[Mirek]

Formel napisał " Moje kalendarze wisza już w biurze i garażu".....
a w pokoju i kuchni to co , miejsca brakło....moje też miały wylecieć do Wrocławia, ale jeden został, tam gdzie powinien być.

[Adam]

Może więcej przebywa w biurze i garażu niż w domu. Ja też jeden do pracy zabrałem

[Busiek]

Kilka osób nie zapłaciło, a zamówiło kalendarz. Jeśli nie będzie odzewu (wiadomości odnośnie wpłat przeczytali) z ich strony to kilka kalendarzy będzie można jeszcze kupić.

[Konrado]

No mój będzie wisiał w pracy żebym miał podgląd na bieżąco

[Busiek]

Ja mam w pracy, w domu, u rodziców i jeden poszedł do Gdańska do siostry

[tomala]

Ja mam w domu ,a jak jadę autem to do autka zabieram. Taki jestem.

[Adam]

[Mirek]

Tomala ..."debeściak"....ale pod poduszką to już raczej nie trzymasz....

[maveras]

Kalendarz dostałem,a że format jest spory to listonosz sobie go na pół złożył ale nie przydeptał to mu nic się za bardzo nie stało.Wszystko jest ok, jestem zadowolony,tego widoku mi brakowało.
Pozdrawiam.

[Konrado]

Mój był na pół

[Busiek]

E... Maveras, ale nic nie jest połamane i nie pogięte? O to samo pytam też Konrado Ciebie.

[Konrado]

ja swój w Ciepełku powiesiłem i już jest prosty także, dla mnie wszystko ok

[jacek.s]

Kalendarz ładny już wisi

[Busiek]

Jakby ktoś chciał to został jeden kalendarz. Jeden z naszych kolegów (nie będę pisał kto) zamówił, ale nie zapłacił i nic się nie odzywa więc uznałem, że zrezygnował.
Jak się znajdzie chętny to proszę pisać

[Lloyd]

Może na przyszły rok?