Wysłany: 2006-04-24, 23:03 zawachania podczas dodawania gazu :/
Siemka drodzy użytkownicy . pomogliscie mi juz w dwóch sprawach licze na waszą pomoc i w tym problemie . gdy np na 1 nie dodaje gazu (jedzie o własnych siłach nogi mam na podłodze ) I dodam gazu renia się dusi i musze przegazowac zeby normalnie przyspieszała dzieje sie tak zawsze gdy dodaje gazu . prosze o pomoc moze juz ktos miał taki problem dzieki za pomoc i pozdrawiam wszystkich .
R25: 2,2i, GTX, J7T, B29E, składak 94
Wiek: 48 Dołączył: 10 Maj 2005 Posty: 298 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-04-26, 16:32
Ja miałem tak że na wolnych obrotach było OK, a jak dodałem troszkę gazu to się dusiła i musiałem dać gazu więcej. Po tym jakoś ruszała ale ruszyć spokojnie się nie dawało.
Pomogła wymiana wszystkich świec. Kupiłem NGK i Renia chodzi jak marzenie.
Sprawdź jeszcze przewody,ja miałem wcześniej wymienione (przez poprzedniego właściciela).
gloku_fuego Gość
Wysłany: 2006-04-26, 22:44
Oki wymienie świece , dzieki za rade :) . Mam nowy problem niebede zakładał nowego tematu zeby niezawalac forum . gdy jade na 1 jest ok, na 2 tez ale na 3,4,5 przy wysokich obrotach strasznie ciągnie na sprzegle :( popusciłem linke ale nic niedało sprzegło było wymieniane 1000 km wczesniej razem z dociskiem . poprzednia linka mi pekła wiec dorobiłem inną cieńszą .niemam pojecia co moze byc prosze o rade i pozdrawiam .
R25: MB S124 200TE 1991r.
Imię: messi Pomógł: 3 razy Wiek: 38 Dołączył: 08 Sie 2005 Posty: 2031 Skąd: LSW
Wysłany: 2006-04-26, 23:14
z linkami od sprzegła jest tak ... i tu mowie o swojej przygonie.... jeśli sięm wymienia linke na orginalna sztuke to wszystko bedzie z nia ok... ale jeśli damy jakiś zamiennik firmy z nikąd... i jest owa link w pancerzyku lecz mięciutkim to wtedy każda temperatura będzie miała udział w tym jak nasze sprzegło będzie łapało... także najlepiej nic nie dorabiac tylko kupić i założyć to co ma być... przy takich sprawach wole ja wykluczy.ć minimalizm.. bo prowadzi tylko do dodatkowych kosztów,.
_________________ "...a kto umarł ten nie żyje... "
Co do szarpania to jeszcze pytanie gaźnik czy wtrysk, gaz czy benzynka?
Ślizgające się sprzęgło na wyższych biegach to nic tylko jego zużycie.
Sprawdź czy jak wrzucisz 5-tkę na stojącym samochodzie to da się ruszyć nawet przegazowywując. Jak silnik nie zgaśnie i będzie się po mału toczył po puszczeniu sprzęgła to sorki ale masz spręgło do d... - wymiany.
Powodzenia.
gloku_fuego Gość
Wysłany: 2006-04-30, 11:54
juz wiadomo ze to sprzegło w tygodniu stawiam go do mechanika :) a co do szarpania to jest na gaźniku i benzyna czekam na odpowiedzi dzieki .
Nie wiem jak i gdzie jest to w naszych Renatkach, musi ktoś kto ma benzynkę i grzebał w gażniku dokładniej podpowiedzieć ale:
Każdy gaźnik ma tzw układ przejściowy (pomiędzy biegiem jałowym a otwarciem przepustnicy). Składa się zazwyczaj z kilku otworków w gardzieli głównej nad otworkiem od biegu jałowego + dysza powietrza + dysza paliwa.
Objawy wypisz wymaluj że u ciebi to nie działa.
Przeważnie po układzie nawierceń kanalików w gaźniku można wywęszyć gdzie to jest i jak idzie. Dysza poietrza powinna być usytuowana bezpośrednio w przestrzeni pod filtrem powietrza. Dysza benzynki powinna być wkręcana gdzieś na drodze kanalików poniżej poziomu paliwa w komorze pływaka. Dodatkowo można sprawdzić otworek dostarczający paliwo z komory pływaka.
Widziałem różne paprochy w benzynce włącznie z kawałkiem uszczelki w dyszy głónej - trzeba to wszystko od czasu do czasu czyścić.
Ordynarnym ale skutecznym sposobem na przeczyszczanie dysz benzynowych całego gaźnika jest zdjęcie doprowadzenia powietrza do gaźnika podkręcenie obrotów na maxa i gwałtowne zatkanie ręką całej powierzchni gaźnika.
Podciśnienie jakie tworzy się w gaźniku ciągnie wszystko co się da przez każdy otworek - najczęściej benzynkę, która przepłukuje solidnie wsyskie układy. Na pewno przy takim zabiegu zaleje ci silnik ale jak wyczujesz że obrotu już są koło zera to daj mu spowrotem powietrza i gazu - powinien przepalić jak nie to odczekaj i zapal ponownie. Można taki zabieg powtórzyć kilka razy ale jak nie daje porządanych rezultatów to niestety trzeba rozebrać i dmuchać.
Ale się rozgadałem - powodzenia.
PS Może ktoś ma schemat gaźnika to by wiele pomogło.
co prawda temat sie juz wyjasnil ale chcialem dla pokolen zauwarzyc iz czasem takie objawy moga byc rowniez przy przebiciach na kablach lub nie do konca sprawnej kopulce!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum