Wysłany: 2010-02-28, 22:15 na LPG przy hamowaniu gasnie
na Gazie ladnie chodzi na biegu jalowym ladnie trzyma obroty ale podczas jazdy jak np. przy dojerzdzaniu do skrzyzowania trzeba przyhamowac to zgasnie lub zejdzie nisko na obroty zatrzesie silnikiem i powróci do swoich obrotow
mysle nad tym ze moze ma za mala dawke gazu odkreconą na wezu
chodzi mi o te srube sa tam dwie jedna na wezu a druga bez wezy a pod spodem jest do tego podlaczona jakas wtyczka
R25: 2,9 V6 Injection Z7W B29F 1990 Pomógł: 17 razy Wiek: 47 Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 1603 Skąd: Grudziądz/Pszczyna
Wysłany: 2010-03-01, 00:13
To stary jak swiat problem z wolnymi obrotami . Na zdjeciach widzę że jest tam namieszane. Najlepszym wyjsciem jest załozenie prawdziwej II generacji bo teraz masz pseudo II generacje przerobioną na I generacje czyli śrubę. Żeby zrobić chocby na śrubie wolne obroty trzeba zastosować dokładkę przekaźnika opisana przeze mnie na forum i przy okazji o ile nie jest zrobiona , odłaczaną pompę paliwa.
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
R25: 2,9 V6 Injection Z7W B29F 1990 Pomógł: 17 razy Wiek: 47 Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 1603 Skąd: Grudziądz/Pszczyna
Wysłany: 2010-03-01, 00:28
Jeśli masz dwie wykorzystane śruby to nie ma mowy o prawidłowych wolnych obrotach . Wolne obroty to nie tylko to co sie dzieje na postoju , ale też to co jest w czasie jazdy .
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
Żeby zrobić chocby na śrubie wolne obroty trzeba zastosować dokładkę przekaźnika opisana przeze mnie na forum i przy okazji o ile nie jest zrobiona , odłaczaną pompę paliwa.
jak chodzi na gazie to mam osobny przelacznik do wylaczania pompy i jak jest na gazie to papa jest calkiem wylaczona
[ Dodano: 2010-03-01, 00:31 ]
MaciejR21 napisał/a:
Jeśli masz dwie wykorzystane śruby to nie ma mowy o prawidłowych wolnych obrotach
jedna sruba jest w wezu a druga jest bez wez tak jak widac na zdjeciu przypieta opaskami tylko jakas kostka podpieta pod spodem do tej sruby
R25: 2,9 V6 Injection Z7W B29F 1990 Pomógł: 17 razy Wiek: 47 Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 1603 Skąd: Grudziądz/Pszczyna
Wysłany: 2010-03-01, 00:38
No to jest własnie pseudo II generacja ktorą ktoś odłaczył. Sprobuj tymczasowo przekręcić w lewo śrubę na reduktorze o 1/4 obrotu . Najpierw jednak ustaw rure wlotu powietrza o filtra tak , zeby podczas jazdy powietrze do niej nie wpadało bezpośrednio.
Jeśli po ustawieniu dolotu jak napisałem i odkręceniu śruby nie pomoże to możesz spróbowac odkręcić ja jeszcze o 1/4. Jest to jednak papranie w gównie. Jak uzbierasz środki i załozysz sobie II generacje wszystkie kręcenia srubami się skończą niezależńie od jakości gazu i warunków atmosferycznych.
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka Pomógł: 19 razy Wiek: 59 Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3687 Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-03-01, 07:32
ta od spodu obudowy filtra powietrza. Normalnie powinna byc podłączona rurą do takiego wlotu z tworzywa obok chłodnicy. Jak tak masz to odłącz i skieruj rurę ciągnąca powietrze do góry lub do tyłu komory silnika.
Nie widze też jak masz umieszczony parownik. Nie bokiem przypadkiem?
[ Dodano: 2010-03-01, 07:37 ]
a nie - na innym zdjęciu widzę , że parownik OK
udalo mi sie zredukowac te gasniecie przy hamowaniu wyregulowalem to sruba na wezu nie wiem moze to przypadek i czy wogole ta srubka sie reguluje obroty podczas jazdy czy ona dawkuje gaz i czy przez zle wyregulowanie tej srubki moze spalac wiecej gazu??
Wysłany: 2010-03-05, 11:39 Dolot powietrza z modyfikacją
Po tym jak kiedyś podtopiłem renatke . zmieniłem całkowicie dolot powietrza do filtra a mianowicie jak widac na zdjeciu przełożyłem z wersii I filtr i dałem wlot górą .Ale wracając do gazu obroty troszke mniej świrowały po zabiegu ... noi woda już nie groźna
R25: 2,9 V6 Injection Z7W B29F 1990 Pomógł: 17 razy Wiek: 47 Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 1603 Skąd: Grudziądz/Pszczyna
Wysłany: 2010-03-05, 22:46
Tyle że takie zabiegi ( jak i podobne pseudo gazowników ) , pogarszają osiągi auta u zwiększają spalanie.
Gaz potrzebuje zimnego powietrza , a pod maską powietrze może osiągać kilkadziesiąt stopni nawet.
Cała operacja polega tylko na tym żeby powietrze nie było wpychane w dolot ( nie wpadało ) w czasie jazdy, choć dobrze wyregulowana instalacja sobie z tym potrafi poradzić .
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
nie nic nie grzebie nie znam sie na instalacji gazowej w najblizszym czasie udam sie do gazownika odrazu wyreguluje i zrobi mi zeby pokazywalo ile jest gazu w butli bo na dzin dzisiejszy cos mi to szwankuje raz pokazuje 4 diody a raz jedna czerwona
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum