:     
 Przebieg: 



 • Album
 • Chat
 • FAQ
    Gość  • Rejestracja • 
 • Profil
 • Grupy
 • Szukaj
 • Download
 • Statystyki
 • Klubowicze
 • Użytkownicy
Użytkownik: Hasło:  


•  SALON R25  •  R25-TV  •  FORUM  •  PORTAL  •  LINKOWNIA  •  ! POCZTA !  •

Poprzedni temat :: Następny temat
Turbina z Niderlandii
Autor Wiadomość
Adam 
Max ranga
oPoranek



R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka
Wiek: 59
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 3687
Skąd: Łódź
Wysłany: 2015-12-22, 12:56   
 

Formel dzwoniłeś do Marcinn'a?

tu są fotki tego silnika z Częstochowy:





_________________

 
 
Formel 
Częsty forowicz


R25: 1986 V6 Turbo, 1990 Turbo D
Wiek: 31
Dołączył: 23 Sty 2015
Posty: 239
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2015-12-22, 14:32   
 

Dzwoniłem, ale on musi najpierw znaleźć numer do goscia, ewentualnie do niego podjechac. Wiec cierpliwości :P
_________________
"Gdy ktoś staje się potworem, zrzuca z siebie ciężar bycia człowiekiem" - Hunter S. Thompson
 
 
kujtek 
Starszy starszak


R25: R19 PH1 GTR/TXE 1.8s 90KM
Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 101
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2015-12-22, 17:50   
 

planujesz zrobić rozebranie do ostatniej śrubki?
 
 
Formel 
Częsty forowicz


R25: 1986 V6 Turbo, 1990 Turbo D
Wiek: 31
Dołączył: 23 Sty 2015
Posty: 239
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2015-12-22, 18:06   
 

Niestety nie. Nie mam jaj i umiejętności żeby podjąć taki krok. Poza tym nie mam u siebie porzadnego garażu z kanałem oraz czasu. A mechanik wziąłby za to krocie. Więc przynajmniej póki co jest "od zewnątrz" doprowadzana do stanu bardzo dobrego.
_________________
"Gdy ktoś staje się potworem, zrzuca z siebie ciężar bycia człowiekiem" - Hunter S. Thompson
 
 
panicz 
Raczek


R25: V6 turbo 1991
Wiek: 39
Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 16
Skąd: Siennica
Wysłany: 2015-12-30, 21:27   
 

U mnie kielichy sa w lepszym stanie, progi wewnetrzne sie posypaly i doly przednich drzwi... Szukalem innej budy by tego nie naprawiac, ale z mizernym skutkiem. Miejscowy magik wycenil mi naprawe i z czesciami i lakierem na 2 tys.
 
 
Formel 
Częsty forowicz


R25: 1986 V6 Turbo, 1990 Turbo D
Wiek: 31
Dołączył: 23 Sty 2015
Posty: 239
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2015-12-30, 22:50   
 

Wiesz, u mnie Odchodzi kwestia lakierowania - to znaczna oszczędność. Nie spodziewam się kosztów poniżej 1000 zł, ale oceniali to juz ludzie którzy robili coś z blachą i nie załamywali rąk.
_________________
"Gdy ktoś staje się potworem, zrzuca z siebie ciężar bycia człowiekiem" - Hunter S. Thompson
 
 
Busiek 
Fachowiec



R25: 2,0 TXI, J7R 726, B294, 1991 (grudzien)
Imię: Olimpijka
Wiek: 36
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 1285
Skąd: Kłodzko - DKL
Wysłany: 2015-12-31, 08:00   
 

Formel Reni będzie latać jak dzika i to nie na jednym zlocie ;).
Po wszystkich naprawach jeszcze bardziej pokochasz to auto i jaki będziesz dumny z naprawy :)
_________________
 
 
 
Formel 
Częsty forowicz


R25: 1986 V6 Turbo, 1990 Turbo D
Wiek: 31
Dołączył: 23 Sty 2015
Posty: 239
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2016-04-13, 15:14   
 

Szykuje się do napraw blacharskich. Kasa przygotowana, teraz szukać blacharza. Jest u mnie do zrobienia kielich - znajomy ocenił, że nie będzie trzeba go wymieniać i da sie to zrobić reperując go.
Pytanie - na ile jest to delikatna sprawa? Czy łatwo jest w takim przypadku naruszyć geometrię nadwozia?
_________________
"Gdy ktoś staje się potworem, zrzuca z siebie ciężar bycia człowiekiem" - Hunter S. Thompson
 
 
Formel 
Częsty forowicz


R25: 1986 V6 Turbo, 1990 Turbo D
Wiek: 31
Dołączył: 23 Sty 2015
Posty: 239
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2016-06-13, 14:03   
 

Blacharz umówiony, obejrzał błotnik i kielich i robotę wycenił na 100-200 zł. Nie przewiduje ingerencji w samego kielicha, czyli obejdzie się bez strachu o numery nadwozia.

Po blacharzu czas na rzeczoznawcę (około 700 zł) - zdecydowałem o rejestracji na żółte blachy. Nie mam zamiaru jeździć tym samochodem na co dzień, a po przekalkulowaniu sobie wszystkiego wyszło mi że tak będzie również trochę taniej (wykup ubezpieczenia na określoną ilość miesięcy no i brak obowiązkowych przeglądów).

Do zrobienia jest jeszcze przegląd instalacji (komputer raz coś wyświetla raz nie - gdzieś jest przerwa), zszycie tylnych zagłówków (słońce robi swoje) i jeszcze kilka spraw jakie będę tu dokumentował. W każdym razie robota wre ;)

Wątpię że zdążę ogarnąć Renię na zlot, ale staram się jak mogę ;)
_________________
"Gdy ktoś staje się potworem, zrzuca z siebie ciężar bycia człowiekiem" - Hunter S. Thompson
 
 
rafimali 
Starszak


R25: Renault Espace II
Dołączył: 02 Mar 2014
Posty: 92
Skąd: Świecie
Wysłany: 2016-06-13, 17:00   
 

Witam !!!
A przemyślałeś wyjazd pojazdem za granicę , przemalowanie auta , sprzedaż , wymianę części , podzespołów , zezłomowanie pojazdu na żółtych tablicach . Na powyższe zagadnienia jesteś zobowiązany o wystąpienie do konserwatora o wyrażenie zgody . Są to tylko niektóre zagadnienia z obowiązku posiadacza pojazdu zabytkowego . Przemyśl ?
Pozdrawiam !!!
 
 
Formel 
Częsty forowicz


R25: 1986 V6 Turbo, 1990 Turbo D
Wiek: 31
Dołączył: 23 Sty 2015
Posty: 239
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2016-06-13, 17:32   
 

Oczywiście, to są wszystkie zagadnienia na jakie trzeba się zgodzić i o nich wiem (może niektóre pominąłem). W każdym razie zdaję sobie sprawę z ograniczeń ale przeznaczenie samochodu od początku było znane,czyli "na niedzielę".
_________________
"Gdy ktoś staje się potworem, zrzuca z siebie ciężar bycia człowiekiem" - Hunter S. Thompson
 
 
Busiek 
Fachowiec



R25: 2,0 TXI, J7R 726, B294, 1991 (grudzien)
Imię: Olimpijka
Wiek: 36
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 1285
Skąd: Kłodzko - DKL
Wysłany: 2016-06-13, 18:26   
 

Z wyjazdem za granicę to jest tylko formalność. Dzwonisz informujesz gdzie na jak długo i wszystko załatwione. Wg mnie przerobienie na żółte tablice daje więcej korzyści niż ograniczeń patrząc oczywiście, że planujesz to auto zostawić dla siebie, dbać o nie i nim jeździć w niedziele i święta ;).
Po A w razie kolizji nie dostaniesz 2 tys. zł tylko 20 tys. zł i to jest chyba najbardziej przekonująca mnie sprawa :D. Miałem wypadek i wiem jak to niestety wygląda :/.
Po B możesz kupić OC za 250 zł na cały rok :D (w PZU bo ostatnio płaciłem i od razu się zapytałem z ciekawości).
Po C przegląd robisz tylko raz.
No i po D i chyba najbardziej zachęcające fana starych samochodów. Żółte tablice przyciągają wzrok i od razu auto i jego właściciel dostaje +25 do prestiżu na dzielni :D.
_________________
 
 
 
Formel 
Częsty forowicz


R25: 1986 V6 Turbo, 1990 Turbo D
Wiek: 31
Dołączył: 23 Sty 2015
Posty: 239
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2016-06-13, 21:13   
 

To co napisał Busiek to jedno, a drugie to brak opłaty akcyzowej, która w moim przypadku mogłaby nie być wcale niska. Po rozmowie z księgowym dowiedziałem się,że urzędasy wchodzą na allegro/otomoto/olx i sprawdzają ceny takich aut i dość często bezpośrednio je przenoszą na mój przypadek. Można się odwołać z argumentami typu "samochód był uszkodzony" ale weź się z nimi procesuj - szkoda mi czasu.
_________________
"Gdy ktoś staje się potworem, zrzuca z siebie ciężar bycia człowiekiem" - Hunter S. Thompson
 
 
Lloyd 
Fachowy forowicz



R25: 2458 V6 Turbo B295 1988
Imię: Pompka ;)
Wiek: 40
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 328
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2016-06-13, 23:11   
 

Busiek napisał/a:
Z wyjazdem za granicę to jest tylko formalność. Dzwonisz informujesz gdzie na jak długo i wszystko załatwione. Wg mnie przerobienie na żółte tablice daje więcej korzyści niż ograniczeń patrząc oczywiście, że planujesz to auto zostawić dla siebie, dbać o nie i nim jeździć w niedziele i święta ;).
Po A w razie kolizji nie dostaniesz 2 tys. zł tylko 20 tys. zł i to jest chyba najbardziej przekonująca mnie sprawa :D. Miałem wypadek i wiem jak to niestety wygląda :/.

Do tego konserwator może nałożyć karę za nieodpowiednią ochronę zabytku przed uszkodzeniem. Znam taki casus.
Busiek napisał/a:
Po B możesz kupić OC za 250 zł na cały rok :D (w PZU bo ostatnio płaciłem i od razu się zapytałem z ciekawości).

To przysługuje każdemu pojazdowi w PZU ponad 25-letniemu
Busiek napisał/a:
Po C przegląd robisz tylko raz.

Uważam, że przeglądy techniczne (mimo swojej ceny) są potrzebne. Nie zawsze / nie każdy dostrzeże na czas / w ogóle ważne defekty.
Busiek napisał/a:
No i po D i chyba najbardziej zachęcające fana starych samochodów. Żółte tablice przyciągają wzrok i od razu auto i jego właściciel dostaje +25 do prestiżu na dzielni :D.
Są auta, które i z żółtymi jakoś nie są popularniejsze ;) a są też takie, które na białych robią furorę. Mnie osobiście nie obchodzi(-łby) prestiż :shock:

@Formel:
Podstawą obliczenia akcyzy jest kwota na umowie. Polecam dobrego prawnika.
Sprawdzasz auto w eurotax'ie, odejmujesz 23% VAT i to minimalna cena, jaką akceptują.
Jest wiele firm, które biorą to na siebie i przepychają takie niskie wyceny, za jedyne 50 zł. Zadzwoń do mnie to odbiorę.
 
 
 
Formel 
Częsty forowicz


R25: 1986 V6 Turbo, 1990 Turbo D
Wiek: 31
Dołączył: 23 Sty 2015
Posty: 239
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2016-06-14, 07:42   
 

Lloyd - jeśli rzeczywiście będą problemy z odliczeniem tej akcyzy to na pewno się zgłoszę, skoro tak to wygląda od strony formalnej. Dzięki wielkie za radę :)
_________________
"Gdy ktoś staje się potworem, zrzuca z siebie ciężar bycia człowiekiem" - Hunter S. Thompson
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Hosting strony: www.tombogmedia.pl
Strona wygenerowana w 0.05 sekundy. Zapytań do SQL: 29