4 razy do roku - wliczając Borki - nie jest źle. Zazwyczaj nigdy tak nie jest żeby na zlotach odhaczała się cała forumowa brać. Zawsze ktoś nie może z jakiś osobistych powodów i to jest naturalne. Zawsze staram się być na każdym zlocie ale tym razem nie dam rady i to żaden spisek tylko normalka. Uważam, że zloty powinny być bardziej rozrzucone po kraju, żeby każdy mógł dotrzeć przynajmniej raz do roku na spotkanie. Nie ukrywam, że zależało mi na tych borach ze względu na osoby Areckicza czy Białaska. Mam nadzieję że nadrobimy to latem przyszłego roku. Jeden w roku (Borki) jest też w centralnej Polsce i mam nadzieję że frekwencja naszych klubowiczy nie będzie niczym wyjątkowym. Przypominam, że w 2006 roku w Cesarce forum R25 tez wystawiło mocny skład.
Mam nawet pomysł na zlot zimowy ale o tym dopiero po jesiennym napiszę.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Adam 2010-09-08, 18:03, w całości zmieniany 1 raz
Ty Lipidor i tak często byś nie był z wiadomych względów. Nie ma co rezygnować ze zlotów. Pomysły i miejsce na kolejne spotkania zawsze można rzucać na forum i jeśliby było mało chętnych to wtedy byśmy zrezygnowali, a nie tak z góry wszystko już przekreślamy. Ale róbcie jak uważacie ja nie jestem tu na tyle długo by o czym decydować .
Zawsze jest okazja się spotkać i jest OK ale jestem za tym aby były dwa główne zloty w roku z ustalonymi dużo wcześniej terminami (letni już tradycyjnie przełom lipca i sierpnia) + Borki.
Trzeba wygospodarować czas
Trzeba wygospodarować pieniądze
Chciałbym się spotykać z jak największą liczbą klubowiczów i dlatego te zloty powinny być że tak może nie do końca cellnie to ujmę powinny być obligatoryjne. Innymi słowy jeżeli ktoś ma się wybrać na jakiś nasz zlot to powinien zacząć rozważania od tych dwóch.
Do tego jeżeli terminy są wakacyjne można to połączyć z wypoczynkiem.
PS
Rok temu pojawiłem na jesiennym głównie dlatego że nie dałem rady być na letnim, a co do zimowych to mam taki charakter pracy że w zimie piniędzy ni ma
W końcu zlot potrzebuje uczestników, żeby był zlotem
Problem nie tkwi w ilości zlotów. Ja uczestnitwo w zlotach zacząłem za namową Maćka od Borek 2007. Pomijając Borki,na podstawie moich obserwacji,w zlotach organizowanych przez nasze forum uczestniczy tzw."stała ekipa".Sporadycznie ktoś do danego zlotu dołącza,jednak rzadko potem bierze udział w następnych zlotach.Gdy ktoś z"żelaznej ekipy" na skutek różnych przyczyn nie moze być na danym zlocie zaczynamy narzekać na frekwencję. Może warto by ogłaszając na naszym forum zlot w tym samym czasie ogłosić go na innych forach, a nie jak dotychczas, praktycznie już po rezerwacji miejsc. Przecież nie mamy nic przeciwko temu jak w zlocie uczestniczą osoby nie posiadające R25.
gzara napisał/a:
Zawsze jest okazja się spotkać i jest OK ale jestem za tym aby były dwa główne zloty w roku z ustalonymi dużo wcześniej terminami (letni już tradycyjnie przełom lipca i sierpnia) + Borki.
Temat Borek to oddzielna sprawa i nie mieszajmy tego zlotu do naszych.
Jak już wyżej napisałem od mojego pierwszego zlotu w Borkach 2007 na którym była duża reprezentacja naszego forum ,tak w roku 2008 nasze forum reprezentowały tylko dwie osoby/jedna R25/ , 2009 - pięć R25.
gzara napisał/a:
Rok temu pojawiłem na jesiennym głównie dlatego że nie dałem rady być na letnim, a co do zimowych to mam taki charakter pracy że w zimie piniędzy ni ma
Dlatego zlot jesienny ma rację bytu. No i przy odrobinie szczęścia mozna liczyć na sprzyjającą pogodę
_________________
$SKORPION$ Każdego dnia w moim życiu zmuszony jestem dodać kogoś do listy ludzi,którzy mogą mnie po prostu: POCAŁOWAĆ W DUPĘ
Ostatnio zmieniony przez Tombog 2010-09-09, 10:14, w całości zmieniany 1 raz
Gdy ktoś z"żelaznej ekipy" na skutek różnych przyczyn nie moze być na danym zlocie zaczynamy narzekać na frekwencję.
ani tym bardziej obarczania kogokoliwek winą za to, że nie może uczestniczyć w zlocie.
Adam napisał/a:
Zawsze staram się być na każdym zlocie ale tym razem nie dam rady i to żaden spisek tylko normalka.
Zastanawiam się jedynie, czy "żelazna ekipa" nie zacznie być odbierana jako "elita", która sobie na zloty jeździ, a reszta może najwyżej popatrzeć na zdjęcia. Tego, po róznych poprzednich doświadczeniach tego forum, powinniśmy moim zdaniem unikać jak ognia. Przy blisko 500 osobach zarejestrowanych na forum "potencjał zlotowy" jest dużo większy, nawet jeśli połowa z zarejestrownaych R25 nie posiada.
Adam napisał/a:
Uważam, że zloty powinny być bardziej rozrzucone po kraju, żeby każdy mógł dotrzeć przynajmniej raz do roku na spotkanie.
Myślę, że jak najbardziej były rozrzucone po kraju... Tym razem region się powtarza ze względu na wiadome okoliczności. Zlot w Borach Tucholskich, jeśli dobrze pamiętam, mógł się odbyć najpóźniej w ostatni weekend września i ze względu na sprawy finansowe (spłukanie po zlocie letnim) ten termin nie został zaakceptowany.
Jak wiecie, ja na wielu zlotach również nie mogłam być, nie znam się na motoryzacji, nie jestem tak zaangażowana w forum jak inni itd. Nie mój głos jest tu najważniejszy. Może być rzeczywiście tak jak mówi Busiek - będzie pomysł i osoba, która będzie chciała podjąć się organizacji to rzuci temat i zawsze kilka chętnych ekip się znajdzie.
_________________ balum, balum
Ostatnio zmieniony przez balum 2010-09-09, 09:51, w całości zmieniany 1 raz
Jak już wyżej napisałem od mojego pierwszego zlotu w Borkach 2007 na którym była duża reprezentacja naszego forum ,tak w roku 2008 nasze forum reprezentowały tylko dwie osoby/jedna R25/ , 2009 - pięć R25.
bo 2008 był Bachotku i to było trochę nieporozumienie. Nie tylko R25 tam brakowało.
w 2006 roku sama Łódź wystawiła zdrową ekipę R25
$SKORPION$ napisał/a:
Przecież nie mamy nic przeciwko temu jak w zlocie uczestniczą osoby nie posiadające R25.
oczywiście, że nie mamy - ale to jednak zlot Renault 25 a nie biesiada i żarełko. Osoby powinny byc przynajmniej na forum zalogowane i uczestniczyć w jego zyciu. Za chwilę ktoś wpadnie na pomysł zapraszania ekip golfów i civików - no bo przeciez ich dużo
Ja bym pozostał przy dwóch zlotach- letnim( termin taki jak do tej pory) i jesiennym
( z terminem ruchomym-do ustalenia przy każdym zlocie ).
Wiosenne Borki- to jak już Skorpion napisał- nie ma co tu rozpatrywać i mieszać.
Zlot zimowy- często dzieciaki/młodzież mają w tym czasie ferie i też chcą gdzieś jechać-
a z kasą wiadomo- nie zawsze na wszystko wystarczy, i frekwencja może być na zlocie
nie wielka.
_________________ Moja jest tylko racja,bo to Święta Racja.
A nawet jak jest twoja,to moja jest mojsza niż twojsza,bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam.
( Dzień Świra )
-ponoć życie zaczyna się po 50-tce,..no może
po dwóch..
2006 rok to też nie były Borki . Adam ja swoje obserwacje opisuję od 2007 roku i co było przedtem nie wiem. Powołujesz się na ten 2006 rok . To się pytam gdzie jest ta reprezentacja . 25 w Łodzi masa ,a na zlotach pokazują się 2-3 auta. Masz pole do działania. Przekonaj,namów, zmuś
Adam napisał/a:
Za chwilę ktoś wpadnie na pomysł zapraszania ekip golfów i civików - no bo przeciez ich dużo
Megazlot w Elblągu też jest organizowany przez użytkowników spod znaku romba, jednak nie robi nikt problemu jak na zlot się zapisze użytkownik auta innej marki.
