:     
 Przebieg: 



 • Album
 • Chat
 • FAQ
    Gość  • Rejestracja • 
 • Profil
 • Grupy
 • Szukaj
 • Download
 • Statystyki
 • Klubowicze
 • Użytkownicy
Użytkownik: Hasło:  


•  SALON R25  •  R25-TV  •  FORUM  •  PORTAL  •  LINKOWNIA  •  ! POCZTA !  •

Poprzedni temat :: Następny temat
Zużycie V6 i V6 Turbo
Autor Wiadomość
blondas 
Expert


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 2132
Skąd: koszalin
Wysłany: 2005-11-10, 08:13   
 

KICEK...nie powie Ci tego zaden gazownik gdyz z tego zyje ale jedz do jakiego kolwiek warsztatu gdzie robia remonty generalne silnikow.... zapytaj majstra czemu wiekszosc silnikow do niego trafia i co czuje glowica przede wszystkim jezdzac na gazie??? :lol:

zreszta! gdyby to byl taki wspanialy wynalazek wszystkie auta by mialy seryjnie gaz jako alternatywe. i zaraz napiszecie przeciez wyjatki sa aut ktore maja gaz fabrycznie...TAK maja tylko nikt nie napisal iz maja zmodyfikowane zawory i calka glowice przede wszystkim...mysle tu o VOLVO ktore jakos niedawno zrezygnowalo z tego pomyslu i juz nie kupicie takiego auta... :wink:
nie zniechecam was do gazu ale tez i nie zachecam....wasz cyrk wasze malpy :mrgreen:
 
 
kicek 
Spełniony forowicz



R25: 2165 TX, B29E 1990r
Pomógł: 2 razy
Wiek: 45
Dołączył: 01 Sie 2005
Posty: 448
Skąd: Lublin/Warszawa
Wysłany: 2005-11-10, 09:54   
 

BLONDAS ale ja sie nie pytam gazowników czy mechaników czy to szkodzi czy nie bo jedni mówią tak a inni tak, np.
przeciwnicy:
gaz to jest do dupy bo jest suchy i nie smaruje gniazd zaworowych i cos tam jeszcze,
to ja do gościa po co smarować gniazda zaworowe? wszystkie części które ze sobą współpracują są smarowane olejem! i nie potrafił mi tego wyjaśnić
zwolennicy mówią tak:
gaz jest ok bo nie zmywa oleju z gładzi cylindrów podczas zasysania mieszanki oraz nie dostaje sie do oleju co za tym idzie silniki na gazie osiągają wieksze przebiegi
z mojego doswiadczenia gaz w żaden sposób nie szkodzi silnikowi, gdy wszystko jest odpowiednio wyregulowane, myslę że spora część zniszczonych "przez gaz" głowic jest winą złego montażu (wyregulowania instalki) oraz oczywiście samych użytkowników, którzy przykrecają śrubę żeby samochód palił jeszcze mniej
moja renia ma jakies 330 tys. przebiegu z czego na gazie ok. 170 tys.
1,5 roku temu zmieniałem uszczelkę pod głowicą (ciekł olej) zawiozłem głowicę do wujka (szlifuje bloki głowice itd.) żeby rzucił okiem czy jest prosta, sprawdził luzy na prowadnicach zaworów itd.
po obejrzeniu głowicy wujas stwierdził:
głowica prosta, luz na prowadnicach w normie, wałek w porządku, wszystko ok. składać i jechać
tylko ją delikatnie splanował aby usunąć pozostałości starej uszczelki
profilaktycznie zmieniłem uszczelniacze zaworowe i symmering na wałku
wcześniej miałem Vectrę 2.0 też na gazie - zero problemów
stary jeździ polonezem na gazie - zero problemów
brat jeździ kadetem na gazie - bez problemu
drugi jeździ carismą na gazie - śmiga jak złoto
i jeszcze mógłbym wymieniać tak długo
wujas co mi robił głowicę tez na gazie Astrą jeździ oczywiści bez problemu
nie znam żadnej osoby która zniszczyłaby sobie silnik przez gaz
pozdrawiam
 
 
blondas 
Expert


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 2132
Skąd: koszalin
Wysłany: 2005-11-10, 13:15   
 

pozazdroscic.
zdaje sobie sprawe ze jestem w opozycji do wiekszosci jaka jezdzi na gazie w swej reni lecz nie potrafie sie przekonac... :wink:
 
 
gzara 
Fachowiec



R25: 2,0 txe 1991
Pomógł: 11 razy
Wiek: 41
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 1354
Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2005-11-10, 16:37   
 

Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Nie ma sensu przekonywac kogos do gazu czy benzyny, bo każdy wie na ile go stać. Mnie nie stać na lanie benzyny i wybieram gaz, ale gdyby było mnie stać to bym nawet nie dyskutował nad gazem i smigał na benzynce. Co do szkodliwości gazu jest różnie i tak jak już zostało to zauważone zależy od jakości montażu. u mnie renia jeździła na gazie 7 lat bez problemów, natomiast brata subaru kichało, prychało, rozregulowywało sie non stop. Choć trzeba przyznać że przy naszych 25 trzeba uważać na temperaturę to na gazie szczególnie!!! Co do spalania to v6 w automacie paliła koło 12-15 gazu, przy takim srednio mocnym traktowaniu gazu. Na dwulitruwce jeszcze nie wiem bo jeszcze trwa wymiana (i chyba jeszcze chwilę potrwa).
_________________

 
 
zeus 
Starszy starszak
zeus



R25: brak r25
Pomógł: 2 razy
Wiek: 43
Dołączył: 16 Kwi 2005
Posty: 159
Skąd: Elbląg
Wysłany: 2005-11-10, 21:53   
 

no więc ja mogę się już pochwalić 130 km po zatankowaniu 20 litrów po regulacji analizatorem to dobry wynik na gazie i śmigam dalej :wink: oczywiscie cykl miejski
na gazie staram sie jezdzić spokojnie ale czasami ciężka noga mi sie robi :mrgreen:
 
 
 
Tombog 
Administrator
Wszechstronny laik



R25: V6i B29F AR4 R12
Imię: Francuzeczka
Pomógł: 28 razy
Wiek: 53
Dołączył: 31 Sty 2005
Posty: 2468
Skąd: Lublin/Warszawa
Wysłany: 2005-11-10, 23:04   
 

Blondas. Ja 5 lat nie byłem w stanie się przekonać, ale pewnego dnia cena na pylonie dała mi po moozgoo.
Wszystko zależy od zasobności porfela w przeliczeniu na jednostkę dziennego zapotrzebowania na różne artykuły powszechnego użycia. Czynnik w znikomym stopniu możliwy do skorygowania w naszym kraju. Ot wielkość tworzenia historii po zderzeniu z bolącą rzeczywistością. Dlatego z innej strony nie jest nas tak wielu jak fanów R19 czy innych klocków :mrgreen: .
_________________

-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
 
 
 
fizyk 
Spełniony forowicz
ful łopcja:D


R25: 2.8 V6i Z7W B29G 1990
Wiek: 41
Dołączył: 14 Kwi 2005
Posty: 368
Skąd: dębica podkarpackie
Wysłany: 2005-11-11, 10:21   
 

kicek popieram cie całą bębom:D z tym ze ja z kaszanki i salcesonu wybrałbym suchy chleb bo mioja spla niemiłosiernie w sosunku do mioch zarobków:/
 
 
GRZYBEK 
Fachowy forowicz
GRZYBEK



R25: brak
Pomógł: 4 razy
Wiek: 49
Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 290
Skąd: ŁÓDŹ
Wysłany: 2005-11-11, 10:29   
 

Ja moją renią poruszam się codziennie gdyby nie gaz nie cieszył bym się frajdą poruszania się super limuzyną!!!
:roll:
_________________
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło...
 
