kilka dni temu postanowile pojechac swoja renia nad morze... dzien przd wyjazdem mysle se wymienie swiece i kable wysokiego napiecia...
jak pomyslal tak zrobil...swiece poszy szybko...w miedzyczasie olej i czekam na nowe kable...kable przyjechaly i po kilku minutach zoastaly zalozone!
faktura zaplacona a auto nie jezdzi... okazalo sie ze cewka padla...
po wymianie okazalo sie ze jeszcze i modul zdechl...po wymianie okazalo sie ze obrotomierz nie lata a skrzynia automatyczna zapamietala ze nie widzi obrotow i wprowadzila sie w stan awaryjny co skonczylo sie laweta z sulejowka do auto-grabczyk gdzie jest odpowiedni komputer w warszawie ktory moze to wykasowac....tak wiec pojechalem nad morze sceniciem i tyle.... a zaczelo sie od wymiany swiec. fajnie co ??
Blondas-ja to się cieszę ,że odpuściłeś sobie to mycie silnika/ a przynajmniej mam taką
nadzieję/. Wtedy dopiero narobiłoby się bigosu z RENIA
_________________ Moja jest tylko racja,bo to Święta Racja.
A nawet jak jest twoja,to moja jest mojsza niż twojsza,bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam.
( Dzień Świra )
-ponoć życie zaczyna się po 50-tce,..no może
po dwóch..
wiesz Kicek-jak "fachowcy" sprawdzając cewkę ,czy daje napięcie- przyłożyli końcówkę przewodu ze świecą do silnika to i moduł padł.
Sam kiedyś załatwiłem w ten sposób auto ,które zamierzałem kupić
Nie mogliśmy uruchomić silnika, więc tradycyjnym sposobem/a było to 15 lat temu/
wykręciłem po koleji świece i sprawdzalem czy jest iskra. No i poszedł moduł , a ja nagle
przypomniałem sobie ,że mam coś ważnego do załatwienia i spier...z tamtąd jak najszybciej.
_________________ Moja jest tylko racja,bo to Święta Racja.
A nawet jak jest twoja,to moja jest mojsza niż twojsza,bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam.
( Dzień Świra )
-ponoć życie zaczyna się po 50-tce,..no może
po dwóch..
R25: 2165 TX, B29E 1990r Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 01 Sie 2005 Posty: 448 Skąd: Lublin/Warszawa
Wysłany: 2006-05-14, 13:33
Właśnie dlatego tomala nie mam zaufania do mechaników bo czasem sami zupełnie niechcący coś innego posują, a później wciskają kit że to się zwaliło wszystko naraz.
niestety Tomala ma racje i prawdopodobnie tak bylo w przypadku mojej reni ale juz sie z tym pogodzilem...
najzabawniejsze jest to ze jak sie wymianial olej i jeszcze wszystko bylo w porzadku pisalem sms do "wlascicielki" mojej baccary ze sa ludzie co pakuja kase w kasyno i spawia im to frajade ze wychodza goli a mi sprawia frajde inwestowanie w renie bo jest jak czlonek rodziny......nie przypuszczalem ze renia tez lubi jak sie w nia wpompowuje kase i dlaczego nie skonsultowala tego ze mna??
jadac do tego warsztatu nie spodziewalem sie ze po pierwsze nie wyjedzie z niego o wlasnych silach a po drugie ze mnie tak po kieszeni uderzy....
ale jak napisal mi w sms-ie kolega Tomala placisz ,placzesz ale i tak ja kochasz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czniki na tym forum