Przez takie Adam myślenie mamy się zamknąć w wąskiej grupie? A co z forumowiczami ,którzy nie posiadają żadnego auta, a chcieliby przyjechać na zlot ? Tych też eliminujesz? Przypominam Ci ,że o ile dobrze pamiętam forum i zloty organizowane są nie tylko dla posiadaczy R25 ale miłośników tego modelu , a czy ma rower ,hulajnogę czy tylko wrotki ma chyba prawo jeżeli ma chęć brać czynny udział w zlotach.
Chyba ,że coś się zmieniło ,a ja o tym nic nie wiem .
_________________
$SKORPION$ Każdego dnia w moim życiu zmuszony jestem dodać kogoś do listy ludzi,którzy mogą mnie po prostu: POCAŁOWAĆ W DUPĘ
hmmm, wydaje mi sie że to jest forum techniczne. Na co komu wiedza do naprawiania i eksploatacji R25 w celu uzytkowania hulajnogi. Wydaje mi się że już jeden klub R25 skupiający w większości osoby, które o "dwudziestkachpiątkach" nie maja pojęcia, nie posiadają, ani nie zamierzaja posiadać to już jest. Wybacz ale dla mnie nadal o prestiżu zlotu - oprócz świetnej zabawy we wspólnym gronie, picia, zwiedzania i pieczenia barana - jest ilość modeli Renault 25 ustawionych w jednym rzędzie
_________________
Ostatnio zmieniony przez Adam 2010-09-09, 18:32, w całości zmieniany 1 raz
Z Twojej wypowiedzi wynika prosty wniosek ,że uczestnictwo w zlocie trzeba ograniczyć wyłącznie dla "posiadaczy" R25 . Skończmy wątek kto może a kto nie powinien, bo odbiega on znacznie od tematu.
_________________
$SKORPION$ Każdego dnia w moim życiu zmuszony jestem dodać kogoś do listy ludzi,którzy mogą mnie po prostu: POCAŁOWAĆ W DUPĘ
No nie mogę się powstrzymać. Najwyżej dostanę paseczek, czy jak się to nazywa Żeby nie było - Tombog postanowił pokazać nowym jak się jeździ R25 i udostępnia tzw. "ekipie wspomagającej" własną, wychuchaną renię. Kto wie, może się zaszczepią miłością Zaprosiłam osoby z zewnątrz, ponieważ zależało mi, żeby dozbierać niezbędną liczbę do wynajęcia ośrodka dla grupy. Nawet przy kilkunastu osobach jest z tym problem - żeby była jakaś zniżka, grill itd. musi być więcej osób. Ale to już lepiej wytłumaczyłaby Mariola, która wzięła na siebie organizację i rozmowy z właścicielką pensjonatu, a wcześniej w poszukiwaniu dobrego, taniego miejsca (żeby mogło pojechać jak najwięcej osób), a przy okazji gdzieś w pobliżu cywilizacji (jakby ktoś chciał jednak do sklepu, albo jak będzie fatalna pogoda i nie wyjdzie wjazd na Czantorię, żeby było co ze sobą począć itd., itp.) obdzwoniła sporo innych pensjonatów.
A w temacie - mam taki pomysł, żeby wysłać jak najszybciej informację na PW z zaproszeniem na zlot i do pochwalnia się reniami do osób zarejestrowanych na forum. Może część z nich wchodzi tu sporadycznie i nie wiedzą o zlocie? Miejsce jest fajne, ludzie też. Może ktoś się jeszcze skusi. Jak myślicie? Mariolka?
Kilka osób odpowiedziało, ale że niestety nie przyjadą
nie szkodzi - Kasia ma rację - trzeba próbować.
Widzisz Grześ - nawet zaproszeni uczestnicy spoza forum przyjadą R25. A już się martwiłeś że Golfami i że ich obraziłem
_________________
Ostatnio zmieniony przez Adam 2010-09-09, 21:19, w całości zmieniany 1 raz
To Ty masz coś przeciwko innym markom niż Renault.Wyraźnie napisałem ,że nawet może na wrotkach można przyjechać. Dla Ciebie ważniejsza jest ilość aut nie ludzie.
_________________
$SKORPION$ Każdego dnia w moim życiu zmuszony jestem dodać kogoś do listy ludzi,którzy mogą mnie po prostu: POCAŁOWAĆ W DUPĘ
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum