1.Rano z Adamem podjechalismy kupic olej,płyn hamulcowy i troche benzynki.
2.Garaż u Jaclawa - Adam niestety musiał pojechać coś pozałatwiać,ale z Jacławem i Marcinem wstawiliśmy drugi silnik na miejsce.
3.Przykrecałem reszte części - alternator,pompe wspomagania i starałem się dojść z Jacławem co jest od czego
4.Próba odpalenia zakończyła się fiaskiem - okazało sie ,że urwał sie przewód od czujnika położenia wału - na samym końcu i nie było tego widac.
5.Adam podwiózł drugi i opaliło z benzynki nalanej do gaznika - niestety cos jest poprzestawiane z przewodami i paliwo nie dociera do gaźnika z pompy.
6.Jutro montuję gaz - a raczej dwa przewody - niestety musze to przerobić i sprawdzimy z Jacławem czy z gazu ruszy.
To na tyle.
Zadzwoniłem sobie do poprzedniego właściciela eRKi i nagle się przyznał ,że nigdy nie jeździł na benzynie - nawet kupił nową pompe paliwa ,a i tak nic to nie dało - zimą po prostu wstrzykiwał benzyne do gaźnika i jak odpalił przełączał na gaz - ciekawe rozwiązanie hyhy.
Ostatnio zmieniony przez rafilodz 2011-12-18, 21:31, w całości zmieniany 1 raz
Nie ma co się zrażać panowie jak silnik działał to będzie działał,zawsze przy takiej robocie trochę dupereli do poprawek jest,Ja jak zachciało mi się zmienić silnik w polonezie,to tydzień walczyłem z osprzętem a to czujnik położenia walu się obluzował ,gdzieś przerwa w plusie do cewki, sama przekładka to pół roboty .Najwięcej grzebania właśnie jest z uruchomieniem.Trzeba trochę cierpliwości i będzie dobrze Ja też nie raz miałem to wszystko rzucić w diabły .Ale najważniejsze że buda jest zdrowa silnik to nie problem .Tak że, głowa do góry i powodzenia
na gazie juz odpala bez problemów. Pora teraz na płyny i wymiane oleju. Ja siedzę w pracy ale Jacław mi zdaje telefonicznie relację z postępu prac. Trzeba jeszcze sprawdzić przewody paliwowe oraz wyregulować zawory bo coś klekoce.
silnik pali super, klekot wchodzi przy wysokich obrotach
zalalismy płynem i okazało sie że przewody zasilające nagrzewnice to jedno sito...wiec RAFI wymienia przewody gumowe
2 mechaniorów , kilku znajomych i jeszcze dziś podjechał Jacek ,od którego kupiłem silnik - sam stwierdził ,że nie ma opcji ,że to zawory - to dochodzi z dołu - wszyscy stawiają na panewke - dobrze ,że mam dziś świąteczny nastrój - bo
Bo wczesniej `podobno` chodziła git - Jacek też tak twierdzi.
Generalnie wpakowałem łącznie 600zł (silnik,olej,płyn,przewody nowe,złączki) - trzy dni pracy - garaż Jacławowi zająłem, dobrze ,że Marcin mi pomagał w sobote wyjąć i niedziele włożyć silnik i ...
W Poldku też tak waliło podejrzewałem zawory, niestety panewka była ale jak to w poldku silnik za 200 zł. i na przód. Lałem mu motor doctor kopcić przestał ,ale panewka waliła dalej,aż się w końcu wytopiła dopiero waliło chodził jak ,disel można spróbować dać mu nowe panewki i korbowód ale czy coś ,to da?
Chyba że puka ci sworzeń (korbowód ,tłok) jest wybity możliwa opcja .Ale roboty sporo żeby sprawdzić.To jest taki ,metaliczny stukot właśnie podobny do rozregulowanych zaworów.
Ostatnio zmieniony przez andrzejk 2011-12-24, 16:43, w całości zmieniany 1 raz
hmmm, zaworów nie regulowałeś - więc skąd na 100% wiadomo, że to panewka.
Ale gdyby nawet masz drugi silnik na części. Z tego co kojarzę to Jagieł tylko od spodu miskę olejową ściągał i wymienił panewkę.
A przez 300 km z Koronowa nawet pół stuku nie było - i tak zaraz panewka?
Domyślam się czemu silnik chodził wcześniej dobrze o ile chodził bo różni ludzie rózńe uszy mają .
Podejrzewam że w silniku było więcej motodoktora niż oleju , a jak wlałeś sam olej to zaczęły się klocki.
Takie praktyki są stosowane przy sprzedaży samochodu . Podobną rzeczą jest sypanie trocin do skrzyni biegów która po tej operacji przestaje wyć i hałasować .
Mam silnik 2,2 110KM na wtrysku , oddam za zielonego JW plus samodzielne wymontowanie go z R21. Można go jeszcze odpalić. Ma nowe kable WN i mało używaną pompę wody . Będąc szczerym muszę jednak uprzedzić że znikał w nim olej w małych ilościach ale silnik nie kopcił. Podejrzewam że to raczej były nieszczelności typu uszczelki.
_________________ Nie sztuka być królem. Sztuką jest być dobrym królem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum