czeka mnie jeszcze dużo pracy. Odblokowanie hamulców (tylne zaciski) wymiana tylnych sprężyn, wymiana czujnika temperatury w chłodnicy. Wymieniłem już dmuchawę bo nie było nawiewu
13-tego kończy mi się przegląd. W weekend wziąłem się za sprawdzanie auta ale padł akumulator. Wziąłem więc go do podładowania. Dziś zakładam, kręcę rozrusznikiem i nic. Pompa pracuje, paliwo śmierdzi czyli brak iskry. Wymieniłem chyba ze 3 czujniki położenia wału. Nic. Nadjechał Kriss i zaczęliśmy sprawdzać miernikiem. Czujnik OK, no to teraz pora na moduł zapłonowy. Po trzecim z kolei Bordówka odpaliła. Sukces? Nie do końca, teraz dla odmiany nie ma ładowania akumulatora
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum