R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka Pomógł: 19 razy Wiek: 58 Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3687 Skąd: Łódź
Wysłany: 2015-08-24, 07:40 Zwarcie kierunkowskazu
mam taki problem. Świecą mi się światłem ciągłym kierunkowskazy z prawej strony auta, zaraz po podłączeniu akumulatora. Wczoraj rozebrałem wszystkie lampy szukając w nich zwarcia, wymontowałem wszystkie przekaźniki spod deski (z miejsca gdzie jest głośnik gadaczki). Niestety kierunkowskazy świecą się cały czas. Po włączeniu przycisku awaryjnych palą się wszystkie kierunkowskazy z obu stron (światłem ciągłym). Lewe kierunkowskazy po załączeniu dźwignią działają normalnie.
Moje pytanie brzmi: czy przerywacz kierunkowskazów to ten sam co od awaryjnych? I który/które to są (gdzie są usytuowane)?
Nie wiem czy to cokolwiek wniesie do dyskusji, ale wydaje mi się, że przerywacz jest ten sam. Kiedy rozbierałem pewiego wieczoru deskę, to omyłkowo odłączyłem awaryjne i nagle przestały mi działac zwykłe kierunkowskazy. Ale nie dam sobie ręki uciąć za to, że to jakikolwiek trop.
_________________ "Gdy ktoś staje się potworem, zrzuca z siebie ciężar bycia człowiekiem" - Hunter S. Thompson
tak ten sam, awaryjny tylko mostkuje wszystkie żaróweczki do przerywacza
kierunkowskazy przechodzą przez przycisk awaryjnych
podmień na początek przycisk, to najczęściej on zawodzi w renówkach
Wiek: 50 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 138 Skąd: warszawa
Wysłany: 2015-08-24, 18:45
ten sam,kostka 3x3cm długosci ok 5cm,zazwyczaj czarny chyba na 5 lub 6 pinów,o ile pamietam wpiety w tablice bezpieczników od góry razem z przekaznikami..tablica nad lewą nogą siedzac za kółkiem,...,ewentualnie poniżej lewej ręki,zaznaczam ze siedząc za fajerą wzrok należy skierować ku ziemi..powodzenia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum