ostatnio na oczy wlazlo mi kilka artykulow w prasie motoryzacyjnej ze podobno z naszych ulic maja zniknac radary...tak zwane suszarki ktore powoduja zawsze to samo! pisk opon,test cheblunkow i czesto placz oraz zgrzytanie zebow w efekcie po wizycie na poczcie
i tak sie zastanawiam czy to wlasciwie dobrze czy nie??
z pierwszym momencie sie ucieszylem bo mniejsze ryzyko zaplacenia mandatu ale po glebszym zamysleniu nie do konca jestem chyba zadowolony!
plusy! zawsze wiedzialem gdzie sie mniej wiecej suszarki mozna spodziewac.
nawet jesli sie wpadlo teoretycznie jest zawsze mozliwosc negocjacji "wyniku".
suszarka i widok policjanta dziala na wyobraznie.
minusy! z fotoradarem ktore maja powstac w miejsce suszarek nie pogadasz!
inna bajka! czesto brykam po Koszalinie! tam fotoradarow jest kilkanascie i jak sie czlowiek juz przyzwyczai do miejsc gdzie te urzadzonka stoja to zwalnia instynktownie.
klimacik jest tylko w tym iz kazdego dnia dziala tylko jeden koszalinski fotoradar i nigdy nie wiesz ktory wiec Ty zwalniasz przed kazdym a panstwo oszczedza kase!
klimacik jest tylko w tym iz kazdego dnia dziala tylko jeden koszalinski fotoradar i nigdy nie wiesz ktory wiec Ty zwalniasz przed kazdym a panstwo oszczedza kase!
to zdanie "oszczędza kase" to w jakim znaczeniu ze dobrze czy że źle że tak jest?
Odp. jeśli źle...że oszczedza...
Chyba o to w tym chodzi... na początku postu mówisz...
blondas napisał/a:
suszarka i widok policjanta dziala na wyobraznie.
no ale fotoradar nie musi dzialac ... on jest po to zeby zwolnic w danym newralgicznym punkcie na tracie, miescie...
A policjanci to się ustawiają tylko po to żeby kogoś trafić... przykład... dwupasmowka albo juz ekspresówka jadąc od Gdańska na wawe... jest łuk zaraz za nim przystanek... i kto tak stoi??????fryzjerzy z suszarką....i neich ktos mi powie ze oni tam nie sa dla zysku
_________________ "...a kto umarł ten nie żyje... "
Jako kierowca wole suszarki tradycyjne bo je widac z dalszej odleglosci i jest szansa zwolnic Fotoradary sa ok pod warunkiem ze sie wie gdzie stoja. To dziala prewencyjnie na kierowcow i na pewno jest bezpieczniej jesli by ich mialo nie byc. W Bialymstoku jest takich kilka miejsc ze nad ulica wisi tablica swietlna wyswietlajaca predkosc a jakies 200m dalej stoi budka na kurzej lapce
_________________ Jesli cos nie dziala to popraw styki
Konrad! autor mial na mysli ze dobrze iz panstwo oszczedza bo tak naprawde nie wiesz ktory fotoradar dziala danego dnia wiec na wszelki wypadek zwalniasz przed kazdym!
co do suszarek nigdy nie byles pewnien gdzie ja postawia wiec ciagle uwarzales na drodze (no chybe ze masz CB)
fotoradarow sie ludzie naucza na pamiec i beda tylko chamowac tam gdzie musza
reasumujac ja jestem za suszarkami mimo iz w pierwszej chwili bylem za fotoradarami ale pewnie jak zwykle nie starczy pieniedzy na takie zabawki i nic sie nie zmieni
plusy! zawsze wiedzialem gdzie sie mniej wiecej suszarki mozna spodziewac.
blondas napisał/a:
co do suszarek nigdy nie byles pewnien gdzie ja postawia wiec ciagle uwarzales na drodze
któro mam sobie wybrać? Jak 1 to chyba spełniają te "suszarki" taką sama funkcję jak fotoradar bo zawsze zwalniasz w tym miejscu
Jak2 to... uwarzasz??? oby napewno??? wÄ…tpie... a jak uwarzasz to tylko tam gdzie juz kiedyÅ› stali
_________________ "...a kto umarł ten nie żyje... "
hmmm.. jak wiem ze wczoraj przejezdzalem i stal fotoradar to na 100% i dzis bedzie stal. z suszarka nie masz takiej pewnosci wiec prosze mnie za slowka nie lapac
R25: 2,2/2,5 TX/V6Turbo J7T/Z7U B29E/B29G 86?/90
Wiek: 40 Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 497 Skąd: Radom
Wysłany: 2006-02-22, 16:41
W Anglii zlikwidowali patrole i nastawiali fotoradarow plus jeszcze wykombinowali, ze spolecznie ludzie dostali urzadzenia do mierzenia predkosci i robienia zdjec.... jesli u nas zlikwiduja patrole i zrobia tak jak tam, to nie bedzie juz szans, zeby normlanie jezdzic po kraju...
taki upierdliwy dziadek stanie na ograniczeniu do 40 na trasie i bedzie pykal.
Jesli chodzi o sprawe dotyczaca tylko dwoch rzeczy - fotoradaru i suszarki..... jesli juz ma mnie jedno w dwoch zlapac to wole suszarke... mozna negocjowac itd itd
_________________ The two most common elements in the universe are Hydrogen and stupidity.
Harlan Ellison
szopen, to z anglii zrobiłeś juz kraj konfidentów i społeczniaków...
u nas nie ma funduszu zeby ludziom dac takiec os do reki i cale szczescie bo pam mietek spod sklepu by zarabial na siarkofruta
_________________ "...a kto umarł ten nie żyje... "
a ja Cie zapewniam Konrad ze u nas sa altruisci! nie trzeba im nic dawac! wystarczy zmienic tylko prawo a fundusze sie im nagle same znajda! lekarstw nie kupi a aparat bedzie mial za 2000pln
R25: 2,2/2,5 TX/V6Turbo J7T/Z7U B29E/B29G 86?/90
Wiek: 40 Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 497 Skąd: Radom
Wysłany: 2006-02-22, 16:52
Powiem szczerze, ze nie ja bylem w Anglii kierowca, ale moj dobry kumple przejechal po tamtych drogach naprawde sporo kilometrow... jest szansa dojechac gdzies szybko.. ale to tylko szansa. Mowi, ze nie raz widzial babcie, ktora na spacer z psem szla i cykala sobie fotke jak akurat ktos za szybko jechal.
A co do funduszy to cholera wie czy na taka inwestycje by sie nie znalazly...fotoradary tez kosztuja, a przybywa ich z kazdym dniem i co wiecej zwraca sie ich koszt bodajrze po miesiacu pracy (chyba przy zalozeniu pracy 5 godzin dziennie przez 7 dni w tygodniu)
_________________ The two most common elements in the universe are Hydrogen and stupidity.
Harlan Ellison
R25: 2,2/2,5 TX/V6Turbo J7T/Z7U B29E/B29G 86?/90
Wiek: 40 Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 497 Skąd: Radom
Wysłany: 2006-02-22, 16:57
Stary tam jest inna mentalnosc, jak szef przylapie Cie na klamaniu (np. powiesz, ze pracowales tu i tu a to nie bedzie prawda) wylatujesz dyscyplinarnie, nawet jesli jestes dobrym pracownikiem. Tam nie ma czegos takiego jak kombinowanie (nasz sport narodowy)....
_________________ The two most common elements in the universe are Hydrogen and stupidity.
Harlan Ellison
kombinowanie... hehehe kombinować to trzeba umić mentalnosc pewnie ze inna... my jestemy europa srodkowa oni zaliczaja sie do zachodnie roznie zawsze musza jakies byc ... tak sobie czytam zaczelo sie od radarow a teraz jest na mentalnosci ciekawe co dalej...az sie boje myśleć...
_________________ "...a kto umarł ten nie żyje... "
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czniki na tym forum