[tomala]

- wzorem innych założę księgę dla mojej reni

idzie jej już 20 roczek , a u mnie jest od 15 lat.Do tej pory sprawowała się wręcz wzorowo
i oprócz normalnych materiałów eksploatacyjnych typu wydech , klocki i szczęki hamulcowe,
filtry, płyny itp ,nie było z nią kłopotów.
Aż tu wczoraj-chyba na swoje 20-lecie zaczęła się dopominać o nowy zbiornik paliwa.
Mówi się trudno- trzeba spełnić jej zachcianki , bo jeszcze gotowa się na mnie obrazić.
Mocowanie zbiornika to "kunszt inżynierskiej myśli francuskiej"- beznadzieja.Szczególnie
przy demontaĹźu z wiekowego auta.
Przy zakładaniu zbiornika plastikowego zastosuję swoje patenty i chyba zrobię fotki.

[tomala]

cd wymiany zbiornika

stary zbiornik nie wytrzymał w walce z solanką zimową na naszych drogach i z pomocą Oporanka,
Renia otrzymała " łódzkiego plastika" ,do którego przełożyłem pływak.Za radą Oleksa,
pozbyłem się ze zbior. benzynowego filtru . W uchwyty mocowania zbiornika zostały wspawane nakrętki , zamiast patentu francuskiego .Przy okazji rozruszałem i przesmarowałem regulację ham. ręcznego .Zbiornik gotowy do montażu i miejsce które już na niego czeka .
Zostało jeszcze tylko połączenie pod kanapą i....wszystko działa i nic nie cieknie

A jako bonus- podwójne sprężyny,które doskonale zdają egzamin od ponad 8 lat