apropo hamowania to ja tak robie przed dziurami i torami! a poeta ktory mi to powiedzial juz 15 lat jezdzi na tirach wiec troszke w zyciu widzial!
co do samych np. łosi czy sarenek to podobno jak Ci taka stanie na drodze i nie reaguje na trabienie ani swiatla dlugie podobno nalezy na ulamek sekundy zgasic wszystkie swiatla i wtedy ow zwierz zostaje "odchipnotyzowany" a co za tym idzie ucieka
dokładnie blondas ma racje, ja znam sytuacje z zającem, zezeli wpadnie w swiatło reflektora to sie ruszy, stoi jak wryty...sarenka to nie wiem ale może też chodź wątpie, według mnie trzeba walić tylko najlżej jak sie da bo mozesz potłuc szybe, a zderzak to mała strata
To znaczy o co chodziło poecie Blondas bo nie załapałem?
jeśli chodzi o sarenki i inne łosie a zwłaszcza zające to przeważnie wyskakują przed samą maską (biegną do światła) ew. stoją na drodze, wątpie żeby ktoś miał taki refleks aby zdążyć zgasić światła i zapalić
przeważnie są to ułamki sekund, jak zajączek wypada mi 10 metrów przed autem przy 100km/h to najwyżej zdąże zdjąć nogę z gazu,
jeżeli widzę inne zwierzęta np. psa idącego lub stojącego na poboczu to zwalniam i stosuję zasadę ograniczonego zaufania podobnie jak do pijanych spacerowiczów
Kicek! "co do samych np. łosi czy sarenek"
tylko wiekszego gabarytu zwierzatka mialem na mysli. a mi sie juz kilka razy przytrafilo ze stala mi taka popierdulka na drodze i mialem czas na reakcje
zajace i inne kurduple zeczywiscie! tak szybko przelatuja przed zderzakiem iz czesto nie zwalniam
kiedys mialem seata inca ktorym skasowalem sarenke! zanim to zrobilem chcialem sie zatrzymac na totalnie oblodzonej jezdni auto i jak zaczelo mnie znosic do rowu .odpuscilem chamulec i skierowlem auto tak zeby walnac zwierzaka rogiem auta a nie centralnie! efekt!?? zbity reflektor i kierunkowskaz,pogiety blotnik,polamana atrapa i totalnie zniszczony zderzak ale chlodnica cala i pojechalem dalej! row w tym miejscu byl tak gleboki (bory tucholskie) ze gdybym tam wpadl napewno nie bylo by mnie nawet widac
Niestety panowie nie mieszkamy w niemczech gdzie drogi sa pomyslane tak ze zaden zwioerzak nam nie wpadnie pod samochod chyba ze ptaszek mamy takie drogi jakie mamy i musimy sobie radzic z tym...arizona
Pe.eS
coś sie moja superlimuzyna wybrudziła myślalem ze ona byla czarna a jest siwa...
_________________ "...a kto umarł ten nie żyje... "
R25: 2,2/2,5 TX/V6Turbo J7T/Z7U B29E/B29G 86?/90
Wiek: 40 Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 497 Skąd: Radom
Wysłany: 2006-02-22, 17:05
Jak mowimy o wyskakujacych zwierzetach.... gdyby nie bylo w polsce tyle drzew przy drogach, to nie byloby takie grozne zjechanie z drogi w pole... Zwrociliscie uwage, ze naprawde mnostwo smiertelnych wypadkow jest dlatego, ze ktos sie o drzewo zawinie?
_________________ The two most common elements in the universe are Hydrogen and stupidity.
Harlan Ellison
Wysłany: 2006-02-22, 17:10 nieletnia zgwałcona przez pijanego dzika....
szopen napisał/a:
mnostwo smiertelnych wypadkow jest dlatego, ze ktos sie o drzewo zawinie
no tak bo drzewo nigdy nie ustepuje
gdzie juz robili jakies akcje wycinania drzew z pobocza... ale to i tak wszystkich nie wytną...a zwierzaki czy drzewa sa czy ich nie ma i tak wyskakuja...
zobaczcie to.. moze nie łoś ale dzik
_________________ "...a kto umarł ten nie żyje... "
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum