:     
 Przebieg: 



 • Album
 • Chat
 • FAQ
    Gość  • Rejestracja • 
 • Profil
 • Grupy
 • Szukaj
 • Download
 • Statystyki
 • Klubowicze
 • Użytkownicy
Użytkownik: Hasło:  


•  SALON R25  •  R25-TV  •  FORUM  •  PORTAL  •  LINKOWNIA  •  ! POCZTA !  •

Poprzedni temat :: Następny temat
Pasy bezpieczeństwa
Autor Wiadomość
Konrado 
Expert
--<=|------|=>--



R25: MB S124 200TE 1991r.
Imię: messi
Wiek: 39
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 2031
Skąd: LSW
Wysłany: 2006-03-13, 15:22   Pasy bezpieczeństwa
 

Było już dużo o światłach, czy je włączamy, kiedy na nich śmigamy itd..., było o oponach zimowych... więc postanowiłem zrobić temat o pasach bezpieczeństwa:) Tak więc zapytuję się Was... To Zapinacie Te "Pasy", Czy Ich Nie Zapinacie ?


Ja osobiście po pewnym zdarzeu(wypadku), kiedy zobaczyłem gościa zęby przez rozciętą skórę to zwątpiłem i zacząłem zapinać... Wiem, że jednym raztuja życie innym nie... ale chyba więcej jest przypadków kiedy pomagają...
_________________
"...a kto umarł ten nie żyje... "
 
 
 
szopen 
Spełniony forowicz



R25: 2,2/2,5 TX/V6Turbo J7T/Z7U B29E/B29G 86?/90
Wiek: 40
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 497
Skąd: Radom
Wysłany: 2006-03-13, 15:42   
 

Ja zapinam zawsze na trasie, niezawsze w miescie...

Mnie w pasach tylko wkurza to, ze zapinania jst obowiazkowe.... przeciez czy je zapne czy nie to tylko ewentualnie ja ponosze tego konsekwencje.... przeciez, z powodu niezapiecia pasow, nie wjade nikomu w tylek itd
_________________
The two most common elements in the universe are Hydrogen and stupidity.
Harlan Ellison
 
 
 
Konrado 
Expert
--<=|------|=>--



R25: MB S124 200TE 1991r.
Imię: messi
Wiek: 39
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 2031
Skąd: LSW
Wysłany: 2006-03-13, 15:54   
 

szopen napisał/a:
przeciez czy je zapne czy nie to tylko ewentualnie ja ponosze tego konsekwencje....


I tu się mylisz... a wziąłeś pod uwage tych co jadą z tyłu... jak oni nie zapną to przy czołówce wjadą Ci w plecy przez fotel i po kręgosłupie...
_________________
"...a kto umarł ten nie żyje... "
 
 
 
Zulus 
Fachowiec
| PIKUR |



R25: Turbo-DX B290 '91
Imię: Renia
Wiek: 44
Dołączył: 24 Maj 2005
Posty: 1076
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2006-03-13, 15:54   
 

zapinam w 98% przypadkow :)
_________________
Jesli cos nie dziala to popraw styki :)
 
 
 
soki 
Kawaler


R25: 2.0, GTS, 1990, b297, j6r 706
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 62
Skąd: Koziegłowy
Wysłany: 2006-03-13, 16:16   
 

zapinam prawie zawsze (czasem na drodze osiedlowej nie mam zapietych przez chwile). dzieki pasom jak mialem wypadek to z rodzina nie odnieslismy rzadnych obrazen, bez pasow pewnie ktos by wylecial przez szybke, wiec zapinam zawsze.
 
 
kicek 
Spełniony forowicz



R25: 2165 TX, B29E 1990r
Wiek: 45
Dołączył: 01 Sie 2005
Posty: 448
Skąd: Lublin/Warszawa
Wysłany: 2006-03-13, 16:20   
 

Jak byłem początkującym kierowcą zapięte pasy trochę mnie irytowały, tu uciska, tu przeszkadza :)
jednak szybko się przyzwyczaiłem do zapinania pasów do tego stopnia, że teraz robię to automatycznie, w niczym mi nie przeszkadzają a pasażerów jadących z tyłu zawsze namawiam do ich zapinania tłumacząc m. innymi bezpieczństwo pasażerów jadących z przodu,
jeżeli zdarza mi się siedzieć z tyłu jako pasażer to również pasy zapinam :)
_________________

 
 
blondas 
Expert


Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 2132
Skąd: koszalin
Wysłany: 2006-03-13, 16:25   
 

zapinam ZAWSZE gdy jade seicentem i tylko poza miastem gdy jade czyms wiekszym :mrgreen:
 
 
gzara 
Fachowiec



R25: 2,0 txe 1991
Wiek: 41
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 1354
Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2006-03-13, 17:44   
 

Zapinam na dłuższych trasach, a właściwie to jak tylko wyjadę poza swoją wioskę.
_________________

 
 
Goalkeper 
Spełniony forowicz
Kamikaze Boski Wiatr



R25: R25 brak, Safrane B54G 2.2 dT '97
Imię: Srebrna Strzał
Wiek: 43
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 613
Skąd: Kalisz
Wysłany: 2006-03-13, 18:18   
 

a ja tylko pasy zapinam jak jade w trase po miescie nie kiedys zapinalem ale stwierdzilem ze sie nie oplaca zapinac i odpinac non stop na krotkich odcinkach jazdy
_________________
Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia :)
Opis objęty jest prawami autorskimi, pobranie go, zmiana i wykorzystywanie możliwe jest tylko po mianowaniu autora na Administrtora lub Moderatora forum R25 :P
 
 
 
Konrado 
Expert
--<=|------|=>--



R25: MB S124 200TE 1991r.
Imię: messi
Wiek: 39
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 2031
Skąd: LSW
Wysłany: 2006-03-13, 19:32   
 

Goalkeper, ale przecież w mieście jest większe prawdopodobieństwo, że można w kogoś łupnąć? Bo już przy 40km/h bez pasów dostaje się sporo kg wiecej i leci...
_________________
"...a kto umarł ten nie żyje... "
 
 
 
Patryk 
Kandydat na znawcę



R25: była R25 2,2 TX J7T B29B 1991
Wiek: 34
Dołączył: 16 Cze 2005
Posty: 669
Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-03-13, 19:40   
 

Ja zapinam zawsze nawet jak do sklepu wybieram sie :D tłumaczenie że nie zapinam bo nie ma sensu na kt\rótkim odcinku jest troche...nie wiem jakie :D
_________________

 
 
 
fizyk 
Spełniony forowicz
ful łopcja:D


R25: 2.8 V6i Z7W B29G 1990
Wiek: 41
Dołączył: 14 Kwi 2005
Posty: 368
Skąd: dębica podkarpackie
Wysłany: 2006-03-14, 15:59   
 

ja zapinam tylko jak szybicej jade lub wyjeżdzam poza miasto, po mieście zadko ale zdaza sie (ale w mieście to tylko ze względu na pilicje) zapinam bo jak szybciej jade to czuje cie jakoś chroniony tymi pasami i przytrzepiony do auta, w razie gwałtownego manewru czuje ze one mnie trzymają na miejscu:D
pozdrawiam :)
 
 
Adam 
Max ranga
oPoranek



R25: Baccara 2,9 V6
Imię: Rządówka
Wiek: 59
Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 3687
Skąd: Łódź
Wysłany: 2006-03-14, 16:59   
 

Faktycznie czasami jeżdżę z różnymi ludźmi, czasami biore kogos do swojego auta - zarówno jedni jak i drudzy nie zapinaja pasów bezpieczeństwa. I teraz uwaga JA ZAPINAM - zawsze i wszędzie!! Zamykam drzwi i tak jak musze wrzucic bieg żeby ruszyc tak automatycznie zapinam pas bezpieczeństwa. Dziwne??
_________________

 
 
Konrado 
Expert
--<=|------|=>--



R25: MB S124 200TE 1991r.
Imię: messi
Wiek: 39
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 2031
Skąd: LSW
Wysłany: 2006-03-14, 17:04   
 

Wogóle to nie jest dla mnei dzwine...
Ja sobie myśle, że zapinanie pasów jest jak wrzucanie kierunkowskazu... poprostu trzea sobie wyrobić nawyk...a potem już nie będzie problemu.

A Zastanawialiścię się kiedyś w jakich przypadkach pasy nam mogą zaszkodzić?
_________________
"...a kto umarł ten nie żyje... "
 
 
 
zeus 
Starszy starszak
zeus



R25: brak r25
Wiek: 43
Dołączył: 16 Kwi 2005
Posty: 159
Skąd: Elbląg
Wysłany: 2006-03-14, 22:32   
 

Przyznam się bez bicia że jak jak rozbiłem sie moją renią to nie miałem zapiętych pasów i efekt był taki że głową rozwaliłem centralkę od zamka na pilota która sie znajduję na podsufitce i kolanami obudowę kolumny kierowniczej ale poz tymnic mi się nie stało teraz w mieście jazda obowiązkowo w pasach.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Hosting strony: www.tombogmedia.pl
Strona wygenerowana w 0.03 sekundy. Zapytań do SQL: 29