 
Konrado 
Expert
--<=|------|=>--



R25: MB S124 200TE 1991r.
Imię: messi
Pomógł: 3 razy
Wiek: 39
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 2031
Skąd: LSW
Wysłany: 2005-11-11, 13:52   
 

Zeus ale po tym analizatorze nie jest bardziej mułowata ? ostatnio moj kolega tak wlasnie ustawial to potem samochod nie chciasl jeździc... tylko mulek sie zrobil
_________________
"...a kto umarł ten nie żyje... "
 
 
 
zeus 
Starszy starszak
zeus



R25: brak r25
Pomógł: 2 razy
Wiek: 43
Dołączył: 16 Kwi 2005
Posty: 159
Skąd: Elbląg
Wysłany: 2005-11-12, 09:22   
 

to raczej wcześniej miałem niedobór mocy na LPG po regulacji. tak skrótowo to instalacja w mojej renatce to nic specjalnego regulacja odbywa się registrem ilości mieszanki, przepływomierz ominięty wypięty z instalacji i register odpowiedzialny za regulację obrotów.
raczej bezproblemowa jak na razie :wink:
 
 
 
maveras 
Fachowy forowicz


R25: R25 2.1 TDi 1992
Pomógł: 7 razy
Wiek: 58
Dołączył: 24 Lip 2005
Posty: 331
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2005-11-13, 14:32   
 

jak niekturych drazni wysokie spalanie(a tego obejsc sie nieda)to zapomniec o wielkiej mocy i przeżucic sie na dizelka oszczednosci murowane a swoje v6 zostawic w garazu na specjalne okazje :lol:
 
 
 
Janusz 
Fachowiec
Janusz



R25: 2,0/Monaco/J7R/B29H/87; 2,2/GTX/J7T/B29E/88
Imię: BrownSugar/Twin
Pomógł: 6 razy
Wiek: 58
Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 1085
Skąd: Milanówek
Wysłany: 2005-11-15, 00:32   
 

Zasilanie gazowe nie jest przewidziane fabrycznie i ogranicza funkcjonalność pojazdu. Nie założę LPG do R25. Do katowania mam poloneza. A kiedy stwierdziłem, że nie stać mnie na baccarę (i to nie chodzi tylko o paliwo, bo - niestety- tankowanie to dopiero początek kosztów), to ją sprzedałem. Nie bardzo sobie wyobrażam inne rozwiązanie, bo według mnie jeśli nie mam kasy na prawidłową eksploatację, to skazuję się na jazdę samochodem "sprawnym inaczej".

Mam przebiegi ok 50 tys rocznie w rozłożeniu 30/20 polonez/monaco. Oba muszą być sprawne.
 
 
 
fizyk 
Spełniony forowicz
ful łopcja:D


R25: 2.8 V6i Z7W B29G 1990
Wiek: 41
Dołączył: 14 Kwi 2005
Posty: 368
Skąd: dębica podkarpackie
Wysłany: 2005-11-18, 23:57   
 

noi janusz jak ja mysiałbym w roku przejechać tylko 20000km swoim 2.9 to nigdy bym nie zakładał gazu. aloe skoro robie dużoi więcej to .. jak kto kiedyś Tombog powiedział.. w roku oszczędzam na następny taki samochodzik :)
popzdrawiam
 
 
Janusz 
Fachowiec
Janusz



R25: 2,0/Monaco/J7R/B29H/87; 2,2/GTX/J7T/B29E/88
Imię: BrownSugar/Twin
Pomógł: 6 razy
Wiek: 58
Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 1085
Skąd: Milanówek
Wysłany: 2005-11-19, 16:13   
 

Ja nie mam nic przeciw zasilaniu gazowemu.

Problem tkwi w tym, że ja juz zacząłem "kolekcjonować" moje R25 i nie interesuje mnie oszczędzanie na kolejny samochód tylko utrzymanie mojego w najbardziej zbliżonym stanie do fabrycznego na jaki mnie stać. Instalacja gazowa mi się tu nie komponuje. Zresztą ja mam wersję silnikową dla ubogich.

Zapomniałem przez chwilę, że to nie forum kolekcjonerów, tylko użytkowników.
Sorki. :oops:
 
 
 
blondas 
Expert


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 2132
Skąd: koszalin
Wysłany: 2005-11-19, 20:07   
 

nie do konca masz racje! kolekcjonerami tez kiedys bedziemy :wink: za 15 lat?????
a poki co ja przymierzam sie do zakupu drugiej wiec majac 2 renatki bede juz po troszku kolekcjonerem... :lol:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Hosting strony: www.tombogmedia.pl
Strona wygenerowana w 0.04 sekundy. Zapytań do SQL: 29