Teraz Miś Fazi będzie ze mną podróżował wszędzie i zawsze .
Proszę zbędnych komentarzy nie pisać, gdyż nie chce by w mojej księdze wozu był syf i komentarze, które nic nie wnoszą. Jeśli już to proszę pisać na SB
Hehe fajna ekipa A co do Olimpijki to gratulacje samochodu i oby Ci służył jak najdłużej w takim stanie jak obecnie albo i jeszcze lepszym (o ile się da ). Pozdrowienia
Kilka dni temu urwał się w Olimpijce pasek klinowy. Na szczęście nic innego nie ucierpiało i po szybkiej wymianie Renia może śmigać dalej . Sam pasek kosztował 18 zł .
Dziś w czasie pracy chciałem pojechać na inny oddział w celach służbowych. Wsiadłem sobie zadowolony z życia (jak zresztą zawsze) do Olimpijki i odpaliłem maszynę. Niestety po kilku metrach bardzo się zdziwiłem bo pedał od hamulca wpadł mi prawie cały w podłogę, dobrze, że jeszcze coś zahamowałem.
Okazało się, że poszedł wężyk hamulcowy przy prawym przednim kole. Na jutro ma być i mam nadzieje, że uda mi się to szybko naprawić i będę mógł dalej bezpiecznie podróżować .
Wiek: 50 Dołączył: 08 Lut 2012 Posty: 138 Skąd: warszawa
Wysłany: 2017-02-17, 20:50
wspołczuje..jad odkrecisz gumowy od metalowego to pojdzie w miare,jesli nie dasz rady to bedziesz wymieniał do samej pompy,po uprzednim dorobieniu metalowego przewodu..to bardzo niewdzieczna robota..a na marginesie o stan techniczny trzeba dbac i kontrolowac tak newralgiczne rzeczy jak chamulce..radził bym ci sprawdzic stan pozostałych przewodów metalowych jak i gumowych..w przeciwnym razie olimpijka moze dołaczyc do czarnulki i rekina..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum