u mnie podobnie oscyluje ponizej 1/2 oczywiscie w koreczkach wyrzej ale przeciesz skoro skala jest to znaczy ze ktos przewidzal ze sie bedzie nagrzewał silniczek bardziej
chociasz szczeże mówiąc an początku nie mogłem sie przyzwyczaic do tych (przyznam ze delikatnych) wachan temperatury poniewaz w poprzednim samochodzie -polonez mialem tak ze jak nagrzalem do 90 stopni to ani mneij ani więcej tylko 90 termostat utrzymywał ( żadko się zdazało zeby przekroczył choć zdażało sie żecz jasna ) no a tu jak i w każdym innym zachodnim samochodzie te terostaty nie są już taki eszybkie i precyzyjne.. oraz troche "chłodniejsze" ale to akurat dobrze
pozdrawiam:)
R25: brak Pomógł: 4 razy Wiek: 49 Dołączył: 19 Cze 2005 Posty: 290 Skąd: ŁÓDŹ
Wysłany: 2005-07-09, 05:28
jak rośnie i spada jest oki ale mi raz się zagotowała woda zapytacie dlaczego .... temperatura wcale nie musi być wysza wystarczy że układ jest troszke nieszczelny robi się poduszka powietrzna czujnik nie łapie temperatury wentylator się nie załancza i mamy gotowanie ja przekonałem się że trzeba kontrolować poziom płynu no i co jakiś czas sprawdzać czy się nie zapowietrza 5 min obsługi a wszystko gra
_________________ Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło...
dokłądnie to samo miałem!
naprawde mozna sie wkopać w tarapaty:/ bo jak woda wyparuje to czujnik nie wyczuje ze sie już silniczek gotuje.. a jak poziom będzie jeszcze niższy to pompa nie poda do chłodnicy i .. silniczek ugotowany:/.. a my sie potem mozemy martwić ..dlaczego sie nie właczył wentylator.. (bo w chłodnicy woda była chłodna :> )
pozdrawiam
R25: 2,2i, GTX, J7T, B29E, składak 94
Wiek: 48 Dołączył: 10 Maj 2005 Posty: 298 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2005-07-10, 22:03
Ja tez mialem przygode z ukladem chlodzenia. Musialem az wymienic te male 2 krótkie rurki odchodzace od termostatu. Jedna pekla i malo nie zostalem poparzony.Wskazówka byla na czerwonym polu.
Okazalo sie ze ktos wczesniej zle zapezpieczyl bezpiecznik od wentylatora chlodnicy i sie nie zalaczal.Wymienilem, zaizolowalem i jest juz ok.Teraz mi sie juz nie przegrzewa choc w upaBach i korkach troszeczke temperaturka sie podnosi, ale jest to w granicach dopuszczalnosci.
w mojej reni jest jak u wiekszosci uzytkownikow lecz moj kolega ktory ma wersje TI temperatura po nagrzaniu niemal lezy na 1ej kresce po rombie na dole skali... i zeby nie wiem co sie dzialo korek czy autostrada wskazowka lezy jak pijak pod plotem w czasie bombardowania gradowego.... nawet nie drgnie. w aso wymienial termostaty (od roznych renowek) i nic poprostu chyba napiszemy do programu "nie do wiary"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum