Witam,mam Renie od niedawna i kłopot z silnikiem tj. R25 2,1 diesel. Przy odpalaniu rano na zimnym silniku kopci okropnie na niebiesko i mam pytanie, czy można to naprawić bez remontu lub wymiany silnika. czy to jest możliwe ? Z góry dzięki za mądrą rade..............
R25: brak r25 Pomógł: 2 razy Wiek: 43 Dołączył: 16 Kwi 2005 Posty: 159 Skąd: Elbląg
Wysłany: 2006-05-28, 14:37
Jeśli chcesz obejść remont generalny dieselka to proponował bym dać wtryskiwacze do sprawdzenia i ewentualnie poddać je czyszczeniu i regeneracji wiemy wszyscy na jakim paliwie przychodzi nam jezdzić to nie duży koszt w granicach 100 zł 4 szt i sprawdzić działanie świec żarowych to tak na początek może któraś z nich jest przepalona.
R25: MB S124 200TE 1991r.
Imię: messi Pomógł: 3 razy Wiek: 38 Dołączył: 08 Sie 2005 Posty: 2031 Skąd: LSW
Wysłany: 2006-05-28, 17:49
hmm zgodze sie co do tych wstryskiwaczy... ale czy nie mozna kupic tylko takiego srodka co sie dolewa do paliwa? moze on pomoze... i koszt jest odrazu nizszy>
_________________ "...a kto umarł ten nie żyje... "
R25: Turbo-DX B290 '91
Imię: Renia Pomógł: 14 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Maj 2005 Posty: 1076 Skąd: Siedlce
Wysłany: 2006-05-28, 18:40
Ja u siebie mam to samo juz drugi rok i poki co zyje W zime musialem swiece grzac dwa razy zeby latwiej bylo odpalac i troche zminimalizowac zadyme. Teraz jak juz jest cieplo dym praktycznie jest niezauwazalny przy odpalaniu. Probowalem roznych specyfikow do czyszczenia wtryskiwaczy ale raczej bez konretnych efektow. Sprawdz czy swiece zarowe sa dobre (wykrec, podlacz pod akumulator i zobacz czy rownomiernie sie nagrzewa koniec swiecy) no i czy wogole prad do nich dochodzi. Jakosc paliwa niestety tez ma znaczenie...
_________________ Jesli cos nie dziala to popraw styki
R25: na razi nie mam Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 248 Skąd: Zamość/pruszków
Wysłany: 2006-05-29, 12:47
Z tego co mi wiadomo to jak dymi jasnym dymem to już pierścionki , a jak na czarno to wtryski, więc wychodzi na to że niestety silniczek do roboty lub wymiany. jak coś to jeździj póki silnik się nie skończy
R25: 2,2i, GTX, J7T, B29E, składak 94
Wiek: 48 Dołączył: 10 Maj 2005 Posty: 298 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-05-29, 12:54
Jak się nie mylę : jak są leją wtryski to dym jest czarny (ja miałem u siebie tak że musiałem kilka razy przekręcić rozrusznikiem wtedy było więcej ropy w cylindrach i w następstwie tego czarny dym), ale jak jest dym niebieski to chyba borygo się przedostaje się do cylindrów. To może świadczyć o uszkodzonej uszczelce pod głowicą (sprawdź czy niema tłustych plam w zbiorniczku z płynem chłodzącym). Albo silniczek bierze juz olej, ile spala oleju na 1000km. Sprawdź kompresję.
a jak chcesz miec 100% odpowiedz w jakiej kondycji jest Twoj silnik to poprostu polecil bym Ci sprawdzenie kompresji...
wtedy bedziesz wiedzial czy jest sens sie do reni przyzwyczajac czy moze wyremontowac i miec ja na kolejne 200 lat!
R25: Turbo-DX B290 '91
Imię: Renia Pomógł: 14 razy Wiek: 44 Dołączył: 24 Maj 2005 Posty: 1076 Skąd: Siedlce
Wysłany: 2006-05-29, 13:35
To nie dokonca tak... U mnie silnik jest zdrowy (objawy zdrowotnosci to u mnie spalanie ~5,5l/100, brak znikania oleju - starcza od wymiany do wymiany, brak znikania/przybywania plynu chlodzacego, bezproblemowy rozruch nawet w zimie itp itd) i z tego co rozmawialem z mechanikiem dymienie przez kilka sekund po odpaleniu na siwo-niebieskawy dymek to sprawa albo padnietych swiec albo lejacych wtryskow, a dokladniej nie tyle laniu non stop tylko gdy samochod postoi przez jakis czas. Wystarczy zeby z wtryskiwacza splynelo kilka kropli paliwa do komory i juz sa takie objawy.
W dieslach dymienie na czarno to objaw zbyt bogatej mieszanki a na bialo to zwykle przecieki plynu chlodzacego.
_________________ Jesli cos nie dziala to popraw styki
R25: na razi nie mam Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 248 Skąd: Zamość/pruszków
Wysłany: 2006-05-29, 14:01
miałem ascone 1.6 D z 84r., były wykończone sprężynki na końcówkach wtrysków i nie dało się ich wyregulować (efekt - dymił na czarno), dodatkowo na jednym cylindrze zatarty, a drugi posiadał jajo (efekt dziwne pukanie silnika - każdy mechanik mówił że to wina wałka rozrządu), z czego od wynmiany do wymiany nie dolewałem oleju
Panowie z kolorkiem dymu jest tak:
Biały - woda/płyn w komorze spalania (pęknięta głowica, walnięta uszczelka pod głowicą)
Niebieski - silnik spala olej (wytarte i wybite pierścienie tłokowe lub walnięte uszczelniacze na zaworach ssących)
Czarny - zbyt bogata mieszanka, lejący wtryskiwacz itp.
Żeby nie bawić się w koszty dobrze jest zdiagnozować silnik na wstępie: ciśnieie sprężania + ciśnienie oleju.
Sposób naprawy po niskich kosztach (jeżeli ciśnienie na wszystkich cylindrach jest równe + ciśnienie oleju w miarę) to wymiana pierścieni z przetoczeniem nowego rowka + przy okazji zmiana panewek + wszystkie uszczelniacze i przez następne 100 tys pojeździ.
A i wżne: trapezowe pierścienie nie mają żadnych nadwymiarów trzeba dobrać pierścień normalny i przetuczyć rowek pod niego.
Toteż odpowiedź będzie jasna po sprawdzeniu ciśnień sprężania. Jeżeli będzie ok to uszczelniacze można wymienić nie zdejmując głowicy. No chyba że zawór wpadnie do środka.
Oleks - masz rację - niebieski dym - to spalanie oleju silnikowego (nie napędowego), więc tak jak wcześniej pisano -pierścionki i uszczelniacze prowadnic zaworów (bardziej prawdopodobne...) - no tu to trzeba będzie głowicę zdjąć... tak jak pisano wcześniej - Trzeba SPRAWDZIĆ kompresję w cylindrach - to da obraz na to co się dzieje nad tłokami (i pod ), a zużycie ropki w tym wypadku będzie takie jak było - ta usterka nie powoduje znacznych zużyć paliwka
Dym biały - woda - ale pierwszym objawem uszkodzeń w obrębie uszczelki pod głowicą (a w związku z tym pobieranie wody, kopcenie na biało, olej w płynie chłodniczym...), będą nadmiary ciśnień w układzie chłodzenia co doprowadza do rozwalania notorycznego węży gumowych...
Co do wody to osobiście miałem pęknięcie głowicy pod gniazdem zaworu ssącego.
Bombelków w zbiorniku nie było tylko płynu ubywało.
Niebieski dym - zależy jak intensywne jest to dymienie, jeżeli jest tego niewiele to może przy parszywej jakości paliwa hm.
TD ma jeszcze wyrzucanie oleju przez turbinkę.
Zulus jaki masz przebieg?
Kilka sekund to mogą być faktycznie jakieś resztki porozruchowe, ze świec żarowych i bóg wie raczyć co jeszcze (takim czymś bym się nie przejmował) tutaj mówimy o ciągłym dymieniu, dymieniu przy przyspieszaniu itp. W takich sytuacjach na pewno istnieje zużycie oleju.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum