to przyczyną były zamrożone kable wysokiego napięcia godzinka na grzejniku wystarczyła żeby odpalił od ręki. dziś na noc zapobiegawczo akumulator się ładuje i kable na grzejniku leżą...
[ Dodano: 2010-01-27, 11:10 ]
teraz mogę na spokojnie powiedzieć że nagrzanie kabli w nocy pomogło dziś rano przepaliłem go chwilę na benzynie ( 2 próby odpalenia ) i na gazie odpalił pięknie
i zaraz znowu do pracy na 12 h
Hm z tymi kablabi to może masz coś nie tak.
Nie powinno to mieć znaczenia. Jedyne wytłumaczenie jakie mi przychodzi to gdzieś masz przerwę wypełnioną wodą, zamarznięta izoluje a w stanie płynnym pozwala prądowi płynąć.
Ja bym wymienił kabelki, koszt nie jest taki straszny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum