[$SKORPION$]

W drodze do Ustronia w okolicach Włocławka zaczęło coś dziwnego się dziać a hamulcami.Płynu nie ubywało, a z każdym kilometrem hamulce działały coraz gorzej. Telefon do Maćka i po opisaniu problemu jednoznaczna diagnoza- skończyła się pompa hamulcowa. Następny telefon do Adama ,czy ma pompę .Do łodzi dojechaliśmy z Tomalą już praktycznie bez hamulców. W planach nie było postoju w Łodzi ,jednak zmuszeni byliśmy pojawić się nad Jasieniem. Szybka pomoc przyjaciół z klubu : Adama i Oleksa /wymiana pompy/ i po godzinie czasu mogliśmy wyruszać w dalszą drogę do Ustronia.
Dziękuję Adasiu i Piotrze za pomoc .
"Płynne" podziękowania będą przy najbliższym spotkaniu. Mam nadzieję ,że będziecie na jesiennym zlocie .

[Adam]

oprócz dostarczenia pompy i "mechanika" pozwoliłem sobie jak zwykle udokumentować powstałą sytuację







Najważniejsze, że wszystko zakończyło się happy end'em. Korek do zbiorniczka znalazłeś? Teraz masz komplet

[oleks]

Spoko, ważne że się udało.

Szybko tanio i bez gwarancji