[Busiek]

Jak każda część wydechu katalizator też się rozsypuje.
Mam kilka pytań co do tej rzeczy.
Moja Renia ma już przejechane prawie 270 tys. km i jako że wymieniam cały układ wydechowy (na raty bo nie stać mnie wymienić wszystkiego naraz) to pomyślałem, że z tą częścią też trzeba coś zrobić. Wiele osób po prostu go wycina inna część ludzi go wymontowuje i jakoś tam czyści (nie mówię tu o kupnie nowego ).
Co mi doradzacie ? Niby po wycięciu katalizatora auto jest mocniejsze, ale czy to prawda ? Może to wpłynąć negatywnie ?

[MaciejR21]

Nie mogę teraz znaleźć artykułu jednego z czołowych tunerów w Polsce a mianowicie Świątka.
Ale tutaj jest o ile nie skopiowany to niemal identyczny tekst. O katalizatorach pisałem już na forum , jak nie tu to na pikurze i wyjaśniałem na co ma on wpływ i jakie ma zadanie oprócz oczyszczania spalin :

Cytat:

OstroĹźnie z wydechem Podstawowym błędem tuningu układu wydechowego jest nadmierne "odetkanie" i kult efektĂłw dĹşwiękowych oraz tego wystroju za pomocÄ przewymiarowanych końcĂłwek, tak zwanych rynien lub wręcz wiader. Zastosowanie przewodĂłw wylotowych o średnicy często większej o 10-15 mm od wymaganej powoduje pogorszenie charakterystyki momentu obrotowego i mocy w zakresie obrotĂłw przejściowych, przy wzroście zuĹźycia paliwa. To samo powoduje przewymiarowany tłumik główny, zwykle końcowy. Generalnie nie moĹźna więc zakładać tłumikĂłw przypadkowych, a jedynie dedykowane do danego modelu auta, najlepiej jednak wykonane na indywidualne zamĂłwienie, stosownie do osiÄ gĂłw silnika i zakresu przerĂłbek a takĹźe przewidywanej eksploatacji uĹźytkowej czy sportowej, ktĂłra z nich ma dominować. Trudno przy tym nie apelować o miejsce dla katalizatorĂłw, ktĂłrych usuwanie stanowi jeden z powaĹźniejszych błędĂłw tuningu i stało się jakÄ Ĺ› absurdalnÄ manierÄ . Usuwanie sprawnych katalizatorĂłw zwłaszcza w autach rocznikĂłw po 95 r. jest nieporozumieniem czy raczej nonsensem technicznym i wręcz rozbojem wobec środowiska naturalnego, a ponadto powaĹźnym naruszeniem prawa o ruchu drogowym. Dla przykładu katalizator w CC lub SC 0,9-1,1 moĹźe z powodzeniem obsłuĹźyć silnik 1,2 l. W autach z czujnikiem ciśnienia spalin lub podwĂłjnÄ sondÄ Lambda po usunięciu katalizatora elektronika pokładowa "zafunduje" zasilanie awaryjne z wiadomymi tego skutkami. Wymaga to przestrojenia czujnikĂłw, co nie zawsze musi się udać, a zawsze jest kłopotliwe. Nasz dopalacz, oprĂłcz ograniczenia toksyn uspokaja hamujÄ ce przepływ drgania poprzeczne strugi spalin oraz wycisza hałas i poprawia charakterystykę momentu obrotowego, od ktĂłrej zaleĹźy dynamika i ekonomiczność. Ostatecznie katalizator ceramiczny moĹźna zastÄ pić metalowym chociaĹźby profesjonalnym krajowym marki Lindo-Gobex lub nawet sportkatalizatorem tej marki, o dobranej ilości kanalikĂłw na cal kwadratowy, czyli 200 do aut cywilnych i 100 do sportowych. Zakup i profesjonalny montaĹź takich katalizatorĂłw mogÄ ułatwić współpracujÄ ce z producentem firmy: FUH-GĂłrecki i Michael Tuning System w Ĺťorach.

[taxi.wroclaw]

Witajcie! Ponieważ temat kiedyś przerabiałem na własnej skórze pozwolę sobie na mały wtręt. Jestem zwolennikiem niepoprawiania konstruktorów, czyli pozostawienie oryginalnych rozwiązań producenta. W tym momencie przyznaję rację Maćkowi, choć pytanie Buśka też nie jest bezzasadne. Maciek odwołuje się do układu wzorcowego, czyli fabryczny wydech poprawnie działający. Gdy jest taki stan, to wycięcie katalizatora jest barbarzyństwem. Natomiast w sytuacji kiedy katalizator jest uszkodzony to na ogół wydech jest zadławiony. W tym momencie jego odetkanie (wycięcie kata) przynosi odczuwalny wzrost mocy. Często jest to wzrost mniejszy od wartości nominalnej z powodu braku katalizatora. Proces zatykania katalizatora następuje powoli i nie jest zauważany przez kierowcę. Na ogół orientujemy się gdy spadek mocy jest bardzo wyraźny. W tym momencie jego wycięcie powoduje wzrost mocy. Należy też zauważyć, że nie wszystkie silniki mają układy wydechowe opracowywane w systemie rezonansowym i nie zawsze zmniejszenie oporów wydechu powoduje stratę mocy. W danych fabrycznych Poloneza, identyczne silniki w wersji bez katalizatora mają moc 82 KM, a w wersji z katalizatorem 75 KM. Oczywiście silniki z identycznymi wałkami rozrządu i takim samym sposobie zasilania, i rodzajem zapłonu. Konkludując, trzeba dążyć do oryginału, ale jeżeli masz problem finansowy to traktując to jako etap przejściowy, wywal katalizator, możesz w jego miejsce wspawać jakąś tanią strumienicę. A jak uzbierasz na katalizator to go zamontujesz.

[MaciejR21]

Najlepszym "zamiennikiem" katalizatora jest pierwszy tłumik rozprężny od takiego samego lub podobnego silnika na gaźniku. pojemnośc układu pozostaje w zasadzie bez zmian .
Przerabiałem wszystkie opcje przy Nevadzie po tym jak blacharz zniszczył mi katalizator. Była pusta puszka , była rura , była rura w puszcze i ostatecznie zamontowałem pierwszą częśc wydechu od silnika gaźnikowego.
Po tej operacji niemal nie było różnicy w osiągach i była cisza .
Wcześniej podczas eksperymentów albo moment obrotowy przesuwał się do góry więc musiałem mocniej kręcić silnik, albo był metaliczny hałas w wydechu itd ...

[Busiek]

Taxi tak jak w Polonezie w Renault 25 też były dwa rodzaje Reń z silnikiem 2,0 12V. Jedna wersja z katalizatorem miała 135KM, a bez katalizatora 140KM. Różni się układ wydechowy. czy to też ma jakieś znaczenie ? W tej bez katalizatora wydech idzie prawie w jednej lini. U mnie tłumik środkowy idzie w poprzek auta.

[taxi.wroclaw]

Uważam,że sugestia Maćka z dodatkowym tłumikiem zamiast kata jest najlepszym rozwiązaniem. Różnice w przebiegu układu wydechowego w autach z tamtego okresu są dosyć typowe. W latach 70-tych i z początkiem 80-tych weszła do użytku benzyna bezołowiowa. Producenci samochodów zaczęli wówczas do swoich silników dobudowywać katalizatory (poza zmianą technologii produkcji zaworów i gniazd). Oczywiście była to nie tylko kwestia daty produkcji, ale i rynków zbytu. Bezołowiówka w Europie najwcześniej weszła w ówczesnej RFN. Dzięki dotacjom państwa tam się to opłacało. Na innych rynkach znacznie później. Stąd w tamtych latach były różne wersje wyposażeniowe tych samych silników (wtrysk, gaźnik, katalizator i bez), a tym samym i różne wersje wydechów. Osobny temat to normy hałaśliwości. Te też w różnym czasie, w różnych krajach były wprowadzane. Zauważ, że wspomniany Polonez z lat 80 miał prosty wydech i był dosyć hałaśliwy. W późniejszych latach zyskał inne tłumiki, inny przebieg rur i stał się cichy. Myślę, że motywy działania Renaulta były podobne.