zerwała mi się właśnie ta linka.. mam pytanko czy ktoś ją wymieniał, jak zrobić to najmniej boleśnie. i czy może ktoś się orientuje jaki koszt jest takiej linki (może lepiej dorobić)
baciek [Usunięty]
Wysłany: 2006-03-17, 21:59
mnie to też niedawno spotkało w sklepie nie mieli wiedz wziołem od gazu do malucha bo długości pasowała odciołem oczko i wsadziłem w pancerz przy zamkach na tym drucie zawinełem go a potem ściągnełem siciągaczami (plastykowymi) i narazie chodzi
Ja z kolei użyłem linki z pancerzem (pancerz kupiony na metry w sklepie rowerowym i docięty na potrzebną długość ) od tylnego hamulca do roweru Ale trzeba sprawdzić co tańsze - ten patent od malucha czy w rowerowym sklepiku Pozdrawiam
no i o ile pamiętam - cieszyłem się chyba że ta linka miała zakończenie w postaci kowadełka
[ Dodano: 2006-03-19, 23:52 ]
A i jeszcze jedno - osobiście wolę zakańczać linki zaciskając je śrubami (śrubą... Sposobów masa...), tak dla pewności żeby przy silniejszym pociągnięciu nie rozleciało się to
Ja z kolei polecam dorobienie z rowerowej.
Obecnie pancerz jest z wyściółką teflonową co zagwarantuje ci dużą trwałość.
Do tego zwykła linka od tylnego hamulca najlepiej z nierdzewki (też są takie), spiłować tą bulwę na końcu żeby wchodziła do klameczki i jazda.
Acha ja wykorzystałem jeszcze oryginalną blaszkę do zaczepienia.
Przy wymianie zaczep za stary pancerz jakiś drut albo sznurek, to ułatwia wprowadzenie nowej linki. No i dobrze jest zdjąć plastik pod szybą żeby mieć lepszy dostęp.
A reszta jak w bajce.
no wlasnie mi tez wczoraj pekla linka od otwierania maski i w tej chwili bardziej mnie martwi jak otworzyc maske niz jak wymienic linke, odkrecilem klamke od otwierania maski mam tam pancerz i linke , ale maski nie moge otworzyc a bardzo potrzebuje??????????????
Maskę można otworzyć od spodu. Kładziesz się pod silnikiem i wciskasz rękę, aż wyczujesz pręt łączący zamki. Odrobina gimnastyki nadgarstkiem i otwarte. Z silnikiem 2.0 nie ma najmniejszego problemu z dostępem.
Weź latarkę i zobacz najpierw jak leci ten pręt, będzie ci łatwiej.
_________________
-------------------------------------------------------
Przed rozmową ze mną skontaktuj się z lekarzą lub farmaceutem
dzieki za podpowiedzi, maske otworzylem metoda kombinerki, a nawet 2 pary i troszke meczarni i sie udalo, wyregulowalem silniczek i teraz juz moge jezdzic, pozostaje linka do naprawy.
na szczescie zerwala sie tylko olowiana koncowka wiec cos sie wymysli jak to naprawic, nie potrzebuje calej linki.
jak macie jakies ciekawe propozycje to piszcie smialo
jesiotr [Usunięty]
Wysłany: 2006-05-24, 11:05
Witam
Ja poradziłem sobie sobie zakupując odpowiednio długa linkę w sklepie rowerowym z takim samym bębenkowym zokończeniem z jednej strony i jest niezawodna !
pozdrawiam
Jak chcesz uratować tą linkę to musisz skrócić pancerz a na końcu zawiąż po prostu węzełek.
Nie wiem czy to zadziała. Linka w sklepie rowerowym kosztuje 5 zeta.
Nie ma sensu się męczyć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum