Sposób działa, łapkę trzeba włożyć z lewej strony autka (dizelki tam mają akku ale to nie problem) namacać pręt, może resztki linki i ciągnąć.
Jak linka została to można ją wywlec na zewnątrz.
R25: R25 TX 2,2 J7TA732 KAT B/G 1992 Pomógł: 13 razy Wiek: 78 Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 538 Skąd: werbkowice
Wysłany: 2012-02-15, 19:19
No i udało się
Najpierw trzeba było odkręcić osłonę pod silnikiem.
Po włożeniu ręki i pociągnięciu za drut prawy zamek od razu się otworzył z lewym było trochę problemu zamek działa w przeciwną stronę po kilkakrotnym popychaniu tego drucika ale z pomocą kolegi który w tym czasie naciskał na maskę zamek się otworzył
Okazało się że linka jest zerwana przy dzwigni w kabinie.
Z kabiny za pomocą dwu par kombinerek też można otworzyć ale potrzeba odkręcić dzwignię i wyjąć pancerz z obudowy .
oleks napisał/a:
Jak linka została to można ją wywlec na zewnątrz.
Ta rada to na pewno jest wyssana z palca nikomu tego nie polecam .
Ja nie widzę możliwości przy takim demontażu linki założenie nowej wydaje mi się że potrzeba by było zdemontować całą deskę
Linka z dzwignią i pancerzem wyciąga się do środka kabiny.
Ja do końcówki linki zamocowałem zużytą linkę rowerową abym mógł wciągnąć w otwór nową linkę.
Linkę wciąga się od strony kabiny.
R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka Pomógł: 19 razy Wiek: 58 Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3687 Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-02-16, 07:02
Oleksowi cgodziło o wyciągnięcie kawałka urwanej linki z boku, pomiędzy maską a błotnikiem. Osobiście linki tak nie polecam bo rysuje maskę i błotnik. Ja miałem taką z tworzywa i było OK. Linkę oczywiście lepiej sie wymienia jak się ma czym ją przeciągnąć, więc wyjmując starą trzeba podpiąć inną (np. sznurek do wieszania bielizny).
O o o Święte słowa Panie Adamie, Nie ssałem palca a jeździłem tak przez 2 lata i faktycznie sobie porysowałem maskę i błotnik (w sumie miało to tą zaletę że mogłem wymieniać akku w zimie bez otwierania autka - takie czasy były).
Więcej wiary Lucjan w nasze możliwości
A poza tym nie takie numery ze szwagrem po pijaku robiliśmy he he
Ważne że zrobione.
Tak dla potomnych, łapkę wkładamy w przestrzeń pomiędzy podłużnicą a błotnikiem (ja już od dawna nie mam tam osłon, nawet nie wiem czy tam była jakaś).
Tam namacycowujemy miejsce mocowania linki na masce i jeżeli została linka to ją wywlekamy a jak nie to ciągniemy kombinerkami za druta, wtedy ciągniemy oba zamki i klapa się otwiera - ot i cała historia.
Ostatnio zmieniony przez oleks 2012-02-17, 09:20, